Homologi, izomery i pochodne dimetoksyamfetaminy.
Więcej informacji: DOx w Narkopedii [H]yperreala, TMA w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 154 • Strona 1 z 16
  • 227 / 5 / 0
DOB
[ external image ]
http://pl.wikipedia.org/wiki/2,5-dimeto ... amfetamina
Rozdział o DOB w Phenetylamines I Have Known and Loved

Jeżeli ktoś wie, to proszę o jakieś info na temat DOB - bromo-DMA
Na którymś z wątków przewijała się informacja jakoby nasączano tym blottery lsd? czy to się dilerom opłaca? czy działa na tyle podobnie aby się ludzie nie zorientowali? i przede wszystkim czy to w ogóle nie jest kolejna paranoja związana z domieszkami do lsd ?
Ostatnio zmieniony 25 lutego 2012 przez surveilled, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 2497 / 45 / 0
Z tego co mi wiadomo, to DOB powinien działać podobnie, lub tak samo jak DOB-DragonFLY, czyli nasza znajoma ważka. A jak wiadomo, różnica w działaniu miedzy bromo, a kwasem jest dość spora, wystarczy nawet teoretyczna wiedza na ich temat by to odróżnić. Przede wszystkim wszystkie DOx działają kilkanaście godzin minimum, powodują wyraźną stymulację i generalnie wiekszy bodyload od lsd.
Co do nasączania tym blotterów, to jak najbardziej się opłaca, bo dawkowanie DOB to 1-5mg, wiec na kartonikach sie zmiesci, a cena to jakies 200 USD za gram, wiec możesz sobie policzyć, jakie może być przebicie.

EDIT: Aha, zeby sie zorientowac, ze na kartoniku jest cos innego niz LSD trzeba wiedzieć, że istnieją inne substancje o takim działaniu, nie tylko kwas i grzyby, jak to czesto ma miejsce.
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 17 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Dobry Giet »
. 5, 6 Ok godziny może tej rano obiekt przyjął dawkę ~ w
przybliżeniu ok 2-3mg
Body load momentami nie przyjemny, amfetaminowe wejście
oraz efekty przejedzenia dały o sobie znać. Ale to tylko drobne
narzekania, które zawsze są tą łyżką dziegciu w beczce miodu.
Pomijając ilość wypalonych papierosów (trudno określić ich
liczbę w przybliżeniu 10 szt. + 10g tytoniu fajkowego). Ok
godziny 00.38, wciąż utrzymują się “kwaśne klimaty”.
Zapisków poza uzupełnieniem notatek po 18 nie prowadzilem.
Nie ma sensu kleić tego więcej, zapis ma stanowić spójną
całość, a nie opisywać wszystko po kolei. Są to moje doznania,
a więc nie widzę sensu aby uzewnętrzniać pewne uczucia I
prywatność.
7.26
Bogate CEV'y przynajmniej 1 godzina słuchania muzyki
okraszona CEV'ami
8.00
Okręt: strasznie zimno, wyjście na balkon i widok chmur,
zapowiadał opady śniegu. Przechadzka po mieszkaniu, bardzo
realistyczne wrażenie, istna arktyka, utożsamianie się z jego
kapitanem jest czymś naturalnym i koniecznym
8.16
Falująca, z dominacją wpływu psychodelicznego, bogate i
piękne kolory.
8.57
Dobór muzyki jest czynnikiem warunkującym jakość doznań
9.16
CEV'y straciły piękno, wyblakły, uczucie zimna jest wciąż
nieobce. Postrzeganie przez pryzmat muzyki jest bardzo
sugestywne.
, 2 Jako obserwator samego siebie dostrzegasz dno - będące
jedynie chwilową zmianą rytmu, bądź "przejściem fazowym".
Pisanie na klawiaturze utrudnione.
9.25.
Pidżama porno - fragment wycięto - ten utwór może być jak
brama duszy. Ale otwierającą ją czy mamy pewność że to co
wypuściliśmy zechce wrócić tam z powrotem??
9.39
Falowanko, kołysanie, wirowanie... Ciągle wydaje mi się że
efekty się zmniejszają (fade down), pozornie /faza
psychedeliczna
10.31
Wcześniej pojawił się zły stan. Był sprowokowany, jednakże
opanowanie go sprawiło że dostałem jedno doświadczenie
więcej. A z każdego wyciąga się wnioski.
10.50
Wyjście na miasto celem zakupu tytoniu. Ogólnie trzeźwość
umysłu, żadnych problemów w kontaktach międzyludzkich,
zachowanie nie odbiega od “normalności”.
11.32
Telefon do “przyjaciela”, skutkiem tej rozmowy było
zanotowanie kilku przemyśleń.
13-14ta
powrót do statku > zimno > statek na Arktyce> ja na statku
16.46
Po odbyciu podróży wgłąb siebie. Poprzez kąpiel doznałem nie
tylko oczyszczenia z martwego naskórka, ale również możliwość
spojrzenia wgłąb siebie. Przeanalizowania problemów które
znajdują się w duszy. Dr. Timothy Leary miał rację - to
sakrament który jest darem. Cóż więcej mógłbym napisać??
Jak oddać w słowach będących jedynie serią znaków zapisaną
, kodem binarnym w podjednostce pamięci ciąg myśli i doznań?
Czy da się tak po prostu przyrównać lodowatą wodę z
jasnością i klarownością myśli? Czy można opisać komuś drogę
jaką przebył umysł pomiędzy osiągnięciem kolejnego stopnia
samoświadomości, zrozumieniem zjawiska jakim są komputery,
drogę która trwała kilka godzin, a może kilka miesięcy??
Dla laika "Mario" to tylko wydana w 1983 gra elektroniczna
Nintendo, jednakże wizyta w "trance'owym" świecie, wśród
grzybów i potworów - czyż nie tak realna nie tożsama z
własnym ja? (dla wyjaśnienia, chodziło o jeden z remixów
nastawionych typowo na kwasiarzy).
Ale, skoro królewna (I'm Sorry, but the Princess is in
Another Castle), przez blisko dwadzieścia pięć lat, jednym z
pikseli sugerowała "fuck off", czy pozostawia to jakieś
wątpliwości skąd jej twórcy czerpali natchnienie??
Czy utwory Aphex Twin'a są tymi samymi których słuchałem
wcześniej??
Wgląd w siebie i klarowność myśli, czynności, doznań - tym
powinien charakteryzować się środek idealny do podróży.
Nie tylko piękne i bogate CEV'y;
- czym są jeżeli nie plątaniną kolorowych nitek pomiędzy
naszą świadomością a tym co postrzegamy, tym co w nas
drzemie? Są one odzwierciedleniem podświadomości, tego co w
nas ukryte - żądze, pożądanie, erotyzm.
Wreszcie znalazły drzwi i mogą wyjść - jednakże tłoczą się w
nich - w życiu jesteśmy miotani nimi w ten sam sposób - tu
zaczynamy je postrzegać, zdawać sobie sprawę nie tylko z ich
istnienia, że były, są i będą ukrytym motorem naszych działań
- ale także możemy na nie wpływać, zarówno budzić jak i
wyciszać - ale to dopiero później, najpierw nasz umysł musi
się wyzwolić.
Pisanie tego to ciężka praca, nie ze względu na brak treści
- ze względu na konieczność segregowania, kompresowania
oraz kompilowania - ilość materiału jest nieograniczona, czas
nie istnieje (czyżby?? mooże jeszcze kilka godzin, najlepsze już
za mną) - a może jest tylko 4 wymiarem - tym który
decyduje o wszystkim. Tak jak materia dzieli się na 3 stany
jak niepodzielne są 3 wymiary, a jednak nikomu nie udało się
zaklasyfikować duszy do żadnego z nich...
- OEV'y - pojawiające się przy dysocjacji (depersonalizacji),
przy opuszczaniu ciała - stanowiące projekcję własnej
świadomości w momencie gdy dysponujemy i poznaliśmy żądze,
możemy je w każdej chwili wzbudzić, wywołać, uzyskać; teraz
możemy zejść głębiej, w pozornej nicości zaczniemy
odnajdować punkty, a za nimi kolejne. Mając wiedzę czym się
kierujemy, możemy to wyklarować, niczym srebro w tyglu -
płomień życia sprawia że powierzchnia czasem się mieni
blaskiem, czasem przykrywa warstewką tlenku, ale dopiero
psychodeliki pozwalają rozgrzać, rozpalić piec, nasze srebro
staje się czerwoną ruchliwą masą - możemy ją przelać do
form - poddać dalszej obróbce, nadać jakościowy efekt naszym
dokonaniom - oszukujemy się mówiąc że bez LSD-25, bez dr.
A. Shulgina powstały komputery, internet, oraz setki innych
wysoko przetworzonych wytworów cywilizacji. Owszem,
powstały, ale są one niedoskonałe, pozbawione blasku, wadliwe
- czy ich twórcy poddali je hartowaniu ?? Czy zadbali o
ostateczną obróbkę ?? Czy przeanalizowali wszystkie detale??
, Nie jedynie zlecili to tylko maszynom, będącym efektem
odkryć innych - własna świadomość odkrycie że można
wykonać i dopracować to lepiej - potrzeba tylko stanu
umysłu... Trochę więcej światła na kartkę, ciut więcej
podświetlenia w ekranie na którym to czytasz. Zaczynasz
poznawać świat, dostrzegasz coś więcej - od zrozumienia
(chociażby pozornego) poleceń klasy <if>/ <or>/ <else>/ po
świadome ich wykorzystywanie. Po składanie tego co uzyskałeś
drogą badań, doświadczeń we wzory, modele które pozwalają
przewidzieć, to czego nigdy nie będziesz w stanie zbadać.
Poznanie tą drogą jest szybsze niż wgryzanie się w kolejne
warstwy materii - ilość warstw jest praktycznie nieograniczona
- czym jest 10^23?? skoro nie jesteś w stanie tego pojąć ??
jednostką ?? nazwą ?? symbolem??
Musisz najpierw otworzyć umysł. Ja staram się złożyć to o
czym piszę w jak najbardziej zrozumiałe zdania, zarówno ja
jak i umysł ewoluuje - ilość danych, nie będąca niczym
ograniczona, racjonalnie dozowana i przetwarzana pozwoli
osiągnąć kolejne stopnie kontroli na początek siebie - [musisz
zdecydować którą ze stron własnej natury wybierzesz, po
kontrolę otoczenia, a nawet sfer o których nie wiesz... Najpierw
musisz przekonać się o ich istnieniu, zbieranie podań, legend i
internetowych pogłosek zostawmy amatorom sensacji... Badanie
w obrębie własnego umysłu to dobry początek.
Nieszkodliwy, bo otwierając jakąś szufladę - możesz jedynie
wyrzucić z niej zbędne rupiecie i pozostawić porządek, a
pożyteczny...
- Psychodeliczne efekty zmian świadomości efekt zimna,
wrażenie pobytu na statku będąc we własnej kamienicy...
Posiadam zbyt słabe narzędzia aby zgłębić te zjawiska.
Potrzebny jest inny środek/kolejna podróż. Jogini określają
LSD-25 jako coś, co jest jednym z niższych stopni ich stanu
świadomości... Więc o czym mam pisać? przeżyłem, staram się
nie zapomnieć i wrócić... zbadać, zgłębić...
Skoro doszedłem aż tutaj - czy byłem tego świadom ?? Czy
było to moim świadomym i celowym udziałem ?? Mogę
odpowiedzieć na pytanie jedynie, gdy znałem je wcześniej. Nie
celowym jest zadawanie pytań "co jest w tym pudełku", albo
je otworzysz i się dowiesz - wtedy możesz działać, albo
pozostajesz świadom jego istnienia, albo nie istnieje. Proste ;-)
Oświecenie... widzę ...
Ale jestem daleki od osiągnięcia. Może ma kolejne stopnie,
które są złudne i służą tylko jako bariera - aby dojść wyżej
musimy ją złamać i zdać sobie z tego sprawę.
Ale żeby gdziekolwiek iść, należy mieć porządek, od
własnego organizmu, miejsca pobytu, życia na ogólnej całości
skończywszy. To czego nie jesteś w stanie pojąć, zapisz jako
symbol - inni (bądź ty sam), idący za tobą będą znać jego
znaczenie, zrozumieją że tu doszłeś, ale utknąłeś. Ominą
przeszkodę, dzięki czemu dojdą dalej... Symbol... Pozostaje więc
go tu postawić...
Królowo śmierci, pani tego życia …
Lękam się mroku, żyjąc w blasku cienia,
neurotyczne wizje, jesteś w każdej z nich
Uczuć nie posiadam, jestem psychopatą,
Czemu w moich snach Cię widzę,
skąd świadomość twojej obecności?
  • 462 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: humite »
Rozumiem że zdarzenie dotyczy dob? Na dom trochę za mała dawka żeby poczuć tak wyraźne efekty. Było by miło za określenie chociaż jakiej substancji się tyczy opis skoro już tu musiałeś wstawić ten tr :-P
  • 1876 / 21 / 0
Nieprzeczytany post autor: opak »
Przegladając erowida na temat DOB i jego dawkowania rzucilo mi sie w oczy 3.5 mg - OVERDOSE , szukajac dalej trafilem na informacje .

Abstract
2,5-Dimethoxy-4-bromoamphetamine (DOB) is a strongly acting hallucinogen with an estimated effective dose of 2 mg for an 80 kg man. The case of two men who ingested a new "hallucinogen LSD-like" designer drug is reported here. They experienced intense hallucinations (onset after 15 min) and vomiting. The men became unconscious and fell into deep coma lasting several days. After an unknown period of time elapsed they were admitted to a hospital in a comatose state. One subject (AX, body mass 113 kg) survived, while the second subject (BX, body mass 65 kg) experienced convulsions, metabolic acidosis and died 6 days later. Gastric, blood, and urine specimens collected on admission into the hospital were sent for toxicological examination. Ethanol concentrations in the blood samples were less than 0.2 g/kg. CEDIA urine screening indicated the presence of THCOOH in both cases, while cocaine and its metabolites were only indicated in the urine from AX. Immunoassay for amphetamines was negative in urine specimens collected from both subjects. GC-MS analysis for unknown drugs allowed for the discovery of the presence of DOB in the gastric and urine samples of both persons. DOB-targeted analysis for the acetylated analyte confirmed its presence in both subjects. Quantitative analysis yielded concentrations in serum of 13 ng/ml (AX) and 19 ng/ml (BX). This report on both nonfatal and fatal DOB overdose cases is based on clear toxicological evidence, and is the first documentation of DOB consumption in the Czech Republic.

Czyzby 1 przypadek smiertelny po serii DOx?
Najlepsze ze objawy są bardzo podobne do tej samej sytuacji co po przedawkowaniu bromo-dragonfly m.in kwasica metaboliczna , czyzby bromki byly az tak zgubne w dzialaniu?
Ostatnio zmieniony 06 maja 2010 przez opak, łącznie zmieniany 3 razy.
kapo
  • 1876 / 21 / 0
To moze pytanie z innej beczki ma ktos experience z 3 mg DOB? Bo mi sie wydaje ze to ciut za duza dawka bedzie :D i nie wiem czy nie zaczac od 1,5 mg
  • 857 / 2 / 0
Moj kolega jadl ~ 1.6 i mowil, ze slabo jak dla niego. Macie podobne wymagania wiec na Twoim miejscu celowal bym cos w okolice 2mg na rozeznanie. 3mg to troche szalenstwo na pierwsze pierdolniecie imo ;d
Uwaga! Użytkownik Raoull nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1876 / 21 / 0
Mnie moze nie przeraza moc co fizyczne aspekty , tym bardziej ze erowid dawke 3,5 mg opisuje jako OVERDOSE , bo kiedys juz byl przypadek smiertelny po tej substancji.
Domyslam sie ze fizycznie bedzie jak po Bromo-DragonFLY czyli wazokonstrykcja i podobne rewelacje.
  • 5299 / 103 / 0
Zjadłem o 19 0.5 kartona z rzekomo 3mg DOB, 0.5h później walnąłem się w pysk "no co ja durny" - gdzie żreć kartony na połówki :nuts: Zgubiła mnie alpra, bałem się, że DOB zmiecie mnie jak DOB-fly, jebana ważka. Dlatego skusiłem się na 0.7 no max 1mg alpry... i kurwa z jakim skutkiem? Takim, że godzinę z dokładem temu zjedzony kaszlodyn nawet nie zadziałał jak należy. Mój kotek nażarł się kodeiny prostytutki nie wiedząc nic o kartonach, o 21 karton i ave. Później 105 DXM i galop cwał. Wygląda na to, że DXM i karton podbiły jej kodę, a mi DXM co najwyżej wzmocnił HPPD. Taki jest już ćpuna los
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 1876 / 21 / 0
3 miesiace czekalem i wkoncu sie doczekalem , 2/3 kartonika z 3 mg DOB wyladowaly w zoladku , stwierdzilem ze 2 mg powinno byc akurat na 1 raz z ta fen . Od samego poczatku bylem podejrzliwie nastawiony do tej fenetylaminy ze wzgledu na strukturalne podobienstwo do Bromo-DragonFLY , samo wejscie nie nalezalo do przyjemnych ale po 2 h dzialanie przeszlo moje najsmielsze oczekiwania : bardzo dobrze stymulujaca fenetylamina i nie mam tu na mysli jakiejs natretnej stymulacji jak po DF ze nie wiadomo co ze soba robic , efekty wizualne bardzo slabe ale jakze pieknie oddzialywujaca na psychike , postrzeganie zmienione jak po mocnej dawce LSD (200-250 mcg ) bardzo klarowne myslenie , kolory niesamowicie podkrecone , jzu sobie wyobrazam idealny s&AMP;s z ta substancja jakis plener , Ozora %-D
Sam peak przy tej dawce to jakies 8 h . Nastepnym razem moze rzuce sie na 3 mg choc jak dla mnie moze byc to nokautujaca dawka . Co do fizycznego oddzialywania na cialo spodziewalem sie bardziej przytrucia chemicznego jakie potrafia sprezentowac DOx i wazoknstrykcji ktora uswiadczam nawet w niskich dawkach bromo-DF a tu taka mila niespodzianka :) Teraz wypadalo by tylko jeszcze wyprobowac DOET %-D
ODPOWIEDZ
Posty: 154 • Strona 1 z 16
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.