Mam tolerkę i wrzuciłem wczoraj z nudów 1,5g a działania wcale nie odczułem większego, wracam do jedzenia tylko 300mg.
Faza trwa jakieś 3-4 dni potem już tylko walisz żeby nie mieć skręta. Faza nie warta późniejszego cierpienia zdecydowanie
Na skręta nie pomaga nic, alkohol, benzo nic! Trzeba czekać i cierpieć
Zdecydowanie odradzam tą substancje chyba że chce się skończyć na linie pod koniec ciągu
Nie wiem jak działa w dawkach terapeutycznych, mówię o rekreacji. Nic mnie tak nie rozjebalo jak to. Tak się przestraszyłem że już 3 tygodnie jestem czysty od czegokolwiek, na szczęście radość życia wróciła ale pogłębiła się trochę nerwica. Mam nadzieję że i to ustąpi z czasem
Żrą 1 gram i sie dziwio, że mają zjazd oskarżając o to substancję.
nieźle.
Why can't we fly forever?
02 kwietnia 2020Rosa pisze: Jan pierdole.
Żrą 1 gram i sie dziwio, że mają zjazd oskarżając o to substancję.
nieźle.
Poza tym ja nikogo nie oskarżam tylko pisze jak się może skończyć wpierdalanie pregaby w wysokich dawkach. Dawki niskie nie są rekreacyjne, u mnie rekreacja zaczynała się od 600 a po chwili 900 mg
Ciagi na piwie po 6-7 piw dziennie trwające nawet i 3 miesiące, 2 dni przerwy i dało się żyć
Tu się nie dało żyć, już po 3 tygodniach skręt trwał tydzień, do tej pory czuje dziwne lęki a minął już prawie miesiąc od odstawki
Dlatego chyba warto ostrzedz a nie dalej pierdolić że pregabalina taka super i bezpieczna?
W ogóle co to jest kurwa za lek? Lek ma leczyc a to gówno niczego nie leczy. Bierzesz jest okej a kończysz brać to efekt z odbicia ryje ci beret. Czym to się różni od alkoholu? Równie dobrze można się browarami leczyć z nerwicy, dopóki chkasz jest dobrze a jak skończysz to masz problem. Identyko jak tutaj
Trzeba się pogodzić z tym że coś takiego jak doskonały lek na zaburzenia nerwicowe, depresyjne nie istnieje. SSRI robi z ciebie impotenta, pregabalina i benzo ryją beret
No co jak co ale już wolę trzezwosc i ewentualnie browary od tych kurwa cudownych leków XXI wieku. Moja noga u psychiatry więcej nie zawita ;) a niech kazdy robi jak chce
i tu nie chodzi o dawkę, jest masa tematów na forum gdzie ludzie nie potrafią zejść z terapeutycznych dawek zapisanych przez psychiatrę. Nie sądzę żeby zejście z dawki 2x 75 branej przez pół roku (w celu "leczenia") było w czymkolwiek przyjemniejsze od wpierdalanie 900 mg przez 3 tygodnie. Czas brania tutaj i tak zryje beret i uzalezbi jeszcze bardziej, nawet jak dawki są niskie
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.