Też powinno być lepiej, bo w porównaniu do np. klonazepamu, estazolam jest bardziej hipnotykiem niż lekiem sedatywnym, więc jeśli nie zmniejszy ilości przebudzeń to powinien chociaż ułatwić zasypianie. Ja dość rzadko się wybudzam i właściwie mi to nie przeszkadza, bo chwilę później kimam.

o 22 wzięłam 4 mg Estazolamu pierwszy raz w życiu, jest 2 w nocy i gówno, ani trochę mi się nie chce spać... tak samo kiedyś miałam przepisane Dormicum 7,5mg, wzięłam 15 i dostałam reakcji paradoksalnej, tzn. podobno bylam mega pobudzona, a przecież powinnam spać po takiej dawce... czemu benzo na mnie nie działają ? czym to może być spowodowane ? nie mam żadnej tolerancji na nie

A próbowałaś zasnąć? Czy po prostu liczyłaś na to że Cię zwali z nóg i usniesz?

Benzo to nie neuroleptyki, trzeba im pomóc. Zamknąć oczy i probowac usnąć.

@serotoninowy tak masz rację, benzo nie ścinają z nóg tak jak neurole i zdaję sobie z tego sprawę, dlatego po pół h od zażycia położyłam się, włączyłam sobie ulubioną muzykę i chuj z tego wyszło… dopiero Mianseryna pomogła

@lildie spróbuj wziąć połowę tych dawek i powtórzyć to kilka razy, za którymś powinno zadziałać. Bierzesz za dużo, a reakcja paradoksalna jest często od przedawkowania. Plus pewnie nakręcasz się na efekt, więc musisz kilka razy podejść i spróbuj się tak nie skupiać na zażytym leku.
Jest też szansa, że masz coś pokićkane i zwyczajnie nie będą działać ale niewielka.

Widzę, że każdy tutaj ma inaczej. Brałem kiedyś 60 mg mianseryny + 100 mg trazodonu nasennie i kiedy je odstawiłem, spałem dalej tak samo. Dla mnie więc mianseryna to taka hydroksyzyna z działaniem antydepresyjnym/przeciwlękowym, którego przy 60 mg i tak nie doświadczyłem, a o trazodonie nawet nie chce mi się pisać. Mirtazapina za to przy 30 mg działa wyraźnie sedatywnie.

Jednak taki estazolam w porównaniu do powyższych to jak kodeina przy paracetamolu. Wiem z doświadczenia, że benzo potrafią nie działać na niektóre osoby i na mnie np. też nie działał midazolam w dawkach do 30 mg, a lek niby na ciężką bezsenność. Tak samo bromazepam, alprazolam - zero działania, a miałem wtedy problemy z bezsennością i lękami.

Dzisiaj, mając dużą tolerancję na klonazepam, tak że 4 mg odrobinę mnie uspokaja ale nie ma opcji żebym usnął, biorę na noc 4-6 mg estazolamu nie czekając na jakiekolwiek działanie, bo nie ma szans żebym cokolwiek poczuł i w końcu zasypiam na kilka godzin. Tak już od kilku miesięcy i nie rośnie tolerancja, nic złego się nie dzieje.
Jeśli komuś estazolam nie pomaga, jest jeszcze nitrazepam, temazepam, lormetazepam, diazepam może okazać się skuteczny, albo zolpidem.

Brać esta żeby powiększyć ćpuńskie cv czy nie warte marnowania slota na e recepcie?
Może jakies inne polecicie mało mainstreamowe benzo które gdzieś sie ukryło i ma potencjał. Bo wszedzie ta alpra i klony klony i alpra ehh

@Wariat108 no ja biorę 4mg Estazolamu czyli 2 tabletki i już jest ok.

Ile czasu można stosować estazolam w dawce 2mg czasem 4mg by nie mieć objawów odstawiennych. Pracuje na trzy zmiany a lek jest bardzo pomocny z drugiej strony nie chce się uzależnić. Próbowałem trazodom 1\3 tabletki czyli 25mg ale ciężko się po tym wstaję o 4 rano a co najgorsze to zamula do południa, więc co z tego, że spałem jam się czułem jakbym prawie nic nie spał;)

Ze 2 razy w tyg mysle. Ogarnij sobie kweriapine jeszcze, bardzo na bezsennosc pomaga, akurat bys mial na przerwy z estazolamem