Nie wiem jak wyglada laczenie ze spidem, bo go nienawidze. Polecam natomiast laczenie z alkoholem - dziala dluzej i nie ma tego uderzajacego powrotu do rzeczywistosci, bo wracamy na bombe alkoholowa :) ew. zamiast speeda zaopatrzyc sie w skuna, to tez jest napewno opcja na zmniejszenie "laknienia" :)

Jak sie kiedys kilka razy bawilem koksem to zazwyczaj walilo sie 150mg, potem zwiekszalo i na koncu zmniejszalo i dopijalo srednia ilosc wodki przy ostatniej kresce.
Nie siedze w tym temacie zawodowo wiec nie sugerowac sie na tym sposobie.

Ciekawi mnie taki miks, otoz oksykodon i.v + koks donosowo, czy to wypali, czy musi byc w jednej pompce? Jakie sa wartosci? Warto? Bo jak mam wydac tyle szmalu na koks to warto wiedziec co i jak. Koksu i.v nie mam zamiaru walic, w gre wchodzi tylko donosowo, tudziez dziaslo.

Twój znajomy miał najprawdopodobniej coś innego niż koks (lub koko wymieszane z czymś - stawiam że feta lub BZP) - stąd ta energia przez całą noc. Dobieranie co 30 min to przesada, ale co 1-1.5h to już na pewno, mówie o dawkach ~100-200mg dość dobrej jak na uliczne warunki jakości.

@lighterek twój miks to speedball możesz spokojnie wąchać,oczwywiście to bardzo ryzykowne połączenie i łatwo można przecholowac. Masz wątek co do tego [url]http]

Nie mogłem się za bardzo doczytać ile wynosi dawka jeśli chcemy dać sobie po kablach. Bandzior, mógłbyś mi udzielić takiej informacji?

ok100mg.-120mg.jak dobre koko to mniej.Radze zajebać tak z 80mg.i zobaczyć czy bedzie dobrze(jak masz bardzo dobre a się czasem zdarza)bedziesz wiedział kiedy wystarczy-jak dzwoneczki w uszach usłyszysz poza mega euforią:)

Choć ja bym od razu100mg.Hukał ;-)
koko IV przypomina palenie kraka.
Ostrzegam bo chęć zajebania jak już czapa mija jest ogromna-Właściwie mysli się tylko o tym.Łatwo można popaść w ciąg.
Dmuchać koko się nie opłaca :) lepiej się krajówką nawpierdalać :)

Kwestia gustu i upodobań, ja wydmucham przez noc 2g, a ty byś to pewnie wypalił w 3h, czy też wypukał. Działanie pewnie lepsze, ale wyobraź sobie że jestes na imprezie ze znajomymi i palisz/pukasz. hehe jakoś tego nie widze. Dla mnie koko to nie drag do zajebania i oglądania seriali (co to za pomysł w ogóle?!) tylko do kobiet, alkoholu i muzyki. Wole nosem przyjebać, dłużej zadziała, a euforia i tak niesamowita.

też tak myslałem aż do czasu jak nie było kokainy był krak :-)
spodobał się aż do tego stopnia że jak potem było zwykłe koko to wolałem zajebać IV bo podobne to do palenia kraku.
Przez noc mniej wypukam niż bym wydmuchał!!!
A spalił bym pewnie więcej.A wejscie z kokolino jest przecudne,teraz nie wyobrażam sobie takiego ordynarnego pchania go w nosa.
Ale też dużo razy dmuchałem-zanim nie zapaliłem :cheesy:
Palenie na imprezach imo lepsze niż dmuchanie

A ja mam inny poglad, nizli bandzior83r. Bralem i dozylnie i palilem cracka, a jednak wciaganie donosowe jest moim zdaniem the best, po prostu kultowe i nic mnie nie jest w stanie w tym temacie przekonac. Ponad to znam przypadek kolesia, ktory walil praktycznie wszystko iv i teraz lezy miedzy drzewkami... Bo towar, ktorys tam z kolei, okazal sie mocno zanieczyszczony jaims syfem. Wdalo sie zakarzenie, pozniej zapalenie osierdzia i serce mu pierdlo.

.

bo zaslyszalem ostatnio, ze isnieja ludzie, ktorych moze zabic reakcja alergiczna organizmu na taka dawke, ktorej dzialania normalny czlowiek wcale by nie odczul.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Anafilaksja - oto jest co nastepuje, kiedy czlowiek nadwrazliwy zetknie sie z substancja, na ktra jest nadmiernie uczulony.
wbrew temu co slyszalem, a slyszalem o roznych substancjach, nie tylko o kokainie, napisano, ze przy pierwszym kontakcie z substancja uklad immunologiczny uczula sie na nią, a dopiero przy drugim podejsciu czlowiek wypierdala sie na plecy.
slyszalem o badaniach jakiegostam antybiotyku - wojskowy szpital, medyczny sprzet, personel profesjonalny, pacjent chlop-jak-dąb, wojskow. nie odratowali typa.

ktos cos slyszal, ktos cos wie? a moze jest juz taki temat?
ja tak na szybko znalazlem jedynie strony tego typu wiec, jako ze nie mam w tej chwili ani czasu, ani piniendzy na tak drogie narkotyki, nie wnikam glebiej w temat.

ale moze warto zajac sie takim przedsiewzieciem jak uczulenie KAZDEGO, kto chcialby sprobowac czegos nowego, na fakt, ze bardzo rozsądnym jest przeprowadzenie proby alergicznej z b. niewielka iloscia substancji. nie uwazacie?
ja sam nie bylem do konca swiadom tego, co mi grozilo i ciesze sie niezmiernie, ze sie nie przekrecilem od tych wszystkich gówien ktore cpalem :-D