zdecydowanie najlepsi są lekarze faceci kolo 40-50, przenigdy nie idz do mlodych 30 letnich lamusików w okularach bo tylko przypalu sobie narobisz. Z kobietami odwrotnie te mlodsze chetniej przepisują. Stara lekarka nie przepisze ci tramali ani psychotropów. No i jezeli mieszkasz w malym miescie i sa lekarze dojezdzający jako rodzinni to tacy najlepsi. Kiedys spotkalem panią doktor z warszawy ktora byla na zastępstwie wszedlem do gabinetu, patrze siedzi zamiast mojego doktorka i zlapalem schize ze lipa. Patrze jednak na nią - no jak nic ujebana i to konkretnie. Siadam gadam o bólu o kontuzji wypadku a ona z tekstem: ale czego pan ode mnie chce, zwolnienie czy leki jakies ? Ja mowie ze poltram...OOO poltram bardzo dobry stosuje często (niewątpliwie wtedy tez) Dostalem 50 tab 100mg, 50 tab 150mg, syrop 96ml i 2 op Afobamu hahaha. Potem probowalem te panią zlokalizowac ale juz jej nie bylo tylko raz byla w zastepstwie. Gdybym takiego lekarza mial na miejscu to nie wiem co. No obczajcie przychodzi gosc pierwszy raz na oczy go widzi i takie cos. Wpisala mi jednak w karte "podejrzenie uzaleznienia od leków opioidowych i psychotropowych", ale moj kochany magik nie patrzyl na to.

Lekarz od bólu to anestezjolog

Tak myślałem, dzięks! Do starych bab nawet nie ma co próbować... Faktycznie zazwyczaj to starsi goście sa na tyle wyluzowani że nie robią problemów z lekami... Miałem takiego ortopedę gość wyglądał na lleko zmarnowanego, przepitego 50-60latka, nie robił problemów z Tramalem, DHC i nawet morfine by mi przepisął tylko zarzekał się że neima recept czerwonych xD Ale fakt że mam podkłądkę w psotaci szytych scięgien w stopie... Z prywaciarzem chce zagadać w dwuznaczny sposób, nie będę udawał głupka bo to nie przejdzie, ale nei zamierzam też wyjebac kawe na ławe. Myślę że dam mówić pieniądzom

mi sie wydaje ze tramale czy psajchotropki to przepisza tacy jak pisalem ale jezeli chodzi ci o morfine to watpie zeby ci przepisal jakis lekarz nawet za kase nie przebijesz głową muru

Wszystko zależy od tego za jaką kase, jakoś nie potrafię sobie wyobrazić lekarza który nie wypisuje paczuszki mst po tym jak rozkładam mu 10koła na biurku... ;-)

Ja będę miał na impreze 500zł dlatego nie zamierzam wchodzić na beszczela, ale połączyć dobrą gadkę z małą motywacją... Zobaczymy co z tego wyjdzie(o ile nie przejebe wszystkeigo na hel )

stary oni taką kase zarabiają co miesiac ze jemu tam na twojej kasie gówno zalezy wypisze ci, cos Ci sie stanie , przekrecisz sie itd itp chociaz wiadomo ze nie no ale wiesz jak ludzie mysla i co wtedy on ugotowany jest. Mi sie wydaje ze nie uda Ci sie ten motyw, wiesz ja mam nawykowe wyłamanie stawu barkowego i wypada mi co jakis czas to tramalki od ręki mam, ty piszesz ze masz sciegna pozszywane w stopie i co niby na to ma ci morfine dac ? Nie wiem w jakims stanie trzezwosci jestes ale juz lepiej na czarnym rynku poszukaj tych leków niz robiąc z siebie glupka u lekarza, sory takie moje zdanie jest

Znam ziomeczka który za 200zł dostaje recki na 2'setki więc dać się da kwestia z kim się będzie gadać i jak... Na lewo w łdz nic nei ma, to maisto umiera, nawet narkotyków nie da się tutaj kupić... Tzn da, np za ampułe 20mg 25zł :moody: i takei sa u nas ceny... horror...

Ja tam będę próbował, jak znajdę gościa który ma w dupie opiofobie to zrobie sboei stałe dojscie do mst, chyba warto zostać spławionym przez 9 nadgorliwców żeby z 10 się dogadać?

Lekarze napewno nie zarabiają u nas 10tys... 3-5tys to bardziej realna opcja... odlicz od teog opłaty, paliwo, kredyty i inne gówna i ile zostaje tkaiemu lekarzowi? 1500zł? 1/3 czystych zarobków za frajer wydaje się być już bardziej kuszącą opcją, nie?

Better, mój lekarz z PLB, jak sam mówi, z kredytu hipotecznego ma raty miesięczne 6kzł. A to nie jedyne jego raty. Pomyśl, ile może zarabiać...

Może być, zresztą tu nei chodiz o pieniąse tylko żeby znaleźć rozsądnego i dobrego(w sensie dobrego człowieka, który chce pomóc) lekarza, a jak się szuka to i zrobią z ciebie głupka pare razy...

Przecież to takie głupie, kupować tanią, czystą farmaceutycznie morfine, płaca za nią podatek i przynosząc zysk lekarzom i farmaceutom-lepiej kupować niewiadomej jakości brąz na ulicy i ostatnimi swoimi pieniędzmi napychać portfel mafii i kozojebcą... A nie sorry, lepiej żyć w idealnym społeczeństwie bez uzależnień, problemów, gdzie każdy jest szczęśliwy, nikt nei choruje a narkotyki nei istnieją bo nikt ich nie potrzebuje ^_^

Uwielbiam sposób w jaki rozwiązują problemy "poważnie myślący ludzie" np nasi kochani lekarze!
:yay:

A wracając na Ziemie to uważam że nie jeden doktorek połaszczy się na 5sówek za paczuszkę MST których dziennie wypisuje pewnie kilka... :-) Oczywiście nie jak zrobimy wejście w stylu uzeleznionego ćpuna, heroinisty na zgięciu bo takim to huj w dupe, lekarze maja swoją godność! Nie będą brać od takich łapówki, a tymbardziej pomagać im w zdobyciu tych okropnych narkotyków! :-D

masz racje better world jesli tylko masz wystarczajaco duzo checi i zapalu znajdziesz sobie doktorka co Ci napisze mst albo sam zaproponuje cos lepszego za twoje pieniazki kwestia czy wystarczy Ci tego zapalu .. czego Ci zycze notabene
wiecie sa doktorki co za zadna kwote Ci nie wypisza (ale to procenty albo nawet promile) wielu wypisze za duza kase, ale sa i tacy co wypisza za calkiem nieduze pieniazki -> duzo mniejsze niz twoje proponowane no ale takich doktorkow to wielu nie znajdziesz bo to musi byc specyficzny typ ;) sa tez tacy co za ladne prosze wypisza ale tych to juz wogole w bajkach prawie :) za to jesli dobrze kombinowac to na upartego mozna dostac morfine ale taki proces wymaga poswiecenia kilku lat wielu badan nieskonczone wizyty w szpitalu ale mozna i morfine zdobyc
a tak wogole to jesli ktos zna angielski polecam przeczytac ksiazke confession of a GP ... mozna wiele zrozumiec w jaki sposob rozumja doktor czyli ten koles po drugiej stronie