Hm... Czy psychiatra może mi przypisać baklofen? Co powiedzieć?
Mam przypisaną pregabalinę 150, urozmaicił bym menu. Przypisana na lęk uogólniony. W kartach skłonność do uzależnień, politoksykomania. Zaliczona terapia z tytułu alkoholizmu.
Pregabe wypisał z łatwością, marudzilem mu, że po rozpoczęciu abstynencji dopadają mnie lęki. Przy kolejnej wizycie zasugerowałem piracetam z tytułu problemów z pamięcią itd. Dostałem bez problemu, ale to nieszkodliwy pikuś. Przy jeszcze następnej wizycie marudzilem że pregabalina już nie pomaga, i tak jak chciałem zamiast 75 dostałem 150. Także z prośbą o ręcke na dwa miesiące nie było problemu.

Wkrótce mam umówiona wizytę u innego psychiatry nie specjalizującego się w uzależnieniach.

Jakie cukiereczki mógłbym wykombinować?

Jeśli szukasz wyzwań, powienieneś spróbować wysępić MPH. Ja pokierowałem rozmową z alchemikiem tak, że dał się namówić na medikinet 20mg, i powiedział tylko, żebym sobie jakieś chociaż badania serca zrobił. Oczywiście prywaciarz. Co powiedziałem? Powiedziałem, że już chyba jestem zdrowy, mogę nie brać tego co brałem do tej pory, czuję się świetnie, i chyba już możemy się pożegnać. On trochę spanikował, zaczęliśmy gadać o rzeczach podbijających wydajność, od razu spytałem o metylofenidat, on się trochę zmieszał, ale wypisał. Wracałem co dwa miesiące po 2 paczki medikinetu 20mg, ale w sumie rzadko go brałem, potem zamawiałem sobie Modafinil z tora.

Dostałem Skudexa (tramadol) przeciwbólowo. Jak rozmawiać i w co dalej celować by powoli rozwijać swoją "pasję"? Skudexa ma dużo deksaketoprofenu, który, jak się już tutaj naczytałem, nie jest zbyt dobry dla nerek.
Rady?

@bulku

Brzmi zachęcająco. Niestety nie idę prywatnie. Jednak metylofenidat chyba mocno podbija adrenalinę a tego nie lubię. Z drugiej strony rzeczywiście brakuje mi motywacji. Przemyśle i może o to podbiję. Dzięki. Akurat miałem wstępne badanie serca EKG nic tam nie znaleziono, ale czeka mnie jeszcze usg i holter

Poszedlem prywatnie do psychiatry i od razu powiedzialem ze uzaleznienie od opio bawienie sie roznymi dragami i reszte w postaci zaburzeń stwoerdzonych i moich podejrzen oraz ze znam sie na temacie na tyle żeby wiedzieć co jest co i jak wplywa ale nie jestem madrzejszy od niego
Najlepsza wizyta na jakiej bylem dostalem fluoksetyne + pregabaline + clonazepam i za miesiąc zobaczymy co dalej prawdopodobnie naltrexon. A do tego zapisuje sie na terapie mozliwe ze dzienny ośrodek uzależnień.

Szok, że dał Ci klony jak przyznałeś się do F19. A ten naltrexon to już w ogóle wtf. Jako substytucja, czy "przeciwdepresyjnie"?

O naltrexon jako zabezpieczenie przed opio
Fakt że dziwnie tak pierwszy raz mnie widzi i juz benzo ale tez mu objasnilem swoj problem i ze nie chce byc zalezny od opio a wiem jak użyć z głową benzo
Fajnie ze 150mg pręgi + 0,5mg klona działa jak 1,5-2mg klona
Przynajmniej na mnie a bardzo długo nie brałem benzo
Trochę się wkurwił jak pytałem o bupre i stopniowe cięcie dawek ale w sumie racja zmieniłbym tylko rower a dalej bym jeździł xd
Myślę że dużo dało tez to ze na skręcie tam poszedłem spocony, niespokojne nogi i ciągle uczucie że zaraz dostanę sraki

Hej panowie. Jest problem i to wielkiej wagi, mam podejrzenie czerniaka i to zwaliło mnie kompletnie z nóg, nie wiem co robić jak sobie pomóc, nie mam zbytnio znajomości, by załatwić narko ani nic, próby z benzo wyszły tragicznie tzn. już po 0,5 mg alprazolamu czułem, że mnie bierze, ale nie czułem tego w tej części głowy. Ciężko to wytłumaczyć byłem spokojniejszy, czułem to odurzenie tym lekiem, senność itd. ale ni jak nie działał na stres, nawet większe dawki benzo jak relanium alpra czy klon tylko mnie usypiają (nie mam na nie tolerki, bo po prostu nie widze sensu brać czegoś, co zmusza mnie do spania 16 h dziennie). Pół roku temu spróbowałem opio tylko dlatego, że byłem o krok od... no wiecie a alko działa na mnie jak benzo, czyli pijany, ale ten jeden fragment mózgu broni się jak Galia przed efektem. No i to było jedyne przełamanie bariery, ja nawet nie czułem euforii czy coś po prostu czułem się dobrze, teraz tak jak wspominam podejrzewają u mnie czerniaka, załamałem się i oczywiście podjąłem czym prędzej leczenie lekami i psychoterapię, ale to zadziała za jakiś miesiąc a za miesiąc to ja nwm już co będzie z moimi nerwami. Potrzebuje czegoś na teraz, dodam, że nie mam uzależnienia od niczego ani tolerki (200 mg tramadolu mnie składa jak chore aż za bardzo). Chciałem zapisać się do szpitala, ale i tu jest problem, ale może i rozwiązanie mam IBS zespół jelita drażliwego teraz przez stres nasilił się on tak bardzo, że ani nospa, ani apapy i inne leki bez recepty nie łagodzą bólu po prostu leżę tak 2-3 h czekając, aż to się skończy. Przez to miałem mieć już zabieg usuwania tego przebarwienia, ale musiałem zrezygnować, bo ból był zbyt silny dla mnie a zęby mam robione na żywca, bo mam uczulenie na znieczulenie wiec można tylko sobie wyobrazić jak odczuwam jelita. Dodatkowo mam 2 bolesne 8 do usunięcia i prawdopodobnie 7 kanałowo (zaniedbanie przez depresje, której nie odnotowano nigdzie jakoś przeszła) i one też powodują ból podobny do tego co przy robieniu zęba tylko, że praktycznie ciągły. Przechodząc do meritum czy któryś z tych powodów jak IBS, na który nie działa żaden przeciwbólowy bez recepty ani nawet nospa (biore debretin i unormował się trochę ruch jelit, ale nie ból) albo te zęby będą dobrym powodem do wystawienia, chociaż poltram combo ? Tak jak mówie mam praktycznie zero tolerki więc nie szukam duzych dawek, ale to jedyny lek działający na te część mózgu, która ciągle myśli, że to czerniak i tak jak pisałem już terapie umówione, bo teraz widze jak bardzo hipochondrykiem jestem, ale coś na teraz do czasu usunięcia tego gówna. Może wy macie jakieś pomysły ? mam też przez stres silne nerwobóle w klatce do tego stopnia, że mi ekg robili, bo po prostu miałem paraliż ręki i ból w klatce, ogólnie całe ciało niszczy mi stres, bo od lat choruje na borderline a przez sytuację rodzinną nigdy nie zacząłem pożądnie tego leczyć, ale chce teraz tylko chce dotrwać do usunięcia, żeby nie zwariować. Później jeśli będzie to rak to pomoże rodzina bo ona uważa, że wymyślam, ale jak lekarz stwierdzi to będę miał mieć kogo w pobliżu a teraz mają mnie za dziwaka bo się załamałem tym :/ jeśli to nie czerniak hura chyba przez 1,5 tyg sie od opio nie uzaleznie do czasu wyciecia.

najłatwiej dostać alprazolam i Clonazepam, wystarczy zadzwinić do lekarza że potrzebujesz 4 opakowania tego i tego bo stojąc w kolejce w sklepie cały się trzęsiesz i każde wyjście jest dla ciebie bardzo stresujące, i gwarantuje że jeden na czterech lekarzy się zgodzi, tylko taka impreza kosztuje 250 zł, u tańszych mogą być problemy

Cześć wszystkim. Gdzie szukać magików? Jakiś anestezjolog online, czy mam jakieś szanse w PLB, czy może po prostu prywatni POZ? Od paź walka z dyskopatia i przepuklina, głównie l4-l5, trochę też l5-s1. Styczeń, luty ciężki, kwiecień była padaka, dostałem wtedy bunondol 0,04mg i chwilę potem oxycontin 40mg. Od kwietnia do teraz jest dużo lepiej. Odwołałem operacje. Ogl działam z fizjo, samemu dużo robię itd, ale ogarnąłem się, że cuksy by się przydały. Parę dni temu udało się znaleźć magika co wypisał 3 op oxy 40mg, ale szukam dalej. Warto się przejść do PLB? wcześniej leciała skudexa/tram