też tak miałem dlatego już tego gówna nie jem, leczę się samą olanzapiną

Ja waliłem 150mg na raz
Niekiedy 75mg rozbite na dwa razy
W międzyczasie leciał clonazepam 4mg dziennie
Byłem jak zombie czasami ale autem potrafiłem jechać, zakupy zrobić. Także nie było jeszcze tragedii

Kurde, nie powiązałem jednego z drugim, ale w pewnym momencie nawet już nie potrzebowałem oglądać kobitek w filmach egzotycznych, w młodości było to na etapie uzależnienia, a teraz ciekawe że mam sny ezoteryczne ale bez polucji...........mi to na rękę, że się tak wyrażę, . Wszedłem na wątek żeby polecić herbatę na otumanienie po tym leku, ale skorzystałem podwójnie, żeby rozkminiać świadomie tą zależność.
BTW. po innych lekach też tak bywa, ale nie pamiętam jakich, nawet w szpitalu jak jeden młody pacjent poszedł do kibla na wesoło, to już po kilku dniach brania leku narzekał na takie zakłócenia.

Witam nadaje się to żeby się uśpić po nocce z ketonami? Ile czasu musi minąć od ostatniej kreski żeby to przyjąć? Ile mg bo nigdy tego nie brałem.

Da się, ale drugi dzień będzie bardzo nieprzyjemny, bo ketony wypłukują neuroprzekaźniki, a lewomepromazyna blokuje receptory niespecyficznie i sama w sobie powoduje zależnego od dawki "kaca". Sam usypiałem się nią po kocie, ale wcześniej musiały wjechać minimum 4 piwa albo 200g czegoś mocniejszego żeby trochę się zczillować.
Dawka minimalna po ketonach zależy oczywiście od Twojego stanu naspidowania, jeśli nie pijesz alko to te 2 tabsy (czyli 50mg) czea zjeść by się wyłączyć. Pamiętaj że wolno się ładuje i działanie nasenne pojawia się dopiero po 1,5 h od zjedzenia, ale jakieś 50 min po wraca już apetyt więc najedz się nim zmorzy sen, bo zasypiając z pustym żołądkiem i tak się wybudzisz z gastro po tym leku.
Zjedz wtedy kiedy keton się kończy i jesteś w trakcie zjazdu i poszedłbyś już spać , a nie chce się ani jeść ani spać :) Spróbuj jednak jednorazowo pół tabletki na trzeźwo (optymalna dawka nasenna dla osób hmmm... "bez problemów i tolerancji" ), żebyś wyczuł ten profil działania.
Mimo iż na drugi dzień czułem się nienajlepiej to muszę przyznać że pomogła mi zasnąć i się najeść przed snem. Ale i tak najlepsze na takie zjazdy jest wzięcie jej w niskiej dawce np. 1 tabletka i do tego trochę klona. A wcześniej trochę alko, ale tyle żeby się wyciszyć, zmniejszyć niepokój a nie najebać.
Aha i jak po 2 tabsach dalej będziesz się kręcił w łóżku to możesz dorzucić jeszcze z pół tabletki śmiało, wtedy powinieneś zasnąć

Biorę od 7 dni. 50 mg przed snem. Usypia dobrze i to tyle z plusów tej substancji. Drugi dzień wyjęty z życia. Taki typowy zamulacz