Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 157 • Strona 2 z 16
  • 507 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: Micklen »
pierdole jak łatwo narobic cisnienia.... wyobraziłem sobie room in retro stajl.. jak u mojego dziadka. Hehe... no dobre miejsce na chill. Ta i chill na koniec dnia dobry jest... ale też hujowo się wyrwac z takiego rytmu bo de facto w niczym i nikomu to nie przeszkadza... wstaje rano i idę do pracy a im ciężej zapierdalałem lub im większy sukces odniosłem na zleceniu tym bardziej jestem przekonany ze mi się nalezy... hujowo ;D
  • 66 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Mauzer »
pierwszy raz przy 150mg kody mialem ostrego wkurwa, byle zaczepka domownika, jakiekolwiek zapytanie bylo cholernie wkuuuuuurwiajace, na tyle malo istotne ze po ki chuj bylo mnie o to pytac itp itd...

ostatnio bylem wnerwiony konkretnie, ale mniejwiecej wyluzowalem, wrzucilem znow 150mg i dosyc milo az do jakichs nastu minut po wejsciu, non stop stresowe mysli i bezgraniczny wkurw

cos okropnego...
Uwaga! Użytkownik Mauzer nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 909 / 18 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
Podobnie miałam ale po Coaxilu. A po kodzie, jak kodeinka już puszcza to czuję takie lekkie zeschizowanie, jakby delikatne zejście fuki... muszę zawsze przypalić żeby się odschizować.
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 1718 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: forest »
Ja te zdenerwowanie mam za każdym razem gdy schodzi mi koda.

Po prostu mała ilość opioidów we krwi = wkurw ;)
Uwaga! Użytkownik forest nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 974 / 15 / 0
Nieprzeczytany post autor: dr.Kubeusz »
Niedosyt powoduje irytację, proste. Wolę być trzeźwy niż mieć niedosyt, rozczarowanie.
Uwaga! Użytkownik dr.Kubeusz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1406 / 132 / 0
Nieprzeczytany post autor: oxan »
jak mi schodziła dawka to zawsze czułem b.duży niepokój. nie takie typowe zdenerwowanie, ale raczej lęk. taki niczym nie sprecyzowany lęk. normalnie mnie to budziło w nocy, bo sie organizm dopominał swoje. ale dziwne, bo jak zapodałem, to też czasem nie o razu mi przechodziło. niekiedy ten lęk zamieniał mi sie w takie okropne uczucie smutku, pustki jakiejś rozpaczy. nie raz ryczałem po zapodaniu se działki. a dziwne, bo to zwykle było nad ranem. w dzień mi sie to sporadycznie zdarzało.
narkotyki są niezdrowe
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
  • 1211 / 21 / 0
Nieprzeczytany post autor: jon »
i wtedy oxaś zapodawał benzo. dalszy ciąg znamy :-P
Uwaga! Użytkownik jon nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1945 / 196 / 0
Ja z kolei mam tak, ze wkurwienie występuje u mnie jak sie dobrze porobię i nie mogę sie w pelni odprężyć np. ktoś czegoś ode mnie chce, wokól panuje hałas. Jak biorę większe dawki to zawsze wieczorem, kiedy już nie mam nic do roboty i mogę sie wyciszyc.

Na zejściu wkurwienie obserwuje również tylko po dużych dawkach, w ogóle duze dawki skutkują "zjazdem" kiedy to jestem smutny, zmęczony i latwo sie wkurwiam. Dlatego jak biore w dzień to raczej mniejsze dawki, a większe tylko wieczorem, bo kiedy dzialanie ustapi mogę spokojnie iść spać.
teleportuję sie w głąb siebie czy do intergalaktycznego obrębu... nie ma ludzi, nie ma trendów... telefonów, sukcesów ani błędów... spraw nie ma, więc nie ma pędu...
  • 1112 / 16 / 0
Nieprzeczytany post autor: leiche »
Ja jestem beznadziejna na drugi dzień po buprze. W ogóle chętnie zamieniłabym buprę na morfinkę.
Od pewnego czasu obserwuję ogólnie zwiększoną drażliwość. Z opio mam obecnie styczność raz na tydzień, więc trudno zwalić winę na samo odurzenie. Ale zastanawiam się, czy przygoda z tymi narkotykami nie wprowadziła mnie w patologiczną samotność, przy której każdy kontakt z zewnętrzną rzeczywistością jest bolesny.
white trash get down on your knees, time for cake and sodomy
  • 1406 / 132 / 0
Nieprzeczytany post autor: oxan »
@leiche ja mam dokładnie takie same odczucia. samotność mnie zabija od lat. wysoką cenę płacę za moje ćpanie. podwójne życie. jakiś koszmar milczenia i samotności dzień po dniu. zamknąłem się w swoim świecie jak w skorupie.nie wychodzę już z niego. za bardzo się tej "trzeźwej normalności" boję, bo nigdy nie dostałem od niej nic dobrego. a czego ćpun i w dodatku opiatowiec jak ja, się z resztą może spodziewać? jak wyszło na jaw że jestem uzależniony bynajmniej nie potraktowano mnie jak osobę chorą, czy wymagającą pomocy. przeciwnie, potraktowano mnie jak zło w czystej formie. zmuszono mnie tym do zamkniecia sie w świecie kłamstwa, sztuczności i samotności. ja i mój nałóg. sam na sam. to moje wnętrze. na zewnątrz jestem przecież normalny. a samotnosc ze strzykawką boli, bardzo boli.
narkotyki są niezdrowe
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
ODPOWIEDZ
Posty: 157 • Strona 2 z 16
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.