Więcej informacji: Kokaina w Narkopedii [H]yperreala
salomon81 pisze:prośba o radę... czym zastąpić koko? nie mam kompletnie żadnego doświadczenia z tymi wynalazkami ze smartshopów, a mój "sklep" pojechał na urlop :( i chyba nie zostaje nic innego jak przetestować jakąś alternatywę
To tylko namiastka kokainowej fazy-a po niej ciężkie fizyczne zjeby ;-)
Chociaz z koksem mialem tylko stycznosc kilka razy to wiem, ze koks w ciagu dluzej dziala, rush slabnie ale nadal czuc ta euforie.. Nawet po obrobieniu 1.5g w jeden dzien, przy dorzucaniu bylo czuc ten namiastek zajebistej euforii, dla ktorej bylo warte kolejne dorzucenie..
Wiem, ze koks, ktory bralem byl w miare dobry, bo skladalem sie na niego z kumplami, ktorzy cpaja ten sam towar od 6 lat i zawsze sa zadowoleni. Sam na slepo gdzies po klubach nie kupilbym, bo za duzo wyjebek gowniarze robia. Juz 2 razy mnie ojebali jak kupilem w klubie na miejscu XTC.
Jak bedziesz kiedys w UK bandzior to przyjezdzaj do Leeds, opale wtedy pierwsza grude ;] Sam nie mam jajc na taki ciag
W sumie wciagałam koks jakieś 6-7 razy..
Moje pierwsze przezycia była wspaniałe, totalna wyjebka na wszystko, rozmownosć, muzyka wchodziła bosko..Tak czułam się przy mniejszych dawkach nieco ponad 1 gr.
Ostatnie moje dwa razy były dziwne.
Wciagałam z kolegą, mielismy 5 gr. Kolega już jak przyjechałam był nawciągany, ja byłam tylko po winku. Zaczelismy wciągać o 20.30. Krechy były gigantyczne a sypał dla mnie i dla siebie takie same ilosci... Do 1 czułam się zajebiście, ale potem to takiej spiny dostałam ze nie mogłam mówić!!! To było straszne uczucie...
Ale to pewnie dla tego ze przesadziłam ze 2 gr lekko wciagnęłam...
Podobnie było wczoraj, ten sam kolega wpadł do mnie na kawkę, i z worem towaru. Z poczatku po wcześniejszych niemiłych doświdczeniach nie chciałam brać, ale jak zobaczyłam grube to sie pokusiłam na ścieżke...super stan . W końcu poszedł cały worek.... Chwila zastanowienia i kolega zadzwonił po kolejne 2 gr:) Wiadomo jak towar szybko idzie, po kilku godzinach jeszcze jeden telefon i kolejne 2 gr...
20 godzina ja znowu spieta i nie mogę gadać:(
na szczescie dealerzy nie mieli już towaru, bo oczywiście jeszcze nam się chciało:)
ogólnie u kolegi w portfelu ponad 1 tys mniej....
A dzisiaj czuję się dziwnie, jakaś zdołowana, no ale po takiej ilości...
Klucze do szyfrowania emaili do mnie (surveilled-hyperreal.info): https://keys.openpgp.org/vks/v1/by-fingerprint/CD9C63559C3FBEC2545C942CD7FE3586C83BF910
Po dużych ilościach może też wystąpić gorsze samopoczucie i lekkie wypranie "dzień po", ale moim zdaniem i tak łagodne w porównaniu do innych specyfików.
P.S. Szczodrego masz kolegę, chyba ma w tym jakiś interes... :rolleyes:
A dzisiaj rano wstałam i praktycznie czułam się jak nowo narodzona.
Czyli stwierdzam, że idealną dawka dla mnie jest nie mniej, nie więcej tylko 2 gramy.
A jaki kolega może mieć w tym interes, cóż chyba taki jak i ja. Dobre bzykanko i fajne towarzystwo:)
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.