Uznajmy, że bycie ćpunem w tym wypadku to zażywanie w celach rekreacyjnych minimum raz w tygodniu — nie kłóćmy się o to proszę, to na potrzeby tematu.
Ja zacznę i od razu grubo: fakt, że gdybym rozjebane na używki pieniądze wydał na poprawę życia, byłoby dziś o wiele lepiej i pewnie bym już nie miał potrzeby ćpać — to mnie lekko irytuje. Za to niemiłosiernie wpienia mnie to, że mam tego świadomość, a nadal zdarza mi się kupić. To jest IMO najgorsze, nie przedawkowania, nie stracony czas i ludzie, nawet nie ten hajs, a ta świadomość. Ale podobno taka świadomość to początek drogi do wolności, a przynajmniej mnie coraz bardziej to brzydzi i cpam kilkanaście razy rzadziej, niż to bylo kiedys.
Obydwie drogi dadzą Ci w końcu upragniony "adrenaline rush" , jednak to pierwsza nie upaćka Ci żyćka przy okazji Panie Czougisto ;)
I Ty to oczywiście wiesz bo bóg nie poskąpił Ci przebiegłości oraz Inteligencji jak na Twój młody wiek. Pytanie tylko czy coś z tym zrobisz poza uzewnętrzniam swoich złotych myśli na forum xd
Mnie wkurwia to że staje się kimś innym jak lecę w ciąg, nie jestem sobą. Gardzę sobą zawsze a i tak do tego wracam. Jak kończę na kilku kreskach czyli lecę jeden dzień no to jest jeszcze spoko, zrobię coś produktywnego czy po prostu zajebany poleżę nie robiąc nic w euforii. Ale jak już leci ciąg to kończy się tak samo...
Każdy ma swoja prawdę na ten temat.
Ale ćpun z automatu jest postrzegany jak ten największy zły l
Dlatego staram się eliminować takie sytuacje, nawet kosztem relacji towarzyskich. Chodzi o to, że spożywanie alkoholu, palenie papierosów czy masturbacja, to również formy uzależnienia. Nazwanie alkoholika narkomanem nie wyrządza mu wielkiej krzywdy, ponieważ w istocie robi to samo - ćpa.
Często spotykam się z oburzeniem: "Jak to? Przecież to tylko alkohol, to tylko piwo." Narkoman to przecież ktoś, kto zażywa ciężkie narkotyki, a nie ten, kto pije piwo. Problem polega na tym, że świadomość społeczna w Polsce jest na niskim poziomie. Drażni mnie to, że osoby uzależnione nie potrafią przyznać się do swoich błędów, w tym także ja, kiedy sam zaprzeczałem, że picie alko nie jest ćpaniem.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
USA może zaoszczędzić 29 miliardów rocznie dzięki legalizacji marihuany medycznej
Co ćpają polskie nastolatki. "Te rzeczy są na wyciągnięcie ręki, prawie leżą na ulicy"
Marihuana jest w Polsce legalna. Ale tylko dla bogatych
Oskarżony o posiadanie narkotyków przyszedł do sądu z narkotykami
Kilka gramów mefedronu miał przy sobie 28-latek, który brał udział w sądzie w Lublinie w rozprawie jako oskarżony o posiadanie narkotyków. Mężczyznę zatrzymali do kontroli policjanci, gdy ten wyszedł już z sądu. Zwrócili na niego uwagę, bo był im znany z wcześniejszej z działalności przestępczej. Gdy pojechali do jego miejsca zamieszkania, znaleźli jeszcze ponad kilogram marihuany i klefedronu.
Tysiące pacjentów z problemem terapii bólu
Ograniczenie w receptach na medyczną marihuanę uderzy w osoby z chorobami przewlekłymi.
Stan Massachusetts chce zalegalizować psychodeliki. Co to oznacza?
Massachusetts dąży do legalizacji psychodelików w 2024 roku, co może uczynić go trzecim stanem USA, który wprowadzi takie prawo. Jakie zmiany czekają na pacjentów?