Chuja prawda, nawet na tak małej dawce zapomniałam że przerobiłam jednak 3 opakowania, nie 2 jak napisałam na poprzedniej stronie XD Trzymajcie się tam na tej predze

Czas na predze zapierdala. Dopiero sprawdzenie IKP uświadomiło mi, że wzięłam w 2022 ok 160 tabletek pregabaliny. Pół roku na fazie.

Mi 2 lata przeleciało to na pregabie, to na fenibucie. Obecnie jestem czysty od GABAjebakow od 6 dni. Nie był to w większości stracony czas ale kurwa jeśli po tabletkach potrafię "dać rade" i "stawać na wysokości zadania", to na trzeźwo tez jestem w stanie tylko muszę przepracowac traumy, lęki i blokady w glowie. Samo to, że ruszyłem dupę po pregabie czy fenku żeby robić cardio czy siłowy daje mi duży zastrzyk zajebistosci i teraz ćwiczę prawie codziennie i nie potrzebuję do tego ćpania.

Tabsy i proszki oddałem zaufanej osobie, która ma mi oddać tylko pod warunkiem że będę leżał i ssał kciuka w kącie na dachu blokowiska tzn gdy bedzie ze mną tragicznie. Zamawiać nie mam zamiaru bo obecny fenibut to nędzny cień tego, co kosztowałem rok, dwa lata temu. Pregabą nie chcę sobie syfić w kartotece u lekarza.

Zdam dłuższą relację ale chcę dłuższy czas pobyć trzeźwy żeby móc dobrze ocenić co się wydarzyło, dlaczego się wydarzyło itp.

Jak na szósty dzien, czuję że wracam do żywych. Łatwo mi praktykować mindfulness, mój mózg nie jest rozpierdolony jak ujadający pies sąsiada i nie podskakuję ze strachu na pierwszy lepszy dźwięk xD

Pregabalina jest zajebista ale ma też zajebiste wady, które przewijają się coraz częściej w wątku. Krótkoterminowo daje niesamowity zastrzyk mocy, pewności siebie itp. ale długoterminowe stosowanie w ciągu to dramat.

Hej, czy zarzucanie wszystkich dawek z rana na raz (3 x po 75 mg) dalej będzie miało zwykły efekt terapeutyczny na lęk uogólniony? Słyszałem, że chodzi o to, aby lek się kumulował w organizmie, ale czy ma znaczenie to, czy będę zarzucał wszystko z rana, żeby mieć też efekt rekreacyjny? Bardziej mi zależy na efekcie terapeutycznym. Kolejne pytanko, czy pregabalina siada na serce oraz czy mogę palić marihuanę stosując pregabalinę? Pozdrawiam!

to prawda ze mozna lunatykowac po wiekszych dawkach pregi? ostatnio wjebalem lacznie o ile dobrze pamietam 675mg(po kilku dniach przerwy). jak sie obudzilem caly pokoj byl rozpierdolony lacznie z telewizorem lezacym na podlodze XDD a przypomne, ze mieszkam sam

Dla mnie to dziwne bo po 1,2g bez tolerki miałem taką sobie faze a po 3g w ciągu nie czułem nic także essa jak Cię tak prega robi że rozpierdalasz mieszkanie na urwanym filmie.

Siema, dostałem pregabalinę od neurologa na idiopatyczny ból w obrębie nerwu twarzowego (zatoki wykluczone). Mam przyjmować 2x75 lub 1x150.
Pamięć od palenia kilka lat mj jest dość wrażliwa, w takim dawkowaniu będzie to odczuwalne ? Mam także problemy z skupieniem uwagi, ogarnianiem żyćka i motywacją.
Obecnie mikrodawkuje grzyby, planuje także jakiś trip po skończonym protokole, spłyci trip ?
Jestem ciekaw jak wygląda życie bez bólu, pytanie czy to ma sens na tak chwiejną psyche bez wcześniejszej terapii ?
Kurwa może z ludźmi zachcę mi się gadać xD

Przypominam, że jest pregabalinowa knajpa.
Tam zapraszam do takich dyskusji.
pregabalina-knajpa-zgabionej-dysocjacji ... i%20knajpa

Prega jest super przez kilka tygodni max. Pozniej nawet zwiekszanie dziennej dawki do 600 nie ma sensu, bo jest tylko zamotanie. Po lacznie ok. 5 mcach odstawilem 600-0 w ciagu tygodnia, moze tylko wode z nosa mialem kilka dni, nic wiecej. Ale nie zrobilem tego w ciemno, tylko obcinalem dawki o polowe i obserwowalem sie kolejne 2 dni i tak do zera. Po tygodniu przerwy 300 fajnie mnie zaktywizowalo i mysle ze co 2 tyg max bede wrzucal tabsa lub dwa.
Uwazajcie tez z alko biorac prege, bo nasila mocno alko i potrafi zrobic sie nieprzyjemnie po glupich 2 piwach.

Mocno wam spadają zdolności umysłowe po zaprzestaniu stosowania pregi? Ponoć można zachorować na downa. A tak serio to gdzieś czytałem o noeodwracalnych szkodach w mózgu. Dziwne w sumie jakby tak pięknie działający gabajebacz miał tylko uboki odstawienne, bo na mnie to działało w normalnych dawkach lepiej niż wszystkie dragi (aktywizacja, tryb Boga, a w moim stylu życia z nauką, sportem i życiem towarzyskim to z godziny na godzinę boostował mnie i nakręcał na więcej i więcej).

@Morfeo zauważam ubytek zasobów intelektualnych. Zamiast 5 pasujących słów synonimicznych potrafię zastosować lub przypomnieć sobie tylko 2 lub 3.
Po dłuższym używaniu nie czujesz tego. (Mówię o dawkach do 300-450 dziennie na 2 razy np 300 rano, wieczór 150 lub 150 i 150)
Uszkodzenia układu nerwowego? Nieodwracalne? Z kontekstu wyjęte nic nie znaczy, nic więcej od 80 subst kancerogennych z papierosa albo aspiryny dla żołądka.
Prega od ok 1990, powiedzmy że ma 20-25 lat obserwacji pod kątem efektów ubocznych. Dużo i mało.

Mnie przeraziła ostatnio gdy nie mogłem przez parę dni dostać swojej porcji , obcięte z dnia na dzień 300 na dobe- efekt = potliwość, zimno, woda z nosa. No prawie jak opioskret. Najadłem się strachu i zadumałem chwilę nad tym lekiem. W ciągu 2-3 h od wznowienia dawka 300 zażegnala te nieprzyjemne objawy.
Cudownie, co?