Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1 z 1519
  • 1169 / 15 / 0
No własnie, dlaczego jako jedyny ten dział nie posiadał takowego wątku ?
Uwaga! Użytkownik BuddahLova jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 141 / 2 / 0
O wlasnie, tutaj zamieszcze moje pytanie :D
Otoz ostatnio z 2 kumplami wbilismy na chate, kupilismy strasznie mocny towar i spalilismy 2 wiaderka na glowe.
Na poczatku tanczylismy w dziwne sposoby jak debile i smialismy sie jak sam skurwysyn.
Ale po chwili usiadlem na lozko i nie moglem przestac sie ruszac. Nie moglem ani sekundeczki usiedziec prosto. Wygladalo tak jakby przesuwal swoje rece po ciele caly czas. Jakbym sie "macal". I caly czas trzeslem nogami w rozne sposoby.
Po kilku chwilach mialem bardzo dziwne podejzenia. Caly czas bylem w 10000% pewny, ze kumple probuja mnie okrasc, albo najebac mi albo, ze sie nasmiewaja. Obojetnie co kumple do mnie powiedzial to wydawalo mi sie, ze snuje on szyderczy plan wobec mnie. Nie wiedzialem kiedy mowi prawde, a kiedy nie. Caly czas zdawalo mi sie, ze cos planuja, a ja nie wiem co.
Mialem juz tak kilka razy, naprzyklad spalilem jointa, wbilem na czat zeby sie ponasmiewac i po chwili mnie zatykalo.. Spedzalem cala faze na rozmyslaniu czy Ci ludzie sa prawdziwi czy to sa "boty" wstawione na czat...

Czy tez tak macie?? I jak to powstrzymac? Jest to strasznie uciazliwe... Psuje cala faze. Probuje sobie wkrecic cos innego, ale sie nie da. Nie potrafie nigy rozroznic czy to prawda czy tylko sobie wymyslam bo sie zjaralem. Jestem zawsze w 100% pewien, ze cos jest nie tak. Kiedys tak nie mialem... od kilku ostatnich razy tak jest,
Ostatnio zmieniony 15 marca 2009 przez sinner1090, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 907 / 8 / 0
FGZ pisze:
No własnie, dlaczego jako jedyny ten dział nie posiadał takowego wątku ?
bo marihuana jest tak szerokim pojęciem, że nie można go otoczyć jakimś ogólnym wątkiem :cool:
I kórwa chuj Cie obchodzi, że robie błędy ortograficzne!

Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
  • 1734 / 18 / 0
Czy tez tak macie?? I jak to powstrzymac? Jest to strasznie uciazliwe... Psuje cala faze. Probuje sobie wkrecic cos innego, ale sie nie da. Nie potrafie nigy rozroznic czy to prawda czy tylko sobie wymyslam bo sie zjaralem. Jestem zawsze w 100% pewien, ze cos jest nie tak. Kiedys tak nie mialem... od kilku ostatnich razy tak jest,
to jest paranoja. tylko, że dosyć silna.

Ogólnie pojawianie się małych paranoi po spaleniu mj, a najczęściej podczas trwania ciągów (gdy się jara dużo i często przez dłuższy czas) jest dosyć częste. Jednak wydaje mi się, że takie mocne jak ty masz to jest coś nie tak.

Najczęściej są takie małe delikatne paranoje, np jak sie idzie ulicą i stoi jakaś grupka ludzi, których się mija gdy oni zaczynają się z czegoś śmiać - często pojawia się myśl: "kurwa cwele się śmieją ze mnie"
albo jak się jest w miejscu gdzie jest sporo ludzi i ma się wrażenie momentami, że "skminiają mnie/patrzą się na mnie"

ale to nie jest jakoś specjalnie uciążliwe ani natrętne. Po prostu czasami przechodzi taka myśl przez głowę i jak ktoś jest trochę pewny siebie to nie ma z tym problemów żadnych.

Ja ci proponuję przestać palić na jakiś czas (niestety mam na myśli kilka miesięcy 3>) bo to najlepiej na ciebie wpłynie. Później zajaraj pare razy znowu i zobacz czy nie minęło samo.
No i nie wal w ogóle amfetaminy bo to na bank pogorszy sprawę w chuj. Koła tak samo...

Wnioskuje, że jesteś z gimnazum albo z początku szkoły średniej. Nie lekceważ tego lepiej bo jak skurwi Ci się psychika w tym wieku to do końca życia tego nie naprostujesz. Ale z drugiej strony nie wciskaj sobie, że jesteś chory psychicznie. Po prostu na parę miesięcy wyluzuj i obserwuj siebie przez ten czas.



Ogólnie nic nie ćpaj przez 2-3 miesiące (ani razu) i umiarkowanie-rzadko pij alkohol to pewnie będzie coraz lepiej. W przeciwnym wypadku jak będziesz ćpał to może się to według mnie chujowo skończyć. Przez ten czas popracuj nad pewnością siebie i naucz się trzymać dystans.
Ostatnio zmieniony 15 marca 2009 przez Mr.LaTacha, łącznie zmieniany 2 razy.
Piotrek uczy, Piotrek radzi, Piotrek nigdy Cie nie zdradzi!
  • 141 / 2 / 0
No, az mnie przestraszyles teraz ;O
Gimnazjum opuscilem 2 lata temu :D (wiem wiem, gowniarz i tak i tak jestem)

Sprobuje przestac brac cokolwiek przez jakis czas, bo zauwazylem, ze objawy strasznie sie nasilaja z kazdym nastepnym paleniem.
Najczesciej zdarza mi sie palic ziolo albo dropsy brac, ze wzgledu na niska cene na rynku i latwy dostep.
Czasami kupuje tez jakis pigulki z legal highs (Candy Mind, Doves)
Czesto biore tez kodeine od jakiegos czasu (4x na tydzien)... nie moglem sie powstrzymac, ale koncze z koda..
Amfe bralem tylko 2 razy w zyciu, ze wzgledu na brak odpowiednich znajomosci ;p wiec to mi nie grozi :D
Ale powiem sczerze takie paranoje zauwazam tylko po ziole.
Zawsze jak cos zlego sie dzieje z moja psycha to tylko za sprawa ziola (tak mi sie zdaje)
Jaram 3 lata bez przerwy... ostatnio mialem 2 tyg przerwy, bo mialem zamiar skonczyc z dragami, ale nie wyszlo :P
Niby takie niewinne zielsko, a na moja psychike chyba najgorzej dziala %-D
Czasami mam tak tez, ze nie moge zlapac oddechu. Moge oddychac ale nie moge zlapac takiego glebokiego oddechu. Musze ziewac kilka razy, zeby mi ulzylo :/

Jak sie okaze, ze mam astme to sie porzegznam z 99% dragow :/:/
No ale ziolo zostanie bo leczy astme :D to najwazniejsze...
Ostatnio zmieniony 15 marca 2009 przez sinner1090, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1169 / 15 / 0
dzisiaj nie paliłem nic, zapaliłem sobie tak wieczorkiem i miałem wrażanie że serducho tak mocno napierdala i zaraz uderzy tak że wybuchnie.
5 razy mi się ta akcja wkręcała i sie troche wydygałem bo 1szy raz cos takiego sie przytrafiło ;|
Uwaga! Użytkownik BuddahLova jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1066 / 202 / 0
sinner miałem/mam identyczny motyw, co twój. Czasami się nasila a czasami słabnie (jak ostatnio i właśnie nie wiem czy mi czasem nie przeszło). I kurde to przechodzi potem na inne dragi, np na kółka czy proch. Troche zwałowany jestem, może kiedy indziej więcej napiszę.
I don't do drugs. I am drugs.
  • 122 / 2 / 0
Jestem po takiej samej akcji jak wy panowie. Tylko winą tego było konkretne upalenie.
Uwaga! Użytkownik pan_z_problemem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 22 / / 0
opisana sytuacja przypomina mi trochę zachowanie kumpla z klasy. Kiedyś większością klasy poszliśmy się spalić i jeden z kolegów zapytał resztę o coś zupełnie bezsensownego i wszyscy go wyśmiali i od tamtej pory jeśli tylko ktokolwiek sie odezwie do niego to on myśli że mamy złe intencje i od razu reaguje agresywnie. Przed tamtą spałką nie zachowywał się tak.

Sytuacje opisałem skrótowo ale myślę że zrozumiale. Chodziło mi o to żeby zobrazować mniej więcej że są narkotyki dla ludzi i ludzie dla narkotyków. Różne substancje różnie działają na różne osoby.
  • 141 / 2 / 0
O wlasnie byc moze...
Kiedys tylko tak leciutko mialem takie schizy... jak kolega wyzej powiedzial, ze przechodzilem obok kogos i sie zaczeli smiac to odrazu myslalem, ze o mnie itd itp...

Ale co nastepne palenie to gorzej... teraz juz chyba doszedlem do maximum... Strasznie wkurwiaja takie fazy :/

Mam nadzieje, ze to nie na stale...

Ale zawsze jest jakas alternatywa... "Palic samemu" ^^
Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1 z 1519
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.