Hej. Jestem tu nowa, a trafiłam poprzez dopal.org.
Szukam czegos do podniesienia libido, czytalam na dopal ze jest co najmniej kilka takich substancji, ale nie potrafie znalezc konkretow. Jedyne co udalo mi się ustalic to GHB i pochodne GBL i gbo?, ktore w odpowiednio małych dawkach pobudzają seksualnie. Ale gbo szkodzi mocno na watrobe i flaki, a GBL nie umiem znalezc. Nie wspomne o GHB.
Pomozecie?

fuzja tematów, nazwa poprawiona | czoug

Sport, zdrowa dieta, adaptogeny, ewentualnie inny partner. Pozdrawiam

4MMC/3MMC/4HMC/4CMC/3CMC... i amfetamina

to tak w skrócie z najbardziej popularnych

Jeśli jesteś kobietą to poszukaj peptydu pt141 :)

Moim zdaniem poza stymulantami warte uwagi jest 2CB

Przede wszystkim zacząć poszukiwania od legalnych i znanych substancji a nie pytać o rady na forum dla ćpunow. No chyba, ze wszystkie środki typu korzenie zenszeniu, ginsengu, szafranu itp nie pomagają to tak amfetamina będzie idealna, szczególnie jeśli jesteś kobieta. Jeżeli jednak nigdy nie używałaś wcześniej tej substancji to wiedz, ze jest to bardzo silny i uzależniający stymulant- zachęcam lektury działu amfetaminy.

Jebanie na fecie zawsze spoko - pod warunkiem, ze jebaniem nazwiemy stosunek seksualny a nie masturbacje. Jeżeli twój partner nigdy jej nie zażywał to mógłby mieć lekkie problemy ze sprostaniem także rozsądnie z dawkowaniem

@przeCZOLG ale pytanie było nie o jebanie na fecie, tylko o podniesienie libido i popędu seksualnego. U facetów na pewno testosteron zrobi robotę, więc polecałbym przestać walić codziennie konia i unikać wszystkiego, co ma związek z tym, aby do bicia niemca po kasku doszło. Natomiast u kobiet również unikałbym masturbacji. Niemniej jednak u drugich jak i u pierwszych, zajrzałbym do diety. Czasami niechęć do seksu może być spowodowana niedoborami w diecie.

Jeśli o libido chodzi to wiadomo testosteron , hcg do tego ( robi swoje ) , tadalafil, sildenafil peptydy : pt141 , melanotan 2 ( oba wpływają na libido i że " konar płonie)

Ja lubie eksperymentować w łóżku z wszelakimi substancjami żeby bylo bardziej egzotycznie jakies świeczki i mieszanki ziołowe moja ostatnia partnerka seksualna po skończonym stosunku i zapaleniu cracku miała ochotę na więcej to może być dobra droga chociaż po niektórych stymulantach w ogóle mi nie staje

Można wypróbować naturalnych środków zanim człowiek wpakuje się w cięższe drugi żeby podnieść libido.

U mnie jest tragicznie z tym na dzień dzisiejszy ale w sumie przywykłem już do tego i akceptuję to jako część leczenia neuroleptykami. Jednakże w 2020 roku byłem przez jakiś czas bez leków i testowałem na sobie różne naturalne środki w tym korzeń maca. Byłem w szoku gdy zobaczyłem jak to na mnie podziałało. Wróciło mi czucie w męskich częściach ciała, dodało mi to na tyle pewności siebie że mówiłem płynnie, przestałem odczuwać dyskomfort fizyczny, taki dziwny ścisk czy napięcie w okolicach klatki piersiowe i czułem się jak lekko upalony trawką. Wystarczyły trzy dni stosowania korzenia.

Później próbowałem innych środków i wszystko się spierdo**** na tyle że wylądowałem znów na neuroleptyku. Teraz gdy jestem na olaznapinie to mój organizm nie toleruje tego korzenia w miksie z lekiem. Poza tym gdy próbuję wtłoczyć korzeń w siebie na siłę to nie odczuwam już tego cudownego działania. Obwiniam o to lek.

Polecam mielony korzeń zamiast wątpliwej jakości suplementów w tabsach. Przyrządza się to bardzo łatwo bo wystarczy łyżeczkę korzenia wciepać do szklanki, zalać zimną wodą, wybełtać i wypić.