Palilem przez jakiś czas, ale te jednorazówki na glikolu powodowały, że miałem straszne gluty w oskrzelach

@KruciFa Byłeś z tym u lekarza? Co powiedział? Bo bardzo rzadko, wręcz pierwszy raz słyszę tego typu opinię o e-papierosach, że przez glikol ktoś miał problemy z więc fajnie by było znać odpowiedź szczególnie, że znam bardzo dużo osób które preferowały tą formę przyjmowania do organizmu nikotyny, bądź waporyzacji lq bez nikotyny przez wyrobiony nawyk. Stay safe i z fartem

kupiłem ostatnio w markecie jednorazówkę za 99p a typ co ma na rogu sklep gdzie chodzę po browce goni je za £5, dobra przebitka

designed in uk — made in china (trochę jak apple)

W Polsce najtańsze około 15-20 złotych, jeżeli chodzi o jednorazówki. Nie wiem, czy to jest dobry deal (no chyba, że masz parcie na palenie). Moja mama kiedyś, jak jechaliśmy za granicę, to żeby miała zapas (bo nie mogła palić zwykłych), to kupiła 4-5 takich, około 600 buchów.

@deadmau5 Jest to k*rewski zły wybór, nie dość, że taka jednorazówka zawiera baterlie litowo-jonową w dodatkuu jednorazowego użytku, a na elektronice się znam jak na niczym innym, próbowałem to gunwo ładować i za każdym razem kończyło się tak samo - puchnięciem akumulatora, grzałka to jakiś drut oporowy owinięty wokół czegoś plastiko-podobnego, ilość zaciągnięć się nigdy nie odpowiada zadeklarowanej wartości przez producenta, w cenie 4 takich jednorazówek można kupić porządnego poda (od siebie polecam wszystko od marki OXVA, bo mają te same wymienne kardridże, które same w sobie nie zawierają liquidu, chodzi jedynie o grzałkę którą ze względów zdrowotnych również powinno wymieniać się co max 2-3 tygodnie) Ponaddto buteleczka liqquidu o pojemności 80-100ml przy mocy soli nikotynowej 20mg/ml - tyle ile w tych jednorazówkach starczała mi na półtorej miesiąca. Każdy może sobie wykalkulować co się bardziej opłaca, ja rok temu we wrześniu kiedy rzuciłem normalne papierosy, wystarczy, że kupiłem dwie takie jednorazówki i przesiadłem się na najlepszego poda od OXVY - nie żałuję, sprzęt w dodatku tak pancerny, że raz spadł mi z 5 piętra - ni chuj nic się nie stało, oprócz rozwalonego kardridżu który i tak miałem już do wymiany XD

Masz porównanie z innymi podami? Ja do tej pory zamawiałem te większe "wielorazówki" po 16 tys buchów kosztowały poniżej 100 więc ekonomicznie, ale sklep się zawinął. Więc kupiłem najtańszy geekvape sonder i w sumie jestem zadowolony, ale smakowo podjazdu nie ma i chmury nie tak gęste. Jakich liquidów używasz?

Ja także kupowałem jednorazówki ale w ogóle się to nie opłaca, lepiej zainwestować 60 zł w pad z możliwością ładowania i wymieniać co tydzień/dwa końcówki zalewać olejkiem najlepiej tym słabym bo tyle się tego pali, że końcowa dawka nikotyny w organizmie jest wysoka i później będzie problem z rec cholinergicznymi.
Ale 60 zł pad 15 zł końcówka i 15 olejek daje około 10000 bochow.
Te z oxvy są fajnie mam taki zielony jest pokryty jakby skórką i dobrze leży w dłoni nie jak te plastikowe śliskie które mogą wypaść.
Ten X na środku to dioda która sygnalizuje naładowanie więc nie ma obawy, że za bardzo naładujemy bateryjkę ma 1000mpa wystarcza na spalenie całej końcówki zalanej po szczyt.

mam identyczny, kupiłem z czystej ekonomii bo szlugi u mnie drogie ale najbardziej to lubię same bazy 0mg o jakiś sweetaśnych smakach i chmura jak w #komorze

nwm czy to zdrowszy rak na dłuższą metę wdychanie podgrzanego glikolu i gliceryny ale przynajmniej nie jebiesz jak popielniczka

Pytanie czysto edukacyjne; czy jestem narażony na jakieś poważniejsze konsekwencje zdrowotne używając przeterminowanych liquidów?

Poszperałem po szafkach i znalazłem kilka starych olejków. Sęk właśnie w tym, że niektóre albo zbliżają się do końca daty ważności albo nawet już są kilka miesięcy po terminie. W smaku, zapachu i konsystencji nie odbiegają od normy ale wypadałoby wiedzieć czy po takim czasie nie znajduje się tam jakiś niepożądany gratis a dokładniej czy gliceryna/glikol mogą sie zepsuć i spowodować zatrucie?

scalonko /Merx

Mam wanexa q i sobie chwalę, można palić wszędzie nawet w izolatce szpitalnej. Miesiąca bez nikotyny bym nie wytrzymał a palę już z 5 lat. Gówno legalne a uzależnia że szok.

No to tak, palenie e-papierosów faktycznie jest mega wygodne, bo można pociągać w każdej sytuacji, nie śmierdzi i mniej zwraca uwagę. Ale z uzależnieniem to prawda, bo to niby "lekkie", ale wciąga na maksa. Klasyki? Mają ten klimat, ale e-papieros bardziej dyskretny.

Ja tam wróciłem do zwykłych, bo te wszystkie jednorazówki są zbyt sztuczne. Kwestia smaku i przyzwyczajenia