Więcej informacji: Kokaina w Narkopedii [H]yperreala
Zamożność użytkowników też odgrywa bardzo ważną rolę, myślę że jeśli koks byłby tańszy niż obecnie a jego dostępność byłaby większa to zapewne spora cześć społeczeństwa sięgnęła by po koko.
Kolejnym aspektem są upodobania. Czy ktoś woli czuć nachalną, kurewską moc białego ścierwa, energię której wręcz prawie nie da się spożytkować, do tego być spoconym jak świnia, żuć gumę jak królik i mieć "zdziwienie na ryju"-oczy jak pięć złotych. Wyróżniając się (zazwyczaj wyglądając jak retard) i zwracając na siebie uwagę otoczenia.
Czy tez woli subtelną energię pochodzącą z krasnodrzewu pospolitego, czuć się panem swego losu, właściwą osobą w danym momencie, przeżywać chwile tak jak by się czekało na nie całe życie, udzielać się towarzysko błyszcząc elokwencją do tego nie zwracając na siebie uwagi i nie robiąc z siebie durnia, jak ma to miejsce w przypadku amfetaminy. Kwestia gustu.
Reasumując, uważam że nie ma u nas plagi kokainowej ze względu na małą dostępność koksu i wysoką cenę.
dobson pisze:mamy za to inne plagi,
chuj wi co lepsze
0202122 pisze:Koko - natura. Feta - chemia.
Natura :nuts: Jaka najczystszą wrzucałeś? Feta ;] zrobiona pozadnie z dobrych polproduktow i solidnej syntezie z doczyszczaniem nie ma sobie rownych ^_^ i wciaga sie jak opetanym. Cox nie ma co porównywac ale roznica w czystosci ma ogromny wpływ na sposób działania. Miałem przyjemnosc kosztowac 70cioParo% MASAKRA i to co na ulicy to jak inny shit. To plaga czego ma byc?
Nie będę się spierał co do jakości koksu do jakiego mam dojście, bo nie ma to sensu. Powiem tylko, że nie jest to od jakiegoś tam typka z ulicy, ani z któreś tam ręki w PL.
A co do fety, to zbytnio nie będę się wypowiadał, bo nie wywąchałem tego nie wiadomo ile i nie czuje się kompetentny żeby prowadzić jakieś dyskusje na temat tego specyfiku. Nie przepadam za fetą. Z resztą z mojego towarzystwa też raczej nikt nie gustuje.
Ostatni raz fetę waliłem jakoś w 2004 roku... i nawet nie mam pojęcia jaki obecnie jest materiał dostępny, bo się tym nie interesowałem.
Plagi kokainowej nie ma w PL, czego powodem jest problem z dostępnością do dobrej jakości materiału. Myślę też że istotną rolę odgrywa tu cena. A jeszcze jak ktoś wyrzuci w błoto 200zł i dostanie syf to więcej się raczej nie skusi. Stąd moje zdanie jest takie, że jak się nie ma dobrego dojścia, to lepiej odpuścić i poczekać.
All these years on earth, and was my only friend
All these years on earth, and was my only friend
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.