Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 386 • Strona 39 z 39
  • 209 / 28 / 0
Jeśli nie ma się pewności co do rodzaju nasion, nie ma sensu wydawać kasy na jakieś "afgany", które mogą się okazać przeciętnymi odmianami. Lazura nie uprawia się dla celów spożywczych więc nie ma szans na trafienie nasion tej odmiany . Zdaje się, że w tylko w Strzelcach uprawiano ten mak na nasiona dla instytutów badawczych i dla farmacji. Z typowo lekarskimi, nie ma gwarancji, że są one wyskomorfinowymi odmianami. Peoniowe i ewentualnie wynalazek "danich flag" są pewniakami, jeśli chodzi o zawartość towarku. Czasem można trafić na całkiem sensowne nasionka peoniowych, z zaaklimatyzowanych roślinek, z których mleko może porządnie sklepać.
  • 105 / 1 / 0
Fajną stronke znalazłem dużo różnych odmian, tylko nie wiem czy wysyłka do polski jest bo to angielski sklep:
Jakas farmaceutyczna odmiana nawet..

https://purepoppies.co.uk/product/suffolk-pharma/

Kupował ktoś z tego sklepu może?
  • 125 / 30 / 2
29 maja 2018fedor pisze:
Chyba ktoś miał na myśli nawożenie borem,a nie boraksem.Borem nawożone są m.in.rzepak i buraki,a wiec najlepsi przyjaciele maku,bo tam gdzie buraki i rzepak,tam zawsze był i mak:)Przed zasianiem,wczesną wiosną,dobrze jest potraktować grunt nawozami fosforowo-potasowymi.Później po przerwaniu kiełków stosuje się nawozy saletrzane. Tak przynajmniej jest przy uprawach przemysłowych,gdzie jest przygotowana wielosezonowo gleba-przedplony,obornik.Dla upraw ogrodowych jest od metra różnych miksów na wzrost roślin czy zasilenia gleby. Wystarczy zapytać o uniwersalny środek dla roślin jedno sezonowych-np kwiatów.
Tak chodzi o bor, ale gdzieś wyczytałem że boraks jest dobrym źródłem boru do nawożenia można to na pewno wygoglować. Większość standardowych nawozów do kwiatków doniczkowych czy ogrodowych, albo nie zawiera wcale boru, albo zawiera go za mało, bo niewiele roślin go potrzebuje w takiej ilości jak papaver i na dodatek dla tego ostatniego jest niezbędny, wpływa na plon, zawartość alka i odporność roślin. Ja znalazłem w UK mieszankę z odpowiednim składem w tym i borem. Nie można jednak przesadzać z nawożeniem, ja chyba przesadziłem, bo choć stosowałem ilość podaną przez producenta, to użyłem też kompostu, który w dużej części składał się ze zmielonej i wygotowanej słomy makowej, która sama jest źródłem wielu minerałów w tym pewnie i boru. Niestety danych na ten temat nie znalazłem, ale biorąc pod uwagę jak doskonałym nawozem i źródłem próchnicy jest każda inna słoma, nawet pszenna, a przy tym porównując bogactwo składników mineralnych w ziarnach maku z innymi ziarnami, nawet orzechów czy strączkowych, to pewnie i słoma jest bogata. Ziarna maku należą do najzdrowszych ziaren w ogóle, leczą masę chorób, dostarczają niesamowite ilości żelaza, cynku, magnezu i wielu innych, oraz witamin z grupy B, niemal 20% białka i tyleż bardzo dobrego dla jelit błonnika, nie trawionego, ale przyspieszającego perystaltykę jelit.

scalono - WRB
19 maja 2020IvoPartisan pisze:
Poczułem się powyższymi postami wywołany do odpowiedzi, tak wiec ruszyłem tyłek, wziąłem aparat, ślimakol i nawóz amonowy, siadłem na motocykl i pojechałem na spoty. Jak pisałem- roślinki większe, rekordzista ma ok. 40 cm, u kilku widziałem już zaczątki pąków z makówkami. Widać ogromną różnicę miedzy roślinami wysianymi jesienią i w marcu tego roku-te ostatnie są dalej malutkie i mizerne. Roślinki w doniczce (pojemniku do betonu) także urosły.
Z moich już nowych doświadczeń (2022) wynika że te później siane, trzeba wcześnie odchwaszczać, wtedy potrafią nawet dogonić te wcześniejsze. Po prostu te z zimy, albo siane wcześnie kiełkują kiedy chwastów jeszcze nie ma, albo są małe i słabo ukorzenione, wtedy starają się je zagłuszyć, przez co rosną szybko i wyglądają solidnie. Te późniejsze, startują z gorszej pozycji wobec dobrze już ukorzenionych chwastów i ich walka jest wyrównana, dlatego trzeba szybko odchwaścić, wtedy potrafią wystrzelić dosłownie.
We are such stuff as dreams are made on.
  • 666 / 128 / 2
Podstawowe warunki by roślinki wyrosły to spulchniona ziemia (nawet na niewielkiej powierzchni wokół wysianych nasion) i wilgoć w pierwszym etapie wzrostu. mak nie lubi zbitej gleby- nie wyrośnie np. na suchej glinie czy ubitej ziemi. Sadząc na spotach wystarczy garść czarnoziemu z piachem w stosunku 1:1, by stworzyć nasionom właściwe warunki do ukorzenienia się. Na początku wskazane jest podlewanie, ale na zewnątrz występuje rosa o pewnej porze dnia- dostarcza one też wilgoć. Nie należy przesadzać z nawożeniem- nadmiar nawozu może wyrządzić więcej szkody niż jego brak- w powietrzu jest azot, który jest przyswajany przez rośliny. Była mowa o borze, który polepsza wegetacje- bor jest składnikiem wielu nawozów kompleksowych- występuje np. w Azofosce- wystarczy przeczytać skład nawozu. Były też przypadki nawożenia boraksem- ale to kłopotliwe i trudno kontrolować dawkę. mak można wysiać komuś na polu- na już zaoranej ziemi- najlepiej tam gdzie zasiano żyto lub pszenicę- to wysokie rośliny nie ograniczające bardzo dostępu światła- nikt tez ich nie pielęgnuje usuwając chwasty.
Miłość jest jak opium...
  • 38 / 3 / 0
Czy ktoś tutaj z forum sadzi mak ze sklepu? Ja w poprzednich latach zawsze wysiewalem nasiona po zrobieniu PST, więc miałem pewność że będą działać. W tym roku nie ma aktywnych maków w sklepach. Zastanawiam się, czy jak posadzę nieaktywnego czecha to wyrośnie coś aktywnego? Chyba ktoś kiedyś pisał, że wszystkie nasiona ze sklepu są wysokomorfinowe.
  • 68 / 36 / 2
11 marca 2023IvoPartisan pisze:
(...) w powietrzu jest azot, który jest przyswajany przez rośliny. Była mowa o borze, który polepsza wegetacje (...)
Niezupełnie tak jest, gdyż (tak w dużym skrócie) azot atmosferyczny N2 nie jest formą przyswajalną przez rośliny. Gdyby tak było to rolnicy nie martwiliby się ceną nawozów azotowych 4000zł/t, bo przecież jest go mnóstwo w powietrzu. Niektórzy zrezygnowali z nawożenia, a rośliny mimo wszystko rosną, dlaczego? Otóż jest grupa organizmów żyjących w glebie (promieniowce, bakterie), które potrafią przez redukcję przekształcić N2 do formy przyswajalnej dla roślin. Przy czym pierwiastkiem determinującym dobrą przyswajalność azotu (i innych składników pokarmowych) jest fosfor... ale fosfor to już zupełnie inna historia.
Co do boru to każdy mikro i makroelement polepsza wegetację i każdy jest niezbędny - zainteresowanym polecam wygooglać na początek prawo minimum Liebiga. Niedobór boru to różne kłopoty dla rośliny, ale nas najbardziej zmartwi czerniejąco-zamierający stożek wzrostu, gdyż finalnie na jego końcu nie pojawi się ładna i zdrowa makówka. Niewielką ilośc boru można kupić niedrogo w aptece. Te kilka gramów spokojnie powinno wystarczyć na kilkadziesiąt m2.
Jeszcze płynę, ale kra nade mną zamarza...
ODPOWIEDZ
Posty: 386 • Strona 39 z 39
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.