Chłopska dedukcja pozwoliła mi wywnioskować że jeżeli lek ma krótki T1/2 który wynosi te 15h, to ciągłość podawania nie będzie aż tak istotna jak np w przypadku fluoksetyny która rozkręca się po 4 tygodniach.
Edit: Trochę się źle wyraziłem, by utrzymać stabilne stężenie, właśnie przy pierwszym ważne jest regularne podawanie, ale przy pierwszym mamy większe możliwości rotacji dawką, ponieważ zmiany w stężeniu, zachodzą odrazu.
Zamysłem takiego protokołu dawkowania było by zachowanie takiej samej responsywności organizmu na niezmienną dawkę.
Przykład: 150-150-150-off-off-150-75-off-150-off-off-75-150 itp.
Czy taki sposób podawania pozwolił by nam uniknąć ciągłego podbijania dawki? Jeżeli tak, to czy efektywność terapeutyczna będzie taka sama, biorąc pod uwage że dni najwyższej dawki (150) to dni najbardziej "wymagające"?
W przypadku każdej farmakoterapii zawsze byłem, i jestem zwolennikiem wyciagania absolutnego maximum (efektu) z niezbędnego minimum (dawki)
znajomy potrafi wrzucic 1200mg i pozniej jeszcze dojada pewnie do 2400mg
bardzo szybko tolerka sie wyrabia na to.
a kiedys w pewnym momencie jadl to jak cukierki i nie wiem ile on tego pochlonal ale z 3200mg to na pewno.
i tak pregabalina latwo zakrywa baklofenowe i fenibtowe zejscia ( ale ciagi byly bardzo krotkie wiec stwierdzenie moze byc niedokladne ze tak powiem.
ale na odstawki G sie raczej nie nadaje przynajmniej sama. po prostu nie zakrywa objawow odstawiennych nawet jak ciagi byly dosc krotkie (2-3 dni).
Ogolnie pregabalina dziala tak w tle i mogla by byc tansza.
Zarzucenie w większych dawkach spowodowało nakjlepsza fazę życia. Jest jakaś substancja która daje podobna fazę?
Szkoda mi wyrabiać sobie wielka tolerka wiec ona tylko w celach leczniczych.
Edit: Warto brać codziennie 2-0-0 (300mg łącznie) czy zarzucać doraźnie w razie wkurwu i lęku? Żeby nie przestała działać za szybko?
Pozdro!
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
15 lutego 2019leonidas8 pisze: Co myślicie o przerywanym sposobie brania pregabaliny?
Chłopska dedukcja pozwoliła mi wywnioskować że jeżeli lek ma krótki T1/2 który wynosi te 15h, to ciągłość podawania nie będzie aż tak istotna jak np w przypadku fluoksetyny która rozkręca się po 4 tygodniach.
Edit: Trochę się źle wyraziłem, by utrzymać stabilne stężenie, właśnie przy pierwszym ważne jest regularne podawanie, ale przy pierwszym mamy większe możliwości rotacji dawką, ponieważ zmiany w stężeniu, zachodzą odrazu.
Zamysłem takiego protokołu dawkowania było by zachowanie takiej samej responsywności organizmu na niezmienną dawkę.
Przykład: 150-150-150-off-off-150-75-off-150-off-off-75-150 itp.
Czy taki sposób podawania pozwolił by nam uniknąć ciągłego podbijania dawki? Jeżeli tak, to czy efektywność terapeutyczna będzie taka sama, biorąc pod uwage że dni najwyższej dawki (150) to dni najbardziej "wymagające"?
W przypadku każdej farmakoterapii zawsze byłem, i jestem zwolennikiem wyciagania absolutnego maximum (efektu) z niezbędnego minimum (dawki)
Wszystko ok, pięknie rozpisane. Schemat może i na miarę nobla z medycyny. Tylko na jakie schorzenie chcesz go stosować? Na co chorujesz? Czy chcesz ją brac żeby się ujebać? Jakie leki bierzesz dodatkowo. W jakich dawkach, w jakim celu. Bo gtez jestem zwolennikiem
wyciągania absolutnego maximum (efektu) z niezbędnego minimum (dawki)
PS. Jeżeli bierzesz ten lek na:
- działanie przeciwlękowe
- bóle neuropatyczne
to robienie dnia OFF jest absurdem. Jedyne co spowoduje, to zaburzy stałe stężenie i nasycenie tkankowe co nie sprzyja poprawnej farmakoterapii. No chyba, że ,stosujemy tutaj "chłopski rozum" Wtedy OK. Każda rozpiska jest ok.
Z tym nieostrym widzeniem, to tragedii nie ma, porównałbym to do "zaklejonych" oczu nad ranem.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.