Wziełem raz kodeinę na sertalinie i zadziałała nawet dobrze i nie czułem żeby psuło terapię ale po mj czułem że źle wpływa na leczenie, już od święta wolę się kodą zrobić niż jarać na ssri. Ale tak na mnie działa każdy jest inny.

Dzisiaj wlatuje mix fluoksetyna 20mg, alpra 4/6mg i grejpfrut do podbicia obu, co myślicie? Ewentualnie dorzucić kolejna 20 fluoksetyny? Jedno i drugie podbija konkretnie alpre. Alpre klasycznie pod język czy nie ma różnicy?

A jak się ma sprawa z mefem i koko przy stosowaniu SSRI 100mg / dzień? mef chyba działa dobrze, acz kolwiek miałam styczność z nim pierwszy raz jeszcze przed antydepresentami i poprostu mnie wystrzeliło w powietrze, kolejne razy byłu już w momencie stosowania antydepresantów i nie były juz takie przełomowe. Słyszałam, że pierwszy raz na mef zawsze jest najlepszy, teraz pytanie czy kolejne razy byly takie jak powinny czy to wina SSRI. Odnosnie koko chce wiedziec bo dorwałam coś ale nie wiem czy nie dziala przez środki czy wał. Działa tak ze tylko znieczula mi nos i gardło i to na tyle, moze cos tam cos tam wiecej... ale to chyba nie tak ma byc. W ogole sztuka była spakowana prózniowo w worze... spotkał sie ktos z czyms takim?

@jazdaska
Pierwszy raz jest zawsze najlepszy, bo jest to coś nowego i jest efekt WOW. Potem może być kiedyś nawet i mocniej, ale jednak wie się już, czego się spodziewać i pogoń za powtórzeniem tego pierwszego razu może wydawać się bezowocna. Ja też zastanawiałem się, czy przez branie SSRI mefedron działa u mnie słabiej, ale wydaje mi się, że porównawczo nie ma znacznej różnicy. To jest już też kwestia indywidualna. Ja mefa brałem znacznie więcej razy z SSRI, gdyż moje "leczenie" rozpoczęło się krótki czas po rozpoczęciu przygody z beta-ketonami. Nie patrz na ten pierwszy raz, bo nie zadowolisz się fazką. Co do kokainy to empirycznie nie wiem, gdyż nigdy jej nie spożywałem, ale jestem raczej zdania, że leki nie powinny przeszkadzać w jej zadziałaniu, gdyż mechanizm wypierdalania kokainy jest złożony i obejmuje między innymi poza serotoniną znaczne blokowanie wychwytu zwrotnego dopaminy i noradrenaliny oraz antagonizm NMDA. Podobnież zresztą w przypadku mefedronu - agonizm trójki najpopularniejszych receptorów (dopamina, serotonina i noradrenalina). Lekkie zmiany w działaniu serotoninowym nie powinny zepsuć działania, reszta to nadrabia. A co do twojej kokainy, to myślę, że znacznym jej procentem była lidokaina czy jakiś inny syf, bo po prostu byś ją poczuła.

Czy jest ryzyko ZS jak zarzuce 3 cmc przy braniu paro 20 mg? biorę od tygodnia tą dawkę, wczesniej przez kilka dni było 10 mg. Nie mam benzo w razie ZS ale mam sulpiryd i zastanawiam się czy moge go użyc, jakby cos sie działo?

@Dominikk
Ryzyko jest nikłe. Zresztą mogę stwierdzić - nie ma co bać się brać ketonów podczas przyjmowania SSRI. Najwyżej to mogą zadziałać inaczej lub słabiej. Sulpiryd w zespole serotoninowym ci nie pomoże, ale zresztą nie nakręcaj się na niego, bo potem się tylko poschizujesz, a nic ci nie będzie. Ze swojego doświadczenia to jedynie szczególnie uważałbym na DXM podczas przyjmowania SSRI.

Czy microdozowal ktoś LSD bedac na wenlafaksynie? Ma to sens?

@tosieniedzieje nwm jak z mikrodawkami ale na mnie będąc na wenli LSD/PSYLO działa normalnie.Możesz spróbować,nie zaszkodzi a pomoc może.Chociaż zastanawiam się czy te mikrodozowanie nie jest przereklamowane.