Dział poruszający prawne kwestie użytkowania narkotyków. Legalizacja, kary, pytania do adwokata.
ODPOWIEDZ
Posty: 380 • Strona 1 z 38
  • 2 / / 0
Jak walczyć z dopalczami? Kopacz ma pomysł
NOWE PRZEPISY, KTÓRE MAJĄ WALCZYĆ Z TYMI SPECYFIKAMI

Minister zdrowia Ewa Kopacz twierdzi, że jej resort przygotował "najlepsze w Europie" przepisy prawne, które skutecznie będą walczyć z tzw. dopalaczami. Projekt stosownej ustawy ma zostać ujawniony po świętach.
Dopalacze to substancje psychoaktywne, które mogą działać podobnie do narkotyków. Można je bez żadnego problemu legalnie kupić w Polsce - są sprzedawane m.in. jako przedmioty kolekcjonerskie albo nawozy dla roślin. W Warszawie dostępne są w kilku całodobowych sklepach (jeden z nich znajduje się w ścisłym centrum miasta).

Gdy tylko pojawi się podejrzenie, substancja zostanie wycofana

Minister zdrowia Ewa Kopacz poinformowała, że do przygotowywanego przez jej resort projektu ustawy, został wprowadzony zapis umożliwiający wycofanie z obrotu na 18 miesięcy substancji, co do której istnieją podejrzenia, że może być szkodliwa dla zdrowia. W tym czasie ma być ona poddawana analizie w Agencji Oceny Technologii Medycznych. To od opinii tej instytucji będzie zależało, czy substancja zostanie wpisana na listę, która uniemożliwi sprzedawanie zawierających ją dopalaczy.

Przemycają jako "produkt kolekcjonerski"

- Dopalacze to jest taka substancja, która jednego dnia ma nazwę "x", następnego dnia "y" i z tym problemem sobie nie radzą w Europie i na świecie. Dlatego, że zawsze można przemycić tę substancję jako produkt kolekcjonerski tak, jak to ma miejsce w Polsce. Innym razem jako część nawozu, czy jakiejś innej substancji, która jest ogólnie dostępna - powiedziała Kopacz. Dodała, że polskie rozwiązanie ustawowe będzie "najlepszym w Europie". Minister zdrowia podkreśliła też, że zależy jej, aby ustawa jak najszybciej weszła w życie. Współpracuje w tej sprawie z Dopalacz jak narkotyk. Policja jest bezradna

Na polskim rynku pojawił się nowy, silnie uzależniający i mocno rujnujący... czytaj więcej »
Ministerstwem Sprawiedliwości.

Rynek nie znosi próżni

Sejm znowelizował w 2009 r. ustawę o przeciwdziałaniu narkomanii. Uniemożliwiła ona handel 17 substancjami szkodliwymi dla zdrowia, m.in. benzylopiperazyną (około 10 proc. siły działania amfetaminy), która wchodziła w skład dopalaczy. Na rynku pojawiły się jednak szybko nowe specyfiki zawierające inne substancje. Obecnie sklepy z "dopalaczami" działają bez przeszkód na terenie Polski.

"Bardzo euforyzujący nawóz do roślinek"

Na jednej ze stron internetowych, na których można kupić te środki, produkt dostępny za 23 zł opisywany jest w ten sposób: "Nawóz do roślinek ozdobnych bardzo euforyzujący wyciągający z roślinki całą prawdę. Nawóz nadaje się na początek imprezy później można zarzucić dla roślinki coś mocniejszego. Produkt sprawdza się bardzo dobrze na wieczory we dwoje. Sposób użycia: nawieźć roślinkę nawozem, zalać obficie wodą. Produkt nie do spożycia przez ludzi. Produkt wyłącznie do celów kolekcjonerskich. Trzymać w miejscu niedostępnym dla dzieci. W razie przypadkowego połknięcia skontaktować się z lekarzem".

"Kadzidło którego moc aromatu przyjemnie wbije cię w fotel. Polecane doświadczonym kolekcjonerom. Produkt nie do spożycia przez ludzi. Sposób użycia: rozsypać na niepalnym podłożu. Spalać czyste lub jako część mieszanki. Używać w małych ilościach" - tak opisywany jest inny z "dopalaczy", dostępny za 28 zł.

- Problem dopalaczy można łatwo załatwić - przekonuje widz TVN Warszawa. I proponuje zmienić zapisy w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii. - Są już gotowe dwie nowelizacje - odpowiada Ministerstwo Zdrowia.

- Zawodowo zajmuję się identyfikacją substancji, które wchodzą w skład tego typu środków - mówił we wtorek, w trakcie programu Miejski Reporter Paweł ze Śródmieścia. - Ustawodawca stworzył bubel prawny, bo zapisał konkretne
rośliny, a nie substancje czynne, które są w w nich zawarte - przekonywał.

Takie rozwiązanie jest nieskuteczne, bo dodanie jakiejkolwiek nowej substancji do listy zakazanych wymaga zmiany całej ustawy.

"To nie rozwiąże problemu"

Jak się okazuje, nie jest to nowa propozycja. – Była już wielokrotnie zgłaszana – potwierdza Bogusława Bukowska, zastępca dyrektora Krajowego Biura do spraw Przeciwdziałania Narkomanii. Według niej, takie zapisy nie rozwiążą jednak problemu.

– Niekiedy nie wiadomo, jakie substancje czynne wchodzą w skład sprzedawanych dopalaczy – tłumaczy i dodaje, że trzeba zacząć od zmiany podejścia do problemu. - Tych środków nie można traktować, jako materiałów kolekcjonerskich. Od tego należałoby zacząć – przekonuje.

Projekty są gotowe

Inne rozwiązania przygotowuje Ministerstwo Zdrowia. - Mamy już gotowy projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Został wprowadzony zapis umożliwiający wycofanie z obrotu na 18 miesięcy substancji, co do której istnieją podejrzenia, że może być szkodliwa dla zdrowia. W tym czasie ma być ona poddawana analizie w Agencji Oceny Technologii Medycznych. To od opinii tej instytucji będzie zależało, czy substancja zostanie wpisana na listę, która uniemożliwi sprzedawanie zawierających ją dopalaczy – tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl Ewa Kopacz, minister zdrowia.

- Takich rozwiązań nie ma jeszcze nigdzie w Europie. Jesteśmy pierwsi i mamy nadzieję, że nowe przepisy rozwiążą problem z dopalaczami – dodaje Piotr Olechno, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Sprzedają tuż przy szkole

Dopalacze to substancje psychoaktywne, które mogą działać podobnie do narkotyków. Można je bez żadnego problemu, legalnie kupić w Polsce. W Warszawie dostępne są w kilku całodobowych sklepach. Jeden z nich wyrósł ostatnio tuż przy szkole na Targówku.

Zaniepokojeni rodzice napisali do Miejskiego Reportera: "Prosimy o pomoc, bo tam sprzedawane są narkotyki naszym pociechom". Na ich obawy zareagowała dyrektor szkoły: - Niepokojące sygnały docierały od mnie, zaalarmowałam więc władze dzielnicy - mówiła w Miejskim Reporterze Dorota Wiśniewska. - Rodzice bali się, że
małe dzieci będą miały możliwość zakupu tych szkodliwych dla zdrowia substancji - wyjaśniała.

Kontrowersyjny sklep w podobnej lokalizacji powstał też na Ochocie.

Jak doszło do tego, że obok szkoły sprzedaje się takie substancje? - Pawilon jest własnością prywatną, zmienił się jego właściciel. Tego typu działalność nie wymaga pozwolenia - tłumaczył wiceburmistrz Targówka, Sławomir Antonik. - Ustawodawca stworzył bubel prawny, bo zapisał konkretne rośliny, a nie substancje farmakologicznie czynne w nich zawarte.

Paweł, widz TVN Warszawa
Umowę dzierżawy podpisał Zarząd Dróg Miejskich - dodał.

- Przerzucanie odpowiedzialności jest trochę niegrzeczne, bo to dzielnica ponosi odpowiedzialność, za to, czym się handluje na jej terenie - odpierał zarzuty Adam Sobieraj, rzecznik ZDM. - Jeśli dzielnica pozwala na prowadzenie działalności handlowej, to my nie możemy w to wnikać.

- Dzielnica też jest odpowiedzialna, to prawda - przyznał burmistrz. - I damy sobie z tym radę. Wiemy, że to szkodliwa działalność - zapewnił.

Wykorzystują lukę w prawie

Przepisy szczegółowo regulują, w jakiej odległości od szkoły czy kościoła można sprzedawać alkohol. O dopalaczach nie mówią nic. Właściciele sklepów z "legalnymi narkotykami" tłumaczą, że sprzedają materiały kolekcjonerskie. Nie można ich za to ukarać.

- To nowe zjawisko, które zaskakuje. Sam byłem w takim sklepie. Dopalacze są podawane w atrakcyjnej oprawie, więc młodzież sięga po takie środki - ocenia Adam Kłodecki, specjalista psychoterapii uzależnień.
Ostatnio zmieniony 31 marca 2010 przez Volcom, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 43 / 2 / 0
Chuje muje dzikie węże! Chuj! Kurwa! niech nie będzie niczego :wall: :wall: :wall: :wall: Kurwa!
... i chuj
  • 3 / / 0
Rozumiem, że wszystkie produkty zawierające alkohol i nikotynę również będą mogły być zakazane na 18 miesięcy? Ich szkodliwe działanie jest przecież nawet potwierdzone, nie ma mowy o podejrzeniu. Czemu wciąż są w sprzedaży? Co za banda cholernych hipokrytów i debili.
  • 67 / / 0
To jest właśnie Polska polityka ... oni zawsze znajdują "najlepsze pomysły" na zwalczanie narkomani
Sorry, but I don't trust anything that bleeds for five days and doesn't die.
  • 102 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Meratus »
aż na przekór skurwysynom mam zamiar wjebać się w hel, skoro nie będę mógł się legalnie naćpać... jak tam wolą , mi wsio rawno ;-)

a tak na serio to ta ustawa chyba zbyt mocno godzi w wolność gospodarczą, żeby była zgodna z obowiązującym prawem czy konstytucją. Srać już na dopalacze, ale w ten sposób jakiś urząd zyska władzę absolutną nad rynkiem. Przecież praktycznie KAŻDY produkt będzie można wycofać z rynku - bo dopalacze są artykułami kolekcjonerskimi, więc żeby ustawa miała realny skutek nie może być ograniczona, powiedzmy, tylko do produktów żywnościowych , musi dawać władzę wycofania ze sprzedaży wszystkiego, co się urzędasowi nie spodoba. Już widzę te miliardy łapówek wymuszanych od producentów serków topionych albo zapałek chcących otrzymać opinię od owego szanownego instytutu, że nie są producentami narkotyków :nuts:. Albo zaczniemy żyć w państwie rodem z książek z Orwella albo guzik z tego wyjdzie.
  • 3 / / 0
ZnawcaColi pisze:
To jest właśnie Polska polityka ... oni zawsze znajdują "najlepsze pomysły" na zwalczanie narkomani
To nie są żadne pomysły. To hipokryzja i głupota. Spadają zyski ze sprzedaży alkoholu, społeczeństwo staje się coraz bardziej świadome, państwo traci kasę, więc musi znaleźć sobie kozła ofiarnego. Niech zabronią też sprzedaży szamponów, bo można się otruć po wypiciu, kreta do czyszczenia rur, bo po wypiciu można umrzeć w wielkich bólach i kiełbasy, ba, ogólnie jedzenia, bo można się przejeść na śmierć. W jakim ja żyję kraju? Co za cholerny ciemnogród.
  • 1238 / 25 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
A dilerzy już zacierają ręce.
Jak ktoś chce się naćpać, to się naćpa, nawet korą kruszyny! Podejrzewam że ma działanie psychoaktywne, zatem wio mi z tym :finger:

Wielkiego chuja na was kładę jebane rządzące pederasty ;]
Na dopalacze także.
Jestem tradycjonalistą :*)
Ostatnio zmieniony 31 marca 2010 przez gringo, łącznie zmieniany 1 raz.
לאכול חומצה!
  • 141 / 2 / 0
nowelizacja wyjdzie nam na zdrowie i będziemy mieli więcej kasy, jestem za! :D
Legalise Drugs & Murder
  • 543 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: fajka »
System is system.
Trzeba skończyć z tem.
1-2-fuck off, drop out, never trust a fucking hippie
And for that matter don't trust anyone.
Quit school, don't work, livin' out the music de punk.
If I could do it so could anyone.
  • 67 / / 0
Możemy się bulwersować, wyzywać ich oni mają na to wyjebane co ich obchodzą jakieś ćpuny.. najlepiej wszystkich do pierdla i będzie spokój...potem mogą spokojnie się napić naszej dobrej polskiej wódy
Sorry, but I don't trust anything that bleeds for five days and doesn't die.
ODPOWIEDZ
Posty: 380 • Strona 1 z 38
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.