Półsyntetyczna pochodna alkaloidów krasnodrzewu pospolitego.
Więcej informacji: Kokaina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3413 • Strona 30 z 342
  • 1098 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: moor1992 »
A jak dokladnie robi sie tego cracka? Jest gdzies temat? Wydaje mi sie, ze koks bardzo czysty, bo cena jest bardzo wysoka (£40) i z tego co widze, to wiekszosc na forum nie doznalo nawet 1/1000 eufori jaka wsytepuje po dobrej kokainie.

Zreszta typ to jeden z najwyzej postawionych dilerow w moim miescie, wiec chyba koks musi byc dobry. We wtorek kupuje gramca, oczywiscie zdam report jak bylo :D

Kurwa mieszkac w Kolumbii to musi byc chyb marzenie kazdego cpuna %-D koks prosto z fabryki, ja pierdole, to musi byc masakra.

Powiem szcerze, ze jeszcze na nic sie tak nie napalilem. Juz serio rozkminialem wyjazd do kolumbii, tam pewnie grosze to kosztuje, kazdy nacpany chodzi, teraz juz wiem gdzie sie znajduje niebo.

P.S odkad zapoznalem sie z koko, to opio zniknely na tak daleki plan, ze nawet ich nie widac. Nie wyobrazam sobie teraz lepszej euforii niz po koksie %-D Kurwa jesli heroina lepiej kopie to juz wiem dlaczego ludzie koncza na dworcu, lol.
Ostatnio zmieniony 24 kwietnia 2010 przez moor1992, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik moor1992 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1384 / 12 / 0
Nieprzeczytany post autor: bandzior83r »
moor pisałem przecież jak sie robi grude-na łużke supiesz troche sody oczyszczonej-nalewasz troche wody-podgrzewasz zapalniczką(nie gotować)-w drugiej łapce trzymasz wykałaczke-a ktos powoli wsypuje na tą łyche koko-mieszasz to tą wykałaczką i pojawiają się takie szaro-czarne oczka-zgarniasz je w jedno miejsce jak uzbiera sie ich juz troche wyławiasz je i dosuszasz -to jest właśnie krak-wtedy widać ile tam jest koko.Podobno można użwac też proszku do pieczenia i napewno można używać kwaśnego węglanu amonu(popularnie zwanego amoniakiem)to jest najbardziej wydajna metoda-pokazał mi ją kiedyś taki niemiec.-ale zeby opanowac to trzeba troche juz to robić i umieć.Na skale przemyslowa stosuje się pewnie innych odczynnikówz większą wydajnością-z kokainy która ja miewam wychodzi prawie1:1jak się to umie zrobić-a z czystej kokainy wychodzi pewnie więcej(ale czystej kokainy to nigdzie nie kupisz-poza kolumbijską dzunglą,bo nawet lekarze okuliści używają max20%roztworu kokainy do znieczulenia miejscowego-w medycynie nie używa się czystej kokainy-właśnie maksymalne stężenie to20%)
Gdzieś czytałem że 20mg.czystej kokainy IV zabija człowieka-a koko o którym pisze wale dokablowo60-90mg-a z niej wychopdzi 1:1prawie-dlatego gruda tańsza jest niż koko-bo pewnie robiąc to w sposób bardziej profesjonalny z czystej kokainy-wychodzi pewnie znacznie znacznie więcej-no ale nie radze Ci tego robic samemu-juz lepiej z bambusem pogadaj żeby Ci pokazał jak to robić.Pozatym pisałeś że grudy jest w UK więcej niż normalnego koko-napewno bardziej Ci sie opłaci kupic gotową grude niż się samemu z tym pierdolić.No ale też musisz wiedzieć żegram grudy pęknie Ci w 3godziny a faza po jednej butli to10-15minut.Od razu jak sie kończy ta niedająca się opisać euforia-wiesz czego Ci potrzeba-NIE MA MOŻLIWOŚCI PRZESTAĆ PALIĆ KRAKA PUKI GO JESZCZE MASZ!!!!!!
krak daje bardzo podobny efekt do kokainy IV-tyle że przy IV bomba trwa z30-40minut-przy grudzie10-15.
Też juz Ci pisałęm że kokaina i heroina to dwie odmienne baji-nie można tego porównać-wg.mnie przyjemniejsze jest kokainowe wejscie niż heroinowe.Ale najlepiej zmieszać oba te specyfiki w jednej pompie-czujesz pełne działanie kokainy-euforie,ciary,empatie,dzwoneczki w uszach,speeda-czyste szczęscie-a dodatkowo czujesz rozpływające się w mózgu fale ciepła i spazmatycznej przyjemności po heroinie-potem kończy się wejscie heroiny-a cały czas czujesz kokainową pizde-i to co w tym miksie jest najlepsze puszcza Cię kokaina-a czujesz seatywne działanie heroiny co zapobiega strasznemu ciśnieniu na kolejnego strzała z koko-i po prostu sobie leżysz i myslisz,że tak właśnie czują się anioły w niebie jak Ty przed chwilą,speedbala puknąłem tylko jeden jedyny raz-ale była to faza mojego życia-żadna morfina z metkatynonem,czy koko z morfiną tego nie oferują.Moor uważaj z tym koksem-predzej czy pozniej zapierdolisz ciągmasz problemy z depresją-a po takim kokainowym ciągu zapewniam Cię bedziesz myslał skąd wziąć koko na przemian z planami jak popełnić samobójstwo.
Wg.mnie krak i kokaina IV to najbardziej na świecie uzależniające narkotyki(psychicznie)zreszta juz to wiesz po podaniu w nosa.
I huj nie najwyżej postawiony diler skoro sprzedaje dzieciom po pół grama kokainy-pewnie chechła ją od razu pół na pół.
Opisałęm Ci już wszystko-jak pukać jak palić jak z koksu zrobic grude.
z tego co widze, to wiekszosc na forum nie doznalo nawet 1/1000 eufori jaka wsytepuje po dobrej kokainie.
Ja doznałem-doznałem też zakończenia3tygodniowego palenia kraka-butla co15minut-uwierz mi to co czułeś odstawiając kode to pikus-a kokaina na zachodzie to nie jest zadna egzotyka i w przeliczeniu na zarobki nie jest luksusem na który stać niewielu,pozatym tam nie ma amfetaminy,ale masz racje-ten wątek czytam sukcesywnie po kilka stron jak sie nudze i jak sobie czytam że ktoś tam sobie wali w nosa pół grama kokainy za która zapłacił 80zł-po czym pisze że koks to przereklamowana sprawa to ogarnia mnie śmiech do łez-pół grama kokainy w nosa dla kogos kto nie jest w bardzo długim kokainowym ciągu-to prawie pewna śmierć-a conajmniej migotanie przedsionków lub zawał serca.Masz racje masz dostęp do kokainy.Ja tylko czekam aż zapierdolisz tygodniówke a potem bedziesz pisał że dopadła Cię depresja-dlatego zajebałeś 750kody.Prędzej czy puzniej tak sie właśnie stanie-choć pewnie zaprzeczyssz-ale lepiej tego nie pisz teraz napiszesz za rok-albo dwa,w kazdym razie kokaina nie ryje tak psychiki jak inne stymulanty-nie ma psychoz aż tak wielkich-jednak życie bez niej po ciągu jest straszną udręką-nic nie bawi-i to przez ładne kilka tygodni.Ale fajnie że ktos w końcu pisze o kokainie tak jak ona na to zasługuje-a nie "zajebałem pół grama-było mi jakoś dziwnie-słaba faza".
moor rada od wujka bandziorka-zajeb koko IV i idz na dziwke-zobaczysz stara prostytuta bedzie Ci z huja uciekała %-D
EDIT:co do kolumbiii cytałem fajny artykuł.niestety nie moge znaleść linka)jest tam pewien lokal-ze stripteasem,jedzeniem,piciem,alkocholem-wszystko jest za darmo-płaci się za wstęp-i na wejsciu stoi kelner z tacką i ułozonymi krechami z koko-potem kupuje się na gramy-picie do tego i szama(która wcele nie schodzi)jest za darmo-płaci sie tylko za koko,prostytutki i pokoje nad lokalem żeby podymać.Artykuł opiera się na opowieści kelnera,twierdzi że turyści przyjezdzaja z biurami podróży-i zostają w tym lokalu na całe tygodnie-wychodząc tylko do bankomatu-wstęp tam kosztuje równowartość paczki papierosów w europie-podobnie jak sztuka kokainy-przynoszonej z drinkiem na tacy przez kelnera-można zamówić grude na stolikach poprzykręcane są butle do kraka.Podany nawet był adres tego lokalu-i nazwa(niestety nie pamiętam)z adnotacją że lokal często się przenosi-gdyż kiedy wie o nim zbyt dużo osób-robi się zbyt tłoczno a kolejki do wejscia ciągna się przez całe ulice %-D .Wieczór kawalerski w takim miejscu to musi być coś %-D
Art ten czytałem gdzies na hyperreal.info-mysle że dacie rade go tam znaleść.
Ostatnio zmieniony 25 kwietnia 2010 przez bandzior83r, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 350 / 4 / 0
Kurwa ,nie podoba mi się ona (czyt. Koka) przez moment była dziwką ,ale tylko na poczaku i to ja byłem jej alfonsem ,ale niestety role się chyba odwróciły ,to teraz ja na nią zapierdalam ,a nie ona dla mnie %-D
Ps. lece juz 6sty dzien %-D %-D
troche many many wjebalem ,ale jutro tez jest dzien i ciezko byloby cokolwiek zrobic bez..................... :D
Uwaga! Użytkownik Flashback nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1049 / 9 / 0
Takich lokalow w Kolumbii jest sporo. Faktycznie wpadaja tam zorganizowane wycieczki z turystami, glownie ze stanow i zachodniej europy oraz australii. Mozna tam sie nacpac, jak i stracic zycie w bojce lub napadzie. Odradzam. Tak jak dobrze jest tam zorganizowana obsluga i uslugi, tak tez dobrze zorganizowane sa wyludzenia, wymuszenia, napasci, etc. Najlepiej wynajac kogos, kto zalatwi nam towar (co jest stosunkowo proste) i zalatwi bezpieczny lokal do brania (co jest juz duzo trudniejsze).
„Bóg chrześcijański jest okrutny i mściwy. Jeśli popełnisz błąd i nie żałujesz, skazuje cię na wieczne piekło. Wydaje mi się to tak niewspółmierne, że nie chcę wchodzić z nim w żadne układy” [Cabré]
  • 19 / / 0
Nieprzeczytany post autor: luztr »
Hipo pisze:
http://www.youtube.com/watch?v=r5tC7kQT ... re=related

Bądź cie czujni w klubach i w kiblach! Nie tylko kieszonkowcy są łakomi na wasze koko ;P .
zajebiste haha nigy więcej kibli ;p
  • 79 / 1 / 0
Mi to wyglada na metaamfetamine bardziej
  • 627 / 6 / 0
Byłem ostatnio w stolicy - koko jest wszędzie. We Wrocławiu niestety chujowo - albo syf albo susza. Jest tu jakiś Wrocławiak który mnie wyprowadzi z błędu?
  • 28 / / 0
Wrażenia miłe.
Bardzo przyjemnie, miło. Fajne się gadało jak i również tańczyło. Ogólnie super i cudownie!
Raz przybiłam kreskę, niestety okazała się za gruba :rolleyes: . Myślalam, że dostane zawał (W sumie się obawiałam bo mam problemy z sercem). Serce waliło jak młot, dużo strachu się najadłam.. Chwile po tym do łazienki na sporego pawia..

Są tu jakieś osoby które mają problemy z sercem a pomimo tego zażywają? Nie macie później żadnych kłóć, bóli itd?
Kurcze nie chciała bym z tego wszystkiego rezygnować ale pożyć też bym chciała %-D
  • 1 / / 0
najlepsza jest w Krakowie, nawet w stolicy nie ma tak dobrej, tylko cena też odpowiednia (200zł), ale warto za to co się dostaje.
  • 627 / 6 / 0
już dwa razy mi ktoś próbował wcisnąć mefedron jako koko we Wro. Gratuluję ''dilerom'' %-D
ODPOWIEDZ
Posty: 3413 • Strona 30 z 342
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.