Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
  • 613 / 19 / 0
Czytając książkę 'Psychedelics Drugs Reconsidered' niejakiego Grinspoona i Bakalara (btw - świetna książka, do znalezienia na googlach, ale tylko po angielsku) natknąłem się na opis psychicznych efektów wywoływanych przez LSD. Uważam, że to najlepszy tego typu tekst, jaki do tej pory widziałem, w szczegółowy, a przede wszystkim głęboki sposób oddaje zmiany, których doświadcza się po kwasie. Widać, że autorzy po prostu wiedzą o co chodzi ;-) Oczywiście te efekty odnoszą się także do większości psychodelików. Dlatego pozwoliłem sobie przetłumaczyć ten tekst i wkleić tutaj. Myślę, że może się bardzo przydać początkującym, pokazać im czego mogą się spodziewać, a i dla osób zaznajomionych z tematem będzie pewnie ciekawy :-D

***

Istnieje ogromna różnorodność efektów wywołanych przez LSD, dlatego można je opisać jako niespecyficzna intensyfikacja procesów umysłowych.
Bardzo ogólnie, można je podzielić, na zmiany percepcyjne, zmiany emocjonalne oraz zmiany w myśleniu, chociaż ta klasyfikacja jest dość umowna.

Percepcja
LSD wytwarza wyjątkowo niezwykłą i intensywną falę bodźców zmysłowych dopływających do świadomości.
Normalnie niedostrzegane aspekty otoczenia przykuwają uwagę; zwyczajne przedmioty widziane są jakby po raz pierwszy w życiu, z wielką fascynacją, tak jakby miały niewyobrażalną głębię albo znaczenie.
Doznania estetyczne są silnie zwiększone : kolory wydają się bardziej intensywne, tekstury bogatsze, kontury wyostrzone, muzyka jakby emocjonalnie głębsza.
Inne efekty obejmują zwiększoną świadomość ciała i zmianę w odczuwaniu i wyglądzie części ciała, wibracje lub falowanie w polu widzenia, zaburzenia perspektywy, pozostawanie powidoków, postrzeganie przedmiotów martwych jakby były ożywione, oraz synestezję (słyszenie kolorów, widzenie dźwięków itp.).
Czas zdaje się drastycznie zwalniać, w miarę jak coraz więcej i więcej zdarzeń przyciąga uwagę. Może się też wydawać, że czas całkowicie zatrzymuje się, ustępując miejsca wieczności.
Przy zamkniętych oczach pojawiają się fantastyczne, żywe obrazy : najpierw formy geometryczne, potem krajobrazy, budynki, żywe istoty oraz obiekty symboliczne.

Emocje
Efekty emocjonalne są nawet jeszcze głębsze niż percepcyjne.
Człowiek pod wpływem LSD staje się wyjątkowo podatny na sugestie, jest bardziej wrażliwy na twarze, gesty i małe zmiany w otoczeniu. Wszystko w zasięgu świadomości nabiera niezwykłego znaczenia, a emocje zostaję wyolbrzymione do intensywności i czystości niemalże nigdy nie doświadczanej w codziennym życiu; miłość, wdzięczność, radość, współczucie, żądza, gniew, ból, strach, rozpacz czy samotność mogą stać się wszechogarniające. Ukryta ambiwalencja uczuć staje się w pełni uświadomiona, tak, że dwie pozornie sprzeczne emocje można odczuwać w jednym czasie.
Możliwe jest osiągnięcie zarówno niezwykłej otwartości i emocjonalnej bliskości z innymi, lub też silnego wyobcowania, które sprawia, że inni zdają się przypominać groteskowe kukły lub roboty.
Niezwykłe doznania i uczucia mogą spowodować strach przed utratą kontroli, paranoję i panikę, lub też przynieść euforię czy błogość.

Myślenie
Pamięć krótkotrwała jest zwykle zaburzona, jednak zapomniane zdarzenia z przeszłości mogą zostać przywrócone z podświadomości i przypomniane.
Często zdarzają się wewnętrzne refleksje, przynoszące poczucie głębokiego, czasem bolesnego wglądu w samego siebie, lub też naturę człowieka i wszechświata.
Często doświadczenie jest uznawane za bardziej realne, lub bardziej istotne, niż codzienne życie, a człowiek odczuwa, że wyszedł poza trywialne i absurdalne zajęcia właściwie dla świata normalnej świadomości.
Głębokie zmiany zachodzą także w postrzeganiu siebie, swojego 'ja'. Ego może zostać oddzielone od ciała, tak, że czyjeś uczucia i wrażenia zdają się należeć do kogoś innego lub do nikogo; lub też granica między ego, a światem zewnętrznym może zostać zniesiona, zaś człowiek doświadczać jedności z innymi ludźmi, istotami żywymi, światem nieożywionym lub też całym wszechświatem.


Intoksykacja wyższymi dawkami powoduje drastyczne przekształcenie świadomości, które zmienia jednocześnie myśli, percepcje i uczucia.
Użytkownik substancji może cofnąć się do czasu, kiedy był dzieckiem, odczuwając dawne wspomnienia, albo przenosi się do świata sennych obrazów wyświetlanych pod zamkniętymi powiekami i staje bohaterem symbolicznych wydarzeń odgrywanych oczami umysłu.
Zdarzenia, ludzie i obrazy z tego sennego świata, albo nawet ze świata zewnętrznego, mogą być odbierane jako tak głęboko znaczące i metaforyczne, że przyjmują postać symboli, mitów i alegorii.
Osoba taka może odczuwać, że uczestniczy w starożytnych rytuałach, lub zdarzeniach historycznych, które wydarzyły się przed jej narodzinami; niekiedy interpretuje je jako wspomnienia poprzednich wcieleń.
Użytkownicy mogą także czuć, że uczestniczą w normalnie nieświadomych fizjologicznym procesach, lub doświadczać siebie jako pojedynczej komórki lub narządu.
Mogą identyfikować się ze zwierzętami, lub doświadczać procesu ewolucji czy też rozwoju płodowego.
Mogą doświadczać pozornej śmierci i odrodzenia, doznając przy tym cierpienia oraz radości o przygniatającej intensywności.
Mogą sądzić, że doświadczają spotkania z bogami lub demonami, lub, że opuścili swoje ciało i mogą patrzeć na nie z góry, albo przemieszczać się natychmiast do odległych miejsc.
Wiele stopni tej mistycznej ekstazy osiąga swoją kulminację w tym, co w teologii Hindu opisywane jest jako sat-chitananda : istnienie-świadomość-błogość; w tym stanie, przez moment trwający wieczność, wszystkie sprzeczności są pogodzone, wszystkie pytania znajdują odpowiedź, wszystkie potrzeby zaspokojone, całe istnienie skupione w doświadczeniu, które zdaje się definiować ostateczną rzeczywistość : bezgranicznym, bezczasowym i niewysławialnym.


Niektóre z tych efektów są częstsze niż inne, ale żaden z nich nie pojawia się zawsze. Jedna osoba może odczuwać tylko nerwowość i lekki dyskomfort psychiczny przy dawce, która u innego wywołuje urojenia paranoiczne, a u trzeciego ekstazę; podobnie ten, który odczuwa ekstatyczną radość, może doświadczyć nieskończonej przerażenia następnym razem, albo nawet za chwilę.
Z tych przyczyn, ludzie którzy popierają użycie LSD, zawsze słusznie podkreślają istotność odpowiedniego nastawienia [ang. set – nastrój, osobowość, oczekiwania] i warunków [ang. settings – fizyczne, społeczne i kulturowe otoczenie].


(tłumaczenie, nie zawsze dokładne, z : Psychedelic Drugs Reconsidered, James B. Bakalar, Lester Grinspoon)

Pozwoliłem sobie przykleić ten wątek - chsn
Ostatnio zmieniony 04 października 2010 przez Gluciorro, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 90 / / 0
Dobry artykuł, nie ma jednak niczego czego nie można by wcześniej znaleźć w necie po polsku. Moje najciekawsze doświadczenie to... rozdwojenie jaźni. Po prostu zapomniałem siebie. Pamiętałem wszystkie fakty ze swojego życia, jednak nie pamiętałem samego BYCIA sobą, swoich motywacji itp. Osoba która była przy mnie, kompletnie trzeźwa notowała wszystko na kartkach, co robię, co mówię itp. I wyobraźcie sobie taką sytuację: "budzisz" się gdzieś, wszystko faluje, ty nie wiesz kim jesteś, ktoś za tobą łazi i wszystko notuje i rozmawia z tobą. Myślałem, że biorę udział w jakimś eksperymencie itp. Pytałem się kim jestem, potem gdy zorientowałem się że tak naprawdę pamiętam swoje życie, ale nie pamiętam bycie sobą i gdy dowiedziałem się że ten JA "trzeźwy" wróci, zacząłem zostawiać sobie wiadomość ; ) Np. malowałem obraz i myślałem "to się MNIE "trzeźwemu" spodoba" itp. Ciekawe doświadczenie, chciałbym by był przy mnie wtedy jakiś psycholog i potem pomógł mi to wszystko uporządkować i wyjaśnić.
www.winy.info
  • 352 / 3 / 0
Chyba bardziej psychiatra...
Ph’nglui mglw’nafh Cthulhu R’lyeh wgah’nagl fhtagn :D
  • 2497 / 46 / 0
Czemu psychiatra? To jedno z wielorakiej gamy efektow psychodelikow, nie nazwalbym tego stanem patologicznym, jesli jest wywolywane spozywaniem narkotyku i ustaje z koncem jego dzialania. A interpretacja doswiadczenia przez osobe trzecia, zwlaszcza zajmujaca sie sprawami psychiki profesjonalnie moze pomoc lepiej zrozomiec doswiadczenie i wiecej z niego wyniesc.
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 657 / 7 / 0
To tak jak na trzezwo ogarniam powiedzmy okrąg wokół każdej swojej czakry o promieniu 1m to na kwachu każdy z tych okręgów rozszerza sie do średnicy 1km, ale są one plastyczne. Raz mniejsze, raz większe, przenikają się i wirują. Moja czakra korony zostaje rubieszczo otwarta. Widze sie z lotu ptaka. Ponownie staję się całością, i każda cząstka mnie zostaje ponownie zwrócona Bogu który przejmuje me ciało. Zapraszam go do swego ciała jak do pałacu kryształów gdzie grają archanioły i jest pełno zabawek. Ponownie staję się miłością, z której powstałem. Odczywam także równie potężne cierpienie, ponieważ uświadamiam sobie, iż poprzez pobranie większej ilości radości musze zapłacić odczuciem bólu i strachu. Odczucie cierpienia mordowanych istot. Musze ich leczyć
Uwaga! Użytkownik Akodeen jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 360 / / 0
Wpuszczanie obcych energii do swojego ciała to moim zdaniem kiepski pomysł. Choć energii bardziej oświeconych niż moja bym się nie bał, bo na cóż bym im był? Najdoskonalszym efektem jakiego doznałem po lizergamidzie, niestety innym niż LSD, była synestezja myśli z obiektem mojej świadomości/duszy przedstawionym jako morfujący, biały pseudoprostopadłościan. Każda myśl zmieniała minimalnie jego kształt i lokalizację w przestrzeni(różne kąty obrotu wokół środka 'masy'), nie powodując w mojej głowie żadnego innego procesu(typu definiowanie jej za pomocą słów, ba, nawet nie byłem w stanie się odezwać). Uber-jaźń.
metoksetamina Matka Do Rany Przyłóż
http://neurogroove.info/trip/nazywam-si-jakub
  • 13 / / 0
Ja osobiście przeżyłem bardzo ciekawe doświadczenie. Mniej więcej w trzeciej godzinie tripu (okolo godziny 21) siedzielismy z dwoma kumplami na ławeczce w parku i staralismy się rozmawiać. Pojawił się jednak pewien problem, gdyż zorientowałem się, że nie wiem czy myślę czy mówię. Zamiast wypowiadac sensowne zdania zaczalem sie zastanawiac czy to co w danej chwili słyszę, wypowiadam na głos czy jest to jedynie w mojej głowie. Zacząłęm zatem pytać moich towarzyszy czy to co w tej chwili mowię, wypowiadam na głos. NIestety, żaden z nich nie był w stanie mi pomóc bo gdy tylko zająłem ich tym tematem sami zaczęli mieć ten sam problem. Rozmowa polegająca pytaniach typu "slyszeliscie to co przed chwila powiedzialem?" "ej, ja to mówie czy ja to myślę?" trwała około pół godziny. Przeżył ktoś z was coś podobnego?
  • 360 / / 0
Mnie kontakty społeczne przeważnie trzeźwią.
metoksetamina Matka Do Rany Przyłóż
http://neurogroove.info/trip/nazywam-si-jakub
  • 3129 / 20 / 0
@bor3k, stały motyw psychodelicznych podróży, szczególnie u początkujących. Jest nawet o tym wzmianka na początku Fear And Loathing In Las Vegas.
High, how are you?
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.