Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 61 • Strona 6 z 7
  • 2 / 3 / 0
@NiebieskiLis
Dzięki wielkie za trafne uwagi. Tak w ogóle w tym pliku co wysłałeś znalazłem dokładniejszy opis tych tabletek pod 11 description. Wynika z tego, że jednak to bupropion jest XR a DXM IR w tym miksie, więc jednak raczej nie trzeba się bawić tak z tym dawkowaniem DXM i można go brać normalnie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 801 / 243 / 4
11 stycznia 2023jogurt pisze:
26 grudnia 2022Detronizator2 pisze:
Jeżeli coś mi się przypomni to dopiszę
Yo, zamierzam spróbować tego miksu. Bierzesz dalej? Jak dawkujesz? Fajnie jakbyś opowiedział czy coś się zmieniło.
Z własnej inicjatywy i z aprobatą magika zacząłem brać 300mg bupropionu rano + 45mg DXM, a po ok. 8h kolejne 45mg DXM. Czy coś się zmieniło? Nie jestem pewien. DXM podrożał, i w sumie całkiem drogo wychodzi to połączenie, 160zł+ na miesiąc. Generalnie chyba nic dodać więcej nie mogę, praktycznie wszystkie objawy chorobowe jakie miałem zelżały, może nie ustąpiły, ale znacząco zelżały. Nastąpił wzrost motywacji, większa towarzyskość, większy optymizm w ocenie rzeczywistości, mniejsza anhedonia etc.. Generalnie chyba najbardziej kompleksowy lek jaki znam i jaki stosowałem (o ile to połącznie mogę traktować jako jedne lek). Jedynymi skutkami ubocznymi jakie u mnie wystąpiły to lekka senność w peaku DXM, drżenie rąk (również w peaku to jest od 2-5h od wzięcia), oraz nocne pocenie się. (oraz mniejszy apetyt i zmniejszone odczuwanie smaku, ale to zdecydowanie od bupropionu i było już przed włączeniem DXM od leczenia). Jak dla mnie jest to powiem świeżości, jeśli mowa o antydepresantach, oraz pewien przełom zasługujący na dalsze badania i modyfikacje.

Generalnie widzę duży potencjał tego mixu. Załączam parę wcześniejszych badań nad DXM, gdyby komuś się zbytnio nudziło lub zastanawiał, gdzie ten mix może być przydatny.
Nic więcej chyba dodać do tego co pisałem wcześniej nie mogę. A więc to tyle. Ktoś zaczął stosować ten mix? Jak działa?

https://sci-hub.hkvisa.net/10.1080/1472 ... 21.1898588
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Nie istnieję, nigdy nie istniałem, ale skoro Ty już istniejesz to może i ja zaistnieję."
"Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
  • 3246 / 353 / 2
Ja obecnie biorę 150mg bupropionu + 30mgx2 DXM. Na ten moment to czuję sie dobrze i jebie mnie jaka jest pogoda, która godzina i jaki dzień tygodnia.

Mam sporą pewność siebie ale nie wiem jaki w tym udzial pregaby, Teraz nie bede jej bral to zobaczę.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 1935 / 488 / 0
^ Duży udział pregaby, wgl dobrze się ona łączy z DXM.
togheter the ants will conquer the elephant
:tabletki: :świnia:
  • 801 / 243 / 4
Jeżeli już o pregabalinie. To poratowałem się clonem ostatnio, zaobserwowałem większe działanie antydepresyjne clonazepamu niż gdy brałem go przy samym bupropionie. Wydaje mi się, że o ile DXM ani bupropion na GABA nie wpływają, to serotoninowe działanie clona zrobiło tutaj największą zmianę, zajebiście się łącząc i kojarząc (?można tak powiedzieć?, skoro w skojarzeniu to kojarząc) z Auvelity (czy cokolwiek ja teraz przyjmuję). Znajduję to połączenie rewelacyjnie, chociaż wątpię, aby miało jakieś zastosowanie w długofalowym leczeniu. Clon na stałe się na depresję mimo wielu prób nie przyjął nigdy, to i tutaj pewnie wystąpią te same dyskwalifikujące problemu. Na pewno poziom ogarniania rzeczywistości spadł mocniej niż zazwyczaj spadał po clonie.

A co do działania clonazepamu na 5-Ht to szczerze mówiąc kieruję się tu bardziej intuicją niż rzetelnymi informacjami, z tego co wyczytałem koniec końców nie rozumie wystarczająco dużo, aby umieć określić to działanie w połączniu z DXM, zwłaszcza przy dłuższej terapii a nie jednorazowym wzięciu (bo w przypadku DXM długość brania wydaje się mieć większe znaczeni niż tradycyjnych antydepresantów). Jakbyś @NiebieskiLis chciał/umiał poprzewidywać działania takiego mixu to załączam (chyba głównie tobie) co ja czytałem. Bo szczerze mówiąc mimo moich bogatych doświadczeń z clone jego ostatnie działanie na mnie zarówno bardzo mnie zdziwiło jak i zachwyciło i jestem niezmiernie ciekaw co mi się w synapsach porobiło.



Ps. @jogurt miło mi słysząc o nowym eksperymentatorze z tym miksem, liczę na twoje relacje z działania.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Nie istnieję, nigdy nie istniałem, ale skoro Ty już istniejesz to może i ja zaistnieję."
"Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
  • 3246 / 353 / 2
09 lutego 2023blokowiska666 pisze:
^ Duży udział pregaby, wgl dobrze się ona łączy z DXM.
Dobrze się łączy, ale ta pewność siebie to nie z pregaby, bo zrobiłem zimną Turcję z 750-800mg rekreacyjnej pregi i nawet nie poczułem, bo byłem tak porobiony. Wczoraj cały dzień bez pregi, a chodziłem pofazowany. Stąd zapada decyzja, że schodzę do 30mg DXM na dzień, bo przegięcie. Dziś już nie biorę drugiej dawki. Powinno być ok.

@Detronizator2 a jak! Hyperreal zawsze był wylęgarnią pionierów i bluelighty, czy jakieś fora o depresji, czy schizofrenii zawsze stąd brali info o działaniu substancji.

PS. Uważaj z klonem, to jest zło w tabletkach heheehe
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 801 / 243 / 4
axs-05 during 1y.png
Dziś krótko ale postaram się na dniach coś napisać, plan na napisanie podsumowujące przekładam na za 3 miesiące zaczynając od teraz. Także przed Woodstockiem myślę napiszę coś bardziej i z ułomną metaanalizą wszystkich dotychczasowych badań nad tym cudownym mixem.
Ale o czym ja.
axs-05 during 1y.png

Jak widać na załączonym obrazku największe działanie/najlepsze efekty są w trzecim miesiącu stosowania. Ja co prawdą biorę od połowy listopada, ale nie przez cały czas brałem 90dxm i 300bupropion. Regularnie i tak jak magik przykazał biorę od początku stycznie jakoś. Ale widzę u siebie, że 4 miesiące już minęły i to działanie się trochę osłabia. Zacząłem czytać ostatnio wszystko co napisali o axs-05, bo się zastanawiam nad zwiększeniem dawki do 120mg. (jutro postaram się wrzucić co znalazłem, ale trochę mi zajmie opracowanie i przebranie tego jakoś rozsądnie, a że teraz nie mam czasu, to pewnie za te 2-3miesiące napiszę bardziej sensownie). ale wracając, zwiększenie do 120mg. tutaj widzę problem i szukam jego rozwiązania. Bo o ile na NMDA tolerancja praktycznie nie występuje (tak mi się przynajmniej wydaje, o ile dobrze rozumiem) to na serotonin i dopaminę już tak, nie wiem jak z sigma. Ktoś wie? bo nic nie znalazłem. No i właśnie nie wiem czy działanie na NMDA nie będzie zbyt silne. Z drugiej strony raczej mam (miałem zanim zacząłem brać bupropion znaczy) lepszy metabolizm (?) czy coś tam, no enzym p4502d6 (cyp2d6), lepszy niż przeciętna w tym kraju, no ale właśnie, w tym kraju, czyli znacznie lepszy od tego jaki mają w usa, a to w usa robili badania. z trzeciej jednak strony jeden z 3 badań było przeprowadzanych na praktycznie samych ludziach rasy kaukaskiej. (oni chyba mają najwięcej tego enzymu, albo najmniej. no właśnie nie wiem, ale coś było). Więc nie wiem, czy zwiększać do 120 czy nie.
DXM bez i z bupropionem.png
a tutaj mamy przedstawioną różnicę w stężeniu między DXM podawanym solo a z bupropionem, różnica bardzo duża, ale zgodna z moimi odczuciami.
badanie kliniczne grupy etniczne.png
No a to są te grupy etniczne o których mówiłem. niestatystycznie dużo rasy kaukaskiej, musieli chcieć właśnie ich, pewnie ze względu na ten cytochrom właśnie.
Ach no i bupropion jest chyba ER ale to chyba to samo co XR, chociaż w badaniach przewijał się również SR ale to i tak bez znaczenia raczej.
12.3.png
no właśnie, tutaj piszą, że stosowali dawkę 120dxm i 300 bupropionu i wyszło im, że wyniki są gorsze w takich dawkach. (bo to oznacza inne stężenie od zalecanego jak rozumiem). Ale to zależy od osoby na pewno i nie wiem czy nie do czasu brania. Tak ja się coraz bardziej przekonuję, że po tych 3-4 miesiącach dobrze byłoby zwiększyć z 90 i 210 do 120 i 300. W naszych warunkach just zwiększamy DXM tylko, ale jak się może domyślam w Ameryce byłoby zbyt skomplikowanym tworzyć tabletki którymi dałoby się tak modyfikować dawkowanie, żaden przeciętny zjadacz burgerów by tego nie ogarną i wyszłoby gorzej niż jak jest teraz. Tak se myślę.
AUVELITY cost.png
Ach i jeszcze jedno. Zajebiście drogo tam mają. w poniedziałek będą wynik finansowe za Q4 axsome therapeutics, zobaczymy jak im się to sprzedaje.
Ps. i jeszcze jedno. Jak dla mnie to co właśnie widzimy to rewolucja pokroju wynalezienia fluoksetyny. I tak jak i wtedy, kierunek słuszny tylko droga wyboista. Trzeba było się namęczyć zanim doszliśmy do dapoksetyny i escitalopramu. Tak samo widzę sprawę axs-05, znajduje już teraz zastosowania na wiele przypadłości swoim kompleksowym działaniem, a z czasem wprowadzimy lepsze, bardziej selektywne i dopracowane środki na poszczególne rzeczy. Obym tylko dożył.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Nie istnieję, nigdy nie istniałem, ale skoro Ty już istniejesz to może i ja zaistnieję."
"Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
  • 3246 / 353 / 2
A używałeś tej fluoksetyny i escitalopramu? Bo powiem ci szczerze, że to gówno prawda, że im nowszy tym lepszy. Escitalopram to akurat najgorszy ssri jaki brałem (czy tam asri) a fluoksetyna najlepszy. Tak na prawdę to imo warte uwagi są fluoksetyna i paroksetyna. Reszta przy nich szału nie robi.

Co do DXM i bupropionu, to po pierwsze nie sądziłem że jesz 300 bupropionu dziennie. Wydaje mi się, że robisz jak ja z fluoksetyną jak doszedłem do 80mg/d, że gonisz króliczka, którego już nie złapiesz. W pewnym okresie brania antydepów z grupy SSRI jest się bardzo pewnym siebie i ma się mocno podniesiony nastrój. TO NIE JEST CELEM! Celem jest leczenie depresji, a jest tak, że postsynaptyczne receptory 5ht też się w końcu dostosowują do jej podwyższonego stanu i już nie będzie wesołego miasteczka.

Ja bym tego dexa ryzyk fizyk zwiększył, ale to jedziesz 120/300, to niemalże 3 tabsy auvelity na dzień. Jak zaczniesz się odklejać, to będziesz to czuł, zapewniam i wtedy przyjdzie czas na schodzenie. Jeśli jesteś stabilny, to możesz pokusić się o zejście z leków. Do 150 bupropionu, i powoli z DXM do zera. Zagryźć zęby, przeczekać gorszy stan z powodu zejścia i potem będzie normalnie bez leków. Tak to działa.

Ja nie wiem czy będę wchodził na takie dawki. Na razie trwam na 150/60 i jest ok. Ale po tym auvelity będę zerował leki. Jak depresja jest zaleczona to conajmniej 2 lata na czysto idzie przeżyć, zależy czy depresja będzie wracać. Najgorszy wróg to picie i ćpanie. Picie w szczególności mocno zaburza działanie antydepów.

A jak jesteś rich 2d6 metaboliserem, to jak zejdziesz z leków, to koda ci bedzie dobrze robić hheehe
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 801 / 243 / 4
@jogurt brałem zarówno escitalopram jak i fluoksetyne, choć tutaj dawał mi chyba 3 tygodnie 80mg, ale stwierdzili ze mój stan jest dość ciężki więc dodali 225mg (zwiększali stopniowo). No to dostałem hipomanii, mówiłem im, że już jestem zdrowy i mają mnie wypuście na żądanie czy cokolwiek. A oni nic, odstawili mi fluo. Tylko energii co wtedy to nigdy nie miałem. Ale wracając. Dla mnie escitalopram to najlepszy antydep. Pomijając możliwość podania pod język (rozpadający się w jamie ustnej) co jest postępem samym w sobie. (Np. Podawanie leków bulimiczką które mają zniszczony żołądek biorę ipp etc.). Poza tym jest silny, ale bardzo selektywny. No ma mało skutków uboczny co też jest postępem samym w sobie. I na mnie działał najlepiej. Oczywiście wszystko zależy od osoby, ale są takie rzeczy jak ilość skutków uboczny czy sposób podania, które obiektywnie są miarą postępu, o którym mówiłem. Na każdego zadziała co innego więc nie mówiłbym, że któryś jest bez sensu, czy gorszy. Esci jest dalej w postępie a o postępie mówiłem.
Co do bupropionu to ustaliłem z magikiem że z racji występującej u mnie sezonowości i zwiększaniem co zimę bupropionu z 150 do 300, uregulujemy to. Od równonocy do równonocy. Do 21 marca znaczy albo 23 No jakoś tak. 300 potem 150.
W leczenie antydpami mam jako takie doświadczenie. 3 lata znaczy. Ale sporo czytam więc myślę, że sobie w miarę radzę. Nie dążę do coraz to lepszych rzeczy, pewne działanie DXM, towarzyskość, sens of myself, sens of everything, taka interaktywności emocjonalne z otoczeniem. Nie wiem, jak wszystko ująć i opisać. Nie chcę lepiej tylko tak jak było przez pierwsze dwa miesiąc. A nie było jakoś hiperdobrze, czułem się bardziej normalnie, widziałem większy sens w jakiś aktywnościach, no leczył just.
Wydaje mi się, że w USA wprowadziliby dodatkową tabletkę 45mg DXM, gdyby nie było to zbyt trudne dla pacjentów w ogarnięciu.
A opio nie tykam. A alkoholu staram się unikać, co jak wszedłem na 90-300 jest całkiem proste. W ogóle nie mam ochoty. Mi lekarz powiedział, że spodziewa się odstawienia buproionu u mnie. Diagnozę dali mi tak, dystymia (rozpoczęła się w bardzo młodym wieku i ulegała stopniowemu nasileniu, w rodzie bardzo dużo chorych psychiczne) I zaburzenia osobowości inne. Nie wiem czy tutaj występuje coś takiego jak nawrót.
Zastanawiałem się nad niejszeniem/odstawieniem DXM w celu zmniejszenia tolerancji. Tylko ile czasu potrzeba? Myślałem też od odstawieniu DXM i poeksperymentować z esketaminą, żeby nmda było całym czas antagonizowane. Ale tu już moje ćpuskie zapędy widzę więc raczej porzucę ten pomysł.
I w sumie nawet jeżeli to działanie na serotoninę zmniejszy się do zera to z axs-05 (auvelity to nazwa handlowa a axs-05 to jakby związku tudzież miksu, a żeby sztuki dochować to nie mówię nazw handlowych) nie zrezygnuje, za dużo daje, jest zdecydowanie najlepszym i najbardziej kompleksowym antydepresantem nawet bez tej serotoniny czy z rosnącą tolerancją na nią.
Ps, nie ma badań mówiących o poprawie utrzymującej się po odstawieniu leku jak to ma miejsce przy ssri. Można mieć nadzieję, że wpływ na nmda będzie miła pozytywny skutek również po skończeniu terapii w analogiczny sposób do mechanizmu działania ketaminy na depresję. Ale badań nie ma. Zamierza do nich w tej i paru innych sprawach napisać, czy prowadzili badania, czy będą prowadzić etc.
ps 2 obiecałem że podrzucę badania nad axs-05, niestety niektóre są za duże aby tutaj załączyć, a więc wrzuciłem tak, https://detronizator2.github.io/AXS-05- ... 20[H].html napis to link z zawartością.
"Nie istnieję, nigdy nie istniałem, ale skoro Ty już istniejesz to może i ja zaistnieję."
"Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
  • 3246 / 353 / 2
Co do fluoxetyny to napewno blokada 5ht2c i zwiększenie bdnf to duzy plus. Nie samym sert antydep żyje jak widac tutaj chociażby.

Czyli nie bierzesz pod uwagę zejscia z antydepow w ogole tak? Bo jakoś wprost tego nie powiedziałeś. Nie wiem, moja depresja jest taka że jak czuje sygnał że już wystarczy (trudno to opisac) to przestaje i mam na 2 lata spokój, potem niestety wraca. Teraz juz mialem ten sygnał, ale jeszcze sprawdzam to hehe
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
ODPOWIEDZ
Posty: 61 • Strona 6 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.