electric_terrorist pisze: @Sundazed, zamiast uzywania wyszukanych, trudnych slow, staraj sie uzywac czesciej uzywanych synonimow, zamiast odsylania ludzi do ksiazek, ktorych raczej zaden twoj rozmowca nie przeczyta (przecietnie walisz kilka ksiazek na post, a postow od chuja, nie ma takiej mozliwosci zeby ktos te wszystkie ksiazki przeczyta zanim ci odpoiwe)
Tu nie chodzi o to, by stawiać dyskutanta na pozycji "uczniaka" czy zapędzać go w kozi róg!
Ty jednak, swoim zwyczajem, przypisujesz oponentowi każde możliwe skurwysyństwo i niecne intencje, tylko dlatego, że wyznaje jakąś nielubianą przez Ciebie ideologię.
I Ty się dziwisz, że zareagowałem, jak zareagowałem?
staraj sie pisac to co przecyztales w tej ksiazce w formie wlasnego argumentu.
Na wzrok Ci padło, czy po prostu jesteś zwykłym kłamcą?
Aktualnie twoj styl to zwyczaja propagadna
starasz sie zeby to co mowisz brzmialo madrze i bylo trudne do zrozumieniam
dzieki temu starasz sie wywrzec presje na czytelniku, wmusisc mu swoje poglady, bardzo pdoobny styl byl w artykulach politycznych w prlu.
Zawsze możesz zmienić topic, czy włączyć opcję "ignoruj". Zwłaszcza, że nie ma wiele tematów, w których się wypowiadam. To takie trudne?
jestes zwyklym zaslepionym propagandzista. I co lepsze sam siebie oklamujesz. I jeszcze lepsze sam sobie wierzysz.
innyodinnych pisze: Byłem zwykłym gimnazjalistą, i zbierałem dane na prezentację w power poincie o narkotykach. Miało być tylko to co znałem z telewizji, i nie miałem pojęcia że istnieje coś jeszcze. Zafascynowany czytałem, poznawałem coraz bardziej, w końcu zacząłem tym żyć, aż w reszcie brać. Jedyne, czego żałuję, to że wciągnąłem w to kilka osób, które kompletnie nic nie wiedziały wcześniej o narkotykach. Bo to już nie jest "ich film". To nie oni weszli w świat dragów,tak jak ja, tylko dragi weszły w ich świat, przeze mnie. To musi wyjść z człowieka, inaczej nie jest dobrze.
PROWADZENIE KOGOŚ ZA RĘKĘ W STRONĘ NARKOTYKÓW ODBIERA MU NAJWIĘKSZĄ PRZYJEMNOŚĆ Z ICH BRANIA - TEJ ŚWIADOMOŚCI, ŻE CHCE, ŻE TO JEGO CEL.
może troche zawile ale jakoś nie umiem inaczej... tak czuję po prostu.
tyle.
Ale wprowadzenie kogoś za rękę w temat i późniejsza obserwacja jak się wjebał/wjebała(wcale nie muszą to być opiaty) bez świadomości celu "lykania" czy ewentualnych konsekwencji to najgorsze czego doświadczyłem. trochę t ciąży jak się kogoś spotyka z dawnych lat lub "poprzedniego sezonu imprezowego"
Siebie aż tak zaluję, bo to moja piaskownica/moje zabawki i czas spędzony...
hehe Sundazed dalej trzyma formę, a wyplosze już wymiekają :-D
P.S sprzedałeś już stara ?
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
WildMonkey pisze: sundazed, a zdajesz sobie sprawę, że przy tej twojej całej "mądrości" osiągasz cele odwrotne od zamierzonych ?
I oto kurwa chodzi. Po to tu między innymi jestem, żeby mącić i wtykać kij w mrowisko. Skłaniać do odrobiny refleksji nad tym, co nas otacza. To ofkors zajebiście nie pasi intelektualnym leniom twojego pokroju, które wolą tkwić w swoim ciepłym, mentalnym kurwidołku.
Więc nie przykładaj do innych swojej miary. Nie każdy ma móżdżek ameby i reaguje tępą agresją na wszystko, co inne.
sprzedałeś już stara ?
Sundazed pisze:A gówno. Bo tak się składa, że miałem wcale liczne sygnały płynące od ludzi z [h], że moja pisanina dała im trochę do myślenia i co nieco zmieniła w percepcji rzeczywistości.WildMonkey pisze: sundazed, a zdajesz sobie sprawę, że przy tej twojej całej "mądrości" osiągasz cele odwrotne od zamierzonych ?
I oto kurwa chodzi. Po to tu między innymi jestem, żeby mącić i wtykać kij w mrowisko. Skłaniać do odrobiny refleksji nad tym, co nas otacza. To ofkors zajebiście nie pasi intelektualnym leniom twojego pokroju, które wolą tkwić w swoim ciepłym, mentalnym kurwidołku.
Więc nie przykładaj do innych swojej miary. Nie każdy ma móżdżek ameby i reaguje tępą agresją na wszystko, co inne.
A co? Skończyło się palonko, kasy brak, a nie masz już siły, żeby biegać na dworzec i obsługiwać brudnych Rumunów?sprzedałeś już stara ?
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
WildMonkey pisze:DILERZE OSIEDLOWY
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
WildMonkey pisze: ssij, hehe
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.