No i blackout, w ogóle nie wiem jak poszedłem do dużego pokoju na TV, coś tam jednym okiem zobaczyłem usnąłem - wstaje niedawno i stoją nade mną starsi i już kurwa naćpałeś się etc ;d

Ja tam chuj kurwa pod prysznic i do apteki po kodeinę.

Jeśli chodzi o pregabe to fazka jeszcze trzyma, ja nie 'wyzywam' pregabaliny, oczywiście jak na kogoś działa w dawkach 150-300mg świetnie pod względem eliminacji lęków, pewności siebie to jak najbardziej polecam, ale u mnie co mam wpieprzać prawie 2g (raczej no wiadomo, że od razu byłem nastawiony na efekt rekreacyjny) ale 300-600 za chuja nie czuję.

Na dniach spróbuje 900mg i poobserwuje efekty.

Przy tej dawce co zjadłem przejebane są prądy gównie kończyn rąk - masakra.

No co mogę dodać, z pregaba jest różnie. Na pewno uzależnia i pewnie fizycznie (przy większych dawkach na 100% skręt jest mocarny po długim ciągu) ODRADZAM takie zabawy ! No chyba że tak jak ja co kilka dni. W sumie jeszcze mam 2 blistry i 1800mg. Spokojnie, od jutra muszę zlecieć na ziemię.

Jeszcze tylko czeka na mnie 150mg kodeiny ale to specjalnie kupiłem na mecz finał csgo:

https://www.hltv.org/matches/2337795/as ... n-8-finals

Tak sobie wyobrażałem jechać na takich dawkach dość długo, przecież jak to odstawisz CT to matrix konkretny. A szkoda bo sądziłem, że będzie się czym ratować...

Do następnego.

Wszamałem to 600mg po ok 1h wjechało, wzrok się rozjeżdżał obraz latał, zluzowałem, nastrój w górę, standardowo lekko bujało przy chodzeniu Po kolejnej 1h wrzuciłem jeszcze 150mg bo zostało ostatnie w listku i oglądałem serial, wypiłem jeszcze trochę mocnego naparu z melisy i chmielu i po 19.00 mnie ścięło, tak całkiem sympatycznie więc uderzyłem w kimę. Teraz jak się obudziłem miałem sporego muła, przeszło już, wzrok już normalny, ale przyjemne afterglow jest. Raz na tydzień można wrzucić większą dawkę, ale jak @polymerase piszę walenie tego w cugu raczej nie jest wskazane @Baltimore przez ile czasu waliłeś takie dawki? Jak z odstawką?

Ja raz na jakiś czas wrzucam sporo więcej niż te wasze dawki i faza trzyma jeszcze cały drugi dzień. Nie polecam, bo wali po nerkach i z pewnością nie tylko, można też paradoksalnie dostać drgawek.
Ogólnie rekreacyjnie raz na tydzień to świetna używka.

To znaczy ile?

Z jakieś 4 gramy.

Wow, co Ty dajesz I jak taka dawka jebie w łeb? Ja bym chyba dwa dni spał po takiej końskiej dawce, nie wyobrażam sobie nawet tyle załadować na raz

Dość mocno . Tolerancja na rekreacyjne użycie pregabaliny rośnie w tempie wykładniczym, odcina mnie po kilku godzinach, na drugi dzień trzyma dalej. Piję na fazie energetyki i tyle.

Może kiedyś się odważe na taką dawkę, ale dalej nie potrafię sobie wyobrazić wjazdu takiej fazy

Rozumiem, że pregabalina może spłycać trochę fazę MDMA, ale czy to możliwe żeby całkowicie ją blokowała?
Fizyczne negatywne efekty występują, ale samej fazy brak.

Dawkowanie pregi 150-150-150, po południu chyba było dodatkowe 150mg i hydroksyzyna.

Tego, co miało być MDMA, poszło 140mg + 140mg.

Czy pregabalin powoduje zatrzymanie wody w organizmie i się z tego powodu się puchnie mnie oddaje mocz nawet gdy piję dużo herbaty zielonej