30 listopada 2019DexPL pisze: Tutaj to sie juz nie zgodze. Generyki musza w UE miec taka sama ilosc substancji aktywnej co oryginal. Jezeli sa jakies odstepstwa to od razu lek kest wycofywany. Nie ma bata ze na dluzsza mete udalo by im sie z tym wykrecic...
Z przykładem ibuprofenu jest podobnie jak z fluoksetyną w moim odbiorze - czyli te same dawki seronilu i bioxetinu i inne działanie.
Polecam artykuł, w którym czytamy m.in:
Laik myśli, że lek generyczny może się różnić od oryginalnego o 20%, a specjalista powie, że w tych 20% mieści się nie tylko różnica (o ile istnieje) pomiędzy wchłanianiem leku oryginalnego i generycznego, ale także zmienność wewnątrzosobnicza i błąd pomiaru (też ważny element badania).
Nie ma żadnych podstaw naukowych ani praktycznych aby kwestionować identyczność działania leków generycznych z oryginalnymi. Słuszność naukowych podstaw badania biorównoważności (czyli badania wchłaniania obu leków) potwierdza analiza 2 070 badań przeprowadzonych w latach 1996 do 2007, która wykazała, że średnia różnica we wchłanianiu leku generycznego i oryginalnego wynosiła zaledwie 3.5 %
W analizie 38 opublikowanych badań, w których porównano działanie oryginalnych leków krążeniowych z ich generykami nie stwierdzono żadnych różnic
gwarancje zawarte w prawie:
Jaką ma pacjent pewność, że oferowany w aptece lek generyczny został sprawdzony zgodnie z zasadami opisanymi powyżej?
Taką jaką daje jednolite od 2001 roku prawo w całej Unii. W krajach Unii powstały urzędy rejestracji, które głównie zajmują się rejestracją generyków.
Jak przyjmować informacje dezawuujące jakość leków generycznych?
No cóż, są to bzdury opowiadane przez anonimowych ekspertów i powtarzane w gazetach, które chcą zwiększyć nakład. Ci „eksperci” wybierają bardzo łatwą drogę straszenia pacjentów, drogę, która z etyką zawodową niewiele ma wspólnego. Rozpowszechniane wątpliwości dotyczących skuteczności leków generycznych to także podważanie prac urzędu odpowiedzialnego za rejestrację tych leków oraz naukowców, którzy ustanowili europejskie prawo dotyczące rejestracji tychże, prawo przeniesione w całości do Polski!
Na koniec
Przedstawiciel handlowy zawsze powie że: Lyrica jest lepsza/stabilniejsza/ma mniej sajdów/nie wywołuje skutków negatywnych. Dlaczego? Bo jego zadaniem jest sprzedać jak najwięcej opakowań leku za 250zł, a nie konkurencji za 50!
A tu gdzieś czytałem że naprawia synapsy itp, jeśli tak proszę odesłać mnie w ten wątek... i być może taka niska suplementacja właśnie odbudowuje szlaki i w tym gaba, a użytkownik (w pierwszej kolejności taki że musi MUSI czuć działanie) odpada bo to możliwe że tak nie jest i w przypadku moim 300-600mg przez jakiś dłuższy czas odbuduje to co ma odbudować, ale jak mam mieć po tym skręta to dziękuje i wole co kilka dni przywalić 1200mg - chociaż ponad dzień czuje się świetnie.
19 listopada 2019BladziuchnyStrach pisze: @up a może załatwić też reckę na 75mg i dozować 150-75-75? Tym sposobem nie podbijesz tolerki a działanie lepiej rozłoży się w czasie? Możesz też jedną 150 podzielić na pół.
Ciekawe co niby odbudowuje jak w większości przypadków odstawka powoduje powrót skutków ubocznych z jeszcze większym nasileniem. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, komu prega coś naprawiła i po odstawce czuje się lepiej. Naprawia się raczej samo z siebie, a prega jest na przetrzymanie. Zejście z 600 do 300 po 2 latach stosowania kompletnie nic nie poprawiło, dodatkowo się wszystko popieprzyło. A co ciekawe biorę pregabę na akatyzję, po zmniejszeniu dawki objaw oczywiście występuje. Z 600mg do 0 po roku miało miejsce kilka dni kurwicy i wzmożonej depresji, do przeżycia jeśli jest się... w warunkach zamkniętych, khe, khe.
Ja stosuję latami pregabę, jak dojdę w miarę do siebie to myślę spokojnie zbić chociaż te 150-300mg bo puchnie się po niej nieziemsko, często też nawet głupieje. Od miesięcy nie czuję jej działania, ale przy odstawce wiem, że jednak robi robotę. Mimo tego wszystkiego lek ten polecam często.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
01 grudnia 2019polymerase pisze: wole co kilka dni przywalić 1200mg - chociaż ponad dzień czuje się świetnie.
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
@LOBO87
Ja wyszedłem z tego założenia właśnie, co do dawkowania 1200mg (wysypany proch na kartkę i zapity napojem na pusty żołądek - wchodzi po godzinie) jest mocne szczególnie wejście (następnym razem spróbuje 900mg), jak na
razie opadło i trzyma się na stałym poziomie mocnym nadal i gały dalej się rozjeżdżają + ta typowa GABA-B euforia. No z kawką i papierosem to jest podbicie fazy w ruchu natychmiastowym :)
Generalnie było ze mną to tak jeśli chodzi o pregabe, wiedziałem że uzależnia psychicznie bo każda substancja uzależnia psychicznie i nie tylko substancja - przestraszyłem się jednego że uzależnia fizycznie :O i tu jest już problem...
Ale powiem wam, jak byłem na terapii w Jordanowie to dostawałem na pewno 75mg (pewnie liryca) i wtedy czułem działanie a szczególnie jak wracałem do domu po wypisie na żądanie, wiadomo przy tych substancjach ważny jest s&s.
No a tu z takiej egzysty 900-1200mg ;/ Za kilka dni w urodziny kiedy dostanę w końcu nowy telefon to przywalę 900mg + kofeina/energetyki (no w końcu muszę być szczęśliwy :) )
A tak kurwa była chwalona na początku, lek z kosmosu prosto z Ameryki, WOW! Naprawi Was przećpane głowy (moją też xd)
Pytasz co ile, co 3-4 dni, czasem dłużej (jak mam opio czy bzd, czy coś innego) naprawdę opuszczam już leczenie terapeutyczne (mam nazwę handlową egzysta). Chyba raczej już tego nie wykupie, chyba że mówię coś się odkryje w odpowiedniej dawce.
Reasumując - jest to pure drug, jak fenibut i tyle w temacie. - jak macie ćpajta to co weekend w większych dawkach i się bawcie, oczywiście nie namawiam i nie polecam (dawkowanie OSTROŻNE!)
Ostatnio mało co się tym wszystkim interesuje ale akurat pregabaliną się bardziej zainteresuje w sensie działanie na kanały wapniowe i jak ktoś gdzieś tutaj wspominał - odbudowa szlaków, głownie GABAergicznych.
No i chuj speed/gadana jest aż sobie kompa ładnie wyczyściłem :)
A Ty @LOBO87 próbowałeś dawki rzędu 600mg, bo ja 600mg to już na detoksie zamkniętym próbowałem bo miałem przepisane rano 300 i o 15 300mg to czasem wynosiłem tą z rana i o 15 ładowałem 600mg i nic !
Recepty miałem załatwione to wykupiłem ale oczywiście rodzice wzięli wszystkie leki i wydaja i tak jak napisała ordynatorka rano 300, w obiad 300mg i koniec.
A ja na to, dziś podjebałem cały blister do siebie a tam raczej się nie skapną że brakuje jednego listka, także mogę się jeszcze bawić ostatnią paczką.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.