Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 45 • Strona 1 z 5
  • 46 / 2 / 0
Witam.

Biorę paxtin, ale nie wydaje się żeby to coś dawało. Mdli mnie po tym też.
Lekarz mówi, że może zmieni mi na Asentrę (sertralina) lub moklobemid (Mocloxil) - podobno też
leczą fobię społeczną bardzo dobrze.

Dlatego chętnie dowiem się nieco więcej o porównaniu skuteczności sertraliny (Zoloft, Asentra) w leczeniu fobii społecznej, w stosunku do paroksetyny (Seroxat, Rexetin) oraz moklobemidu (Mobemid, Aurorix, Mocloxil). Ponoć jest sertralina porównywalnie skuteczna także w tym zaburzeniu, co jest
dla mnie dość zaskakujące - kojarzyłem dotąd sertralinę raczej z natręctwami.

Podobno ma mniej działań ubocznych. Podobno jako jedyny SSRI nie podnosi poziomu prolaktyny we krwi (słabszy wpływ na poziom dopaminy) - a taki patologicznie wysoki poziom jest niedobry, wiadomo, zwłaszcza u facetów.

Zatem wygląda na naprawdę niezły lek, moklobemid zresztą też, i ciekaw jestem i chętnie poczytam o
Waszych doświadczeniach z sertraliną oraz moklobemidem. Interesuje mnie zwłaszcza:

1. Skuteczność w leczeniu fobii społecznej - czy daje taką samą (albo większą :D ) olbrzymią pewność siebie jak paroksetyna - i jak ma się do tego moklobemid?

2. Działanie obniżające popęd płciowy - ponoć paroksetyna obniża mocno, moklobemid wcale, ale jak to jest z sertraliną? Przy jakiej dawce?

3. Dziwaczne sny - czy podobne do osławionych "seroxatowych" czy "mocloxilowych" (na razie nie miewam takich)? %-D

4. Wszelkie inne różnice wobec w/w leków. Ważna jest dawka, wiem o tym. Paroksetyna ponoć do 60 mg, sertralina do 200 mg, moklobemid do 600 mg, ale może się mylę.

Dzięki z góry, zapraszam do podzielenia się opiniami! :)
Uwaga! Użytkownik tw.agent nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 622 / 21 / 0
Nieprzeczytany post autor: opiate warrior »
tw.agent pisze:
1. Skuteczność w leczeniu fobii społecznej - czy daje taką samą (albo większą :D ) olbrzymią pewność siebie jak paroksetyna - i jak ma się do tego moklobemid?

2. Działanie obniżające popęd płciowy - ponoć paroksetyna obniża mocno, moklobemid wcale, ale jak to jest z sertraliną? Przy jakiej dawce?

3. Dziwaczne sny - czy podobne do osławionych "seroxatowych" czy "mocloxilowych" (na razie nie miewam takich)? %-D

4. Wszelkie inne różnice wobec w/w leków. Ważna jest dawka, wiem o tym. Paroksetyna ponoć do 60 mg, sertralina do 200 mg, moklobemid do 600 mg, ale może się mylę.
Też choruję na fobię społeczną. Moje opinie o tych lekach (innych antydepresantów nie brałem):

Moklobemid (inhibitor MAO) - na początku brałem w dawce 300mg/d (150mg rano i 150mg po południu), później 450mg/d (300mg rano i 150mg po południu). Maksymalnie można brać 600mg/d.
(+) Zaczyna działać już po kilku dniach brania a pełen efekt terapeutyczny pojawia się po 7 dniach przyjmowania - wyjątkowo szybko działa.
(+) Znacząco poprawiał jakość snu tzn. spałem tylko 6h, a gdy rano zadzwonił budzik to od razu wstawałem z łóżka, co u mnie jest nie możliwe, bo wstanie z łóżka zwykle zajmuje mi koło 20-30 minut. Fajne i kolorowe sny się śnią.
(-) Na fobię społeczną NIE POMAGAŁ MI DOSTATECZNIE tzn. byłem trochę bardziej pewny siebie, ale robiąc przemówienie przed całą klasą nadal trzęsły mi się ręce i łamał głos. Może dlatego, że brałem za małą dawkę? Maksymalna dawka dobowa to 600mg (300mg rano i 300mg po południu).
(-) Ma dużo interakcji z innymi lekami/narkotykami - przede wszystkim tramadol oraz cała masa innych leków - pseudoefedryna, efedryna, DXM a nawet głupie krople do oczu Visine. Nie wolno także łączyć ze stymulantami typu np. amfetamina.
(-) U niektórych mogą wystąpić interakcje z potrawami typu ser żółty. U mnie jednak nie wystąpiły.
(-) u mnie po 3 miesiącach brania działanie zaczynało stopniowo słabnąć aż LEK PRZESTAŁ W OGÓLE DZIAŁAĆ... Odstawiłem z dnia na dzień - zero jakichkolwiek objawów odstawiennych.
(-) Poprawia libido aż za bardzo... W sensie takim, że strasznie szybko dochodzi się do orgazmu i nici z zabawy.

Podsumowując: moklobemid jest lekiem dla ludzi niecierpliwych, z łagodną fobią społeczną. Nie nadaje się dla ćpunów, co najwyżej dla palaczy trawki i benzo-pożeraczy.
Moja ocena: 4/6

Sertralina (blokuje wychwyt zwrotny serotoniny a także, czego nie napisali na ulotce - DOPAMINY) - gdy moklobemid przestał działać postanowiłem rozpocząć kurację sertraliną. Zacząłem od dawki 25mg/d (pół tabletki) - miałem straszne efekty uboczne - lęki się nasiliły, drżały mi mięśnie, miałem problemy z zasypianiem. Po tygodniu objawy uboczne zniknęły tak więc zwiększyłem dawkę do 50mg/d. Po 1,5 miesiąca brania nadal nie działał na fobię społeczną (za to na depresję całkiem nieźle). Dopiero po zwiększeniu dawki do 100mg/d zaczął działać tak jak powinen. To był strzał w dziesiątkę. Biorę już prawie rok i nadal działa świetnie. Maksymalnie można brać 200mg/d.
(+) Naprawdę SILNY LEK (bodajże najsilniejszy zaraz po paroksetynie), dobrze działa antydepresyjnie i na fobię społeczną (u mnie przy dawce 100mg/d), cały czas wyjebisty humor, pewność siebie jak nigdy. Normalnie czuję się jak bóg - kilkanaście centymetrów ponad chodnikami ;)
(+) Zaczyna działać O WIELE SZYBCIEJ niż inne, starsze SSRI jak np. fluoksetyna. U mnie pierwsze efekty już po tygodniu, a pełne działanie po 2 tygodniach.
(+) Hamuje trochę głód nikotynowy. Trochę czytałem o tym leku i wynika, że blokuje wychwyt zwrotny DOPAMINY silnej niż bupropion (Zyban) - ten lek do rzucania palenia.
(+) Tak samo jak wyżej. Silny wpływ na wychwyt zwrotny DOPAMINY powoduje zwiększenie koncentracji.
(+) Powoduje opóźniony wytrysk (tylko przez pierwsze 3-4 miesiące). Dla mnie to plus ponieważ partnerka zajebiście zadowolona. Doznania nie są wcale spłycone tylko po prostu dłużej trwa dojście do orgazmu.
(+) Fajne, kolorowe, zakręcone i pozytywne sny.
(+) Mało interakcji z innymi lekami czy narkotykami. Ma bardzo mały wpływ na enzymy wątrobowe (nie zmienia metabolizmu innych leków), jedynie trochę blokuje CYP2D6.
(-) Na początku brania nasilone lęki. Warto brać benzodiazepiny przez pierwsze 1-2 tyg.
(-) Blokuje trochę enzym CYP2D6, co osłabia działanie min. kodeiny i tramadolu.
(-) MDMA nie działa gdy się to bierze. No chyba, że w dropsie była feta.
(-) Nie poprawia jakości snu tak jak to robił moklobemid.
(-) Słabo działa na napęd w porównaniu z wenlafaksyną czy moklobemidem. Rano ciężko zwlec się z łóżka (dziwne to trochę bo nie wywiera działania sedatywnego - nie ma wpływu na receptory cholinergiczne tudzież histaminowe).
(-) Łączenie z alkoholem może być niebezpieczne - chodzi o dziwne zachowania. Bardzo dziwne... Pewność siebie jest tak wielka, że można zrobić coś NAPRAWDĘ głupiego... Be carefull. Ja to biegłem pod koła autobusu i próbowałem go zatrzymać aby moja dziewczyna mogła wsiąść (wypiłem wtedy 2 browary). Pan kierowca mnie olał więc wyzywałem go od chÓJów, i chciałem mu urwać lusterko :O Radzę uważać.

Podsumowanie: ZAJEBISTY LEK. Dobry dla ćpunów/lekomanów bo nie ma prawie interakcji z narkotykami/lekami. Mimo kilku wad uważam ten lek za idealny. Fajne jest to, że działa dużo szybciej niż inne SSRI. POLECAM KAŻDEMU Z FOBIĄ SPOŁECZNĄ tudzież ciężką depresją.
Ocena: 5+/6

Jak chcesz o coś jeszcze zapytać to śmiało. Używam sertraliny już w chÓJ czasu więc mogę się wypowiedzieć.
Uwaga! Użytkownik opiate warrior nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 155 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: leśnik »
W moim przypadku sertralina poradziła sobie doskonale z fobią społeczną. Ale jest małe ale... Po miesięcznej kuracji zaczęły się sporadycznie odzywać myśli samobójcze i stan depresji. Więc moim skromny zdaniem sertralina + Clonanzepan (w rozsądnych ilościach) to lek dla ludzi z dolegliwościami takimi jak moje i klucz do sukcesu.
Uwaga! Użytkownik leśnik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 126 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: OpenYourMind »
Ciekawy dla mnie temat, bo akurat od tych dwóch antydepresantów zaczynałem leczenie i oba sobie cenię.

Moklobemid rzeczywiście ma mnóstwo interakcji z innymi substancjami i picie piwa znacznie podwyższa ciśnienie(bo zawiera tyraminę, którą inhibitowana monoaminooksydaza powinna rozkładać). Jednak generalnie jeżeli nie mieszamy moklobemidu z innymi substancjami, to nie odczujemy specjalnie żadnych działań niepożądanych. Łykasz to jak witaminki i czujesz się normalnie, przez pewien czas bałem się wręcz, że dali mi zwykłe placebo.
Zastanawiam się jak określić działanie moklobemidu i powiem tak - jest po nim lepiej, ale normalnie, bez jakichś wielkich skoków humoru(w przeciwieństwie do SSRI), rzeczywiście poprawa nastroju i przytłumienie lęków pojawia się dość szybko(w ciągu kilku dni), ale ponoć po 3 miesiącach lek przestaje działać(ja brałem 2 miesiące w dawce jak na depresje, choć ja brałem na fobie). Reasumując jest to taki lightowy lek. Szybki i skuteczny, ale niezbyt silny i ciężko go mieszać z innymi lekami(mmieszanie z SSRI może doprowadzić nawet do zgonu).

Sertralina natomiast to zupełnie inna bajka. Ja osobiście mam dość silne zaburzenia emocjonalne i jak zaczynam kurację sertraliną, to nawet jedna tabletka(50mg) może wyprowadzić mnie z apatii z miejsca w stan euforii. Lek moim zdaniem znacznie silniejszy, ale powoduje też znacznie więcej objawów niepożądanych(u mnie poszerzone źrenice, drganie mięśni, ziewanie, nudności, lekkie bóle głowy, akatyzja a nawet hipomania). Sertralina nigdy nie zlikwidowała moich lęków do końca, ale jest to lek, który "robi różnicę". Niby się nadal boisz, ale masz taki pęd do działania, nie akceptujesz porażek, masz chęć zwyciężać. Niestety nigdy nie brałem jej dłużej niż miesiąc, bo jak taki głupiec zawsze po miesiącu mówiłem sobie, że już jej nie potrzebuje. Teraz biorę ją znowu od jakichś 10 dni i już odczuwam pozytywną energię, choć to jeszcze nie to, co być może po tym leku. Generalnie powiem Wam szczerze, że nie zamierzam odstawiać tego leku. Będę go brał w małej dawce(50 lub 100mg) chyba już zawsze żeby syf związany z fobią społeczną i resztą mojej nerwicowości nie powrócił.
  • 159 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: ooo the second »
mam doswiadczenie tylko z sertraline ...(MOKLO nie mialem okazji testowac ...

na fobie i leki sertra dziala rewelacyjnie w dawce od 150mg ponizej tej dawki dziala na te dolegliwosci slabo a ponizej 100mg to juz wogole nie ma takiego dzialania (na mnie)

na depresje u mnie jakos slabo dziala za to fluoxetine swietnie dzialalo na depresje i wcale na fobie i leki (poniewaz wazniejsze bylo dla mnie pozbycie sie lekow zmienilem fluo na serte

podsumowujac na fobie i leki serta dziala SUPER ale z cpania nici bo na tych dawkach lek znacznie splyca dzialanie wiekszosci narko a stymulanty zafunduja Ci mega zwale wiec lek dla copunow owszem ale tylko w niskich dawkach w ktorych dzialanie serytraline jest dla mnie osobiscie niezadowalajace i nieprzyjemne

ale kiedy nie cpam 150mg sertraline + na anorgazmie buspirone lub mirtazapine i jest bardzo OK
  • 693 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: aree1987 »
ooo chwalisz te 150mg i chwalisz, przez Ciebie od paru dni jade na 125mg i deprecha chwilowo niestety porwóciła, agresywność itd ale jakoś się 3mam. Ewentualnie jak z tą dawką będzie słabo wjadę na 150mg jak co to bedzie na Ciebie. ;)
we were born to suffer, and glory in our pain, each dream has jaws to crush us..

again and again
  • 159 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: ooo the second »
mialem kilka podejsc pod to 150mg na poczatku dostawalem kurwicy, deprecha (ale wreszcie zalapalem - 'gdzie' mialem pewne problemy) itp. jazdy ale jednak od 150mg lek dziala dla mnie bombowo zniklo to francowate uczucie leku moge isc spokojnie ulica na wprost grupki mlodocianych gangsta black rapsow i patrzec im z usmiechem w oczy ha!
odkad podzielilem to na 2 dawki (obecnie75/75mg) to juz wogole bajerka :) wreszcie nie ma francowatych potow ...
to byl strzal w 10 ;) nawet pozwalam sobie na jakies piwko czy cos mocniejszego (ale nie codzinnie oczywiscie)
jaram jak komin czasem mniej nie tykam mocnych stymulantow ... jest dobrze - poczucie wlasnej wartosci rosnie ... pokazalem kilku osoba jedna z moich piosenek i ludzie wychodza nucac pod nosem - jest dobrze jest OK ... poki mnie nie poniesie i nie przycpam bedzie dobrze hehehe ...

planuje teraz sprobowac zejsc z buspirone powoli i przejsc na mirtazapine i sprawdzic jeszcze raz ktory mix bedzie pasowal mi bardziej

p.s. jesli meczy cie deprecha sprawdzilem kiedys metode i zwiekszalem dawke po 12.5mg co 3 - 4 dni ----- to trwa wieki / jest upierdliwe w krojeniu / raczej trzeba miec wage ----- ale pozwala uniknac wszelkich 'nieprzyjemnych skotkow ubocznych' (tych co mijaja normalnie szybko)
(Prosilem lekarke o tab. 25mg (pomyslalem bedzie na pol i powiedzialem jej dlaczego ale stwierdzila ze nie bo nie)
W aptece tez odmowili zamienic czesc tabsow na mniejsze wiec kroilem :D) (notabene komu to szkodzilo to niebardzo rozmie - moze w pl bedzie latwiej dostac tabletki po 25mg)

no i jak masz np. diazepam czy inne benzo to tez mozna zwiekszac nawet po 50mg codziennie :D
ewentualnie alkohol mozna stosowac zamiennie oczywiscie trzeba sobie dozowac a nie ujebywac sie :D haha
Ostatnio zmieniony 16 października 2009 przez ooo the second, łącznie zmieniany 3 razy.
  • 693 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: aree1987 »
Mam klony ale chujowo na mnie działają, w ogole benzosy zamiast tłumić lęki to mnie zamulają tylko. Także się nie bawię w te klocki. A co do tabsów 25mg to w PL raczej też nie ma za bardzo, a piperzyc sie z krojeniem to się bede pewnie bawił przy odstawieniu a nie teraz. ;)
we were born to suffer, and glory in our pain, each dream has jaws to crush us..

again and again
  • 159 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: ooo the second »
na odstawke to zajebac sie feciskiem zabic zjazd kodeina jesli jeszcze meczy jebnac baklofen ... i gotowe ... czuje sie zajebiscie jakies 2 tygodnie a pozniej JEB i szybki powrot do sertralinki pierwsze 50mg i czuje ze wracam do zycia pozniej kilka trudnych dni w ktorych jaram jak smok i chleje (chyba ze mam benzo) i kiedy poczuje ze juz jest OK znowu ciesze sie zyciem na dawce 150mg (mowie na podstawie wielu doswiadczen jakie przeprowadzilem z tym lekiem hehe :) nie mysle o 200mg poniewaz 150mg daje mi jak narazie to czego moge oczekiwac po lekarstwie ...
  • 642 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: qiuru18 »
Widzę nowy temat podbity
Na fobie lepszy jest Moklobemid na depresje sertralina oba testowałem to wiem
pewnie będziecie się śmiać ze Mnie ale dzisiaj nudziło Mi się ,a że leku nie czuć tak mocno ja kiedyś ,pokruszyłem tabletkę i wciągałem jak fetę...na początek połówka ...i po kilku minutach czułem się jak bym z 200mg kody i 100mg efedryny zarzucił ...wiecie tą przyjemnie ciepełko i błogostan po 1h
dołożyłem jeszcze połówkę i nie ogarniałem już fazy totalne odrealnienie i otumanienie przypominało DXM i extazy ale żadnym z nich nie było,ciekawe doświadczenie ale nie zamierzam już powtarzać okropna senność mnie potem dopadła ..na ulotce tak właśnie opisywano przedawkowanie ....dziwne :nuts:

aree jak tam fluxanol bierzesz go dalej? i jak...daje radę...? bo zastanawiam się nad dołączeniem go do Moklaru
Każda blizna przypomina Mars jest ojczyzną
Nadal krzywdzę ludzi, gdy ludzie mnie krzywdzą
Daleką drogę mam, jakie to ma znaczenie
Że w moich butach stopy kaleczą kamienie
ODPOWIEDZ
Posty: 45 • Strona 1 z 5
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.