Jednak i tak chętnie posłucham argumentów dot. podania oralnego akurat tego konkretnego ketona.
Nawet nie chce czytać tego gówna co natrzaskany napisałem, ale nie usuwam - niech to będzie przestroga dla innych. Już chuj w długi ciąg, ale sam fakt pisania że opierdala się po kilka gramów w krótkim odstępie czasu i nie działa... żenada.
Ale gdzie indziej ćpun ma wylać żale, jak nie tu? ;) Sorry za zaśmiecanie i tak już zaśmieconego wątku.
https://www.youtube.com/watch?v=c7zN-D5vg7c
Co innego w przypadku pozostałych B-K, bo klefedron działał na mnie oralnie, lecz jest dość kapryśny, bo efekty potrafią być różne i raz 250 mg dawało bardzo przyjemną euforię, uczucie rozpływania się i lekką stymulację przez ponad godzinę, gdzie za drugim razem po prawie dwóch tygodniach bez dragów 350 mg również rozpuszczone w odrobinie soku (mam wrażenie, że tak działało lepiej i wchodziło szybciej niż bombka/kapsułka) zaowocowało efektami o połowę słabszymi, a moja kumpela po tej samej ilości miała typowo pluszową i długo trzymającą fazę. Tutaj pomagała niejako aktywować fazę nawet niewielka kreska po 20-30 minutach od podania PO.
3-MMC/4-MMC działał na mnie najbardziej przewidywalnie i oral dawał bardziej euforyczną fazę, a wciągając byłem bardziej pobudzony, natomiast najfajniej wypadało połączenie obu metod - szczególnie, gdy człowiek chciał się dobrze porobić. Dodatkowo metafedron czułem dobrze już nawet w skromnych dawkach, wciągając 70-80 mg, a efekty wyraźnie nasilały się wraz ze zwiększeniem porcji. Dla porównania 3-CMC tak jak napisałem wcześniej również było aktywne sniffem od maleńkich dawek, ale w przeciwieństwie do 3-MMC/4-MMC większe kreski np. 150 mg i więcej nie dawały dużo mocniejszych wrażeń.
Podsumowując - podawanie oralne 3-CMC to wg mnie strata materiału, 4-CMC preferuję brać doustnie plus mała kreska w stosunku 80:20, czyli np. mam 250 mg klefa to 200 mg rozpuszczam w soku i piję, a na wejściu pozostałe 50 mg wciągam, natomiast 3-MMC/4-MMC działa elegancko tak i tak, więc wszystko zależy od mojego widzi mi się, choć z reguły przynajmniej połowa materiału kończy w nosie.
W plenerach, czy innych miejscach gdzie nie ma za bardzo możliwości na sypanie, wolę zrobić sobie zestaw bombek i systematycznie podjadać. Zero stresu, a działanie satysfakcjonujące.
I ot cały problem - zjebana tolerka.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
I thought I was someone else, someone good
Co ile się dorzuca?
Wrzuciłem 50mg i było super, pierwsze 30min wywalona dopa albo sero (trudno powiedzieć), potem godzinny lekki i przyjemny speed. Dorzuciłem po 1,5h kolejne 50mg i też jest fajnie, ale słabiej niż za pierwszym razem. Ostatnią setkę chyba na raz zrobię.
20 marca 2023serotoninowy pisze: Nie ma zjazdu po takiej ilości, i nie opłaca się robić 4x50mg bo praktycznie nic nie poczujesz. Zrób 2x100mg, dorzucasz jak czujesz że pierwsza już schodzi i jest słabo.
- obniżona tolerka
- wrzutki relatywnie często - na jednym poziomie co 20 minut na innym co 40 minut.
Przewaga takiego dawkowania nad większymi wrxutami to o wiele mniejszy głód, fajny humorek zamiast ujebania, praktycznie zerowa tachykardia, w miarę można jeść (wiadomo schabowego nie zjesz ale jogurt wypijesz, serek zjesz).
Docelowo to już kwestia nastawienia.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.