"To wiedzą nawet ci którzy nie mieli z tym problemu że po zaprzestaniu kurzenia papierosów jest nienaturalne łaknienie i tym samym tycie."
Ale mija i z czasem organizm wraca do homeostazy.
Nie mówię broń boże że to łatwy nałóg do pokonania. Ale trzeba wierzyć. Może zastosować zasadę jak u Anonimowych Alkocholików. 24h. "Dziś nie zapale. Jutro może zapale, ale dziś NIE." I tak codziennie rano sobie powtarzać.
Trzymam kciuki żebyś Się trzymał.
Ja będę próbował. Od jutra robię zapasy paluszków z "makiem". Hehe .
29 marca 2023Verbalhologram pisze: To wiedzą nawet ci którzy nie mieli z tym problemu że po zaprzestaniu kurzenia papierosów jest nienaturalne łaknienie i tym samym tycie.
:)
A tak poważnie.
Paliłem tytoń nałogowo 12-13 lat.
Proces rzucania zajął mi około roku.
Klasyczne schodzenie z dawek (nikotyny).
Założenie:
co tydzień/dwa/miesiąc
W miarę jak się uda schodzić w dół w ilości wypalanych papierosów.
Zacząłem od 10 albo 8 skrętów z sieku.
Zatrzymałem się na 3 i nie mogłem zejść do 2 dziennie.
Więc spróbowałem rzucić przy takiej ilości i udało się.
Przez 5 lat spaliłem z 5-7 petow.
A ostatni raz jak skręciłem jointa z siekiem to po spaleniu się zezygalem.
Od tamtego czasu nie ciągnie mnie już hehehehehehehe.
Za to trawę palę/waporyzuje nałogowo.
Coś w tym jest. Jednak u mnie jako alkoholika raczej się to nie sprawdzi. Tak jakbym miał sięgnąć po pierwszy kieliszek to już bym się nie zatrzymał w tym dniu napewno. A i w kolejne też niewiadomo.
A z amfa to prawda. Nie chcę się tak jarać. Ręce w nocy idą w innym kierunku. ( Fe)
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
29 marca 2023erytrozyna pisze: Ja rzuciłem po jednym tripie na HBWR, nie próbując, po prostu od tamtego czasu fizycznie nie jestem w stanie palić. Próbowałem później przez miesiąc spalić szluga i po prostu nie mogłem, brzydziły mnie fajki w chuj. Nie miałem od tego czasu nigdy ochoty, nie przeszkadza mi w ogóle jak ktoś pali obok, a trip był już x lat temu. Typ z kanału PsychedSubstance miał dokładnie to samo, ciekaw jestem czy to się jakoś częściej zdarza.
Niemniej jednak wszystkie doświadczenia jak poradzić sobie z tym nałogiem są miłe widziane.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.