Metadon to najprostszy chemicznie opioid – 6-(dimetyloamino)-4,4-difenyloheptan-3-on.
Więcej informacji: Metadon w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 31 • Strona 2 z 4
  • 915 / 232 / 0
Ostni mój post w tym temacie był 2 lata temu, cały czas pije to lekarstwo sic! Dziwny ten mój metabolizm, większość osób pisze że skręt zaczyna się u nich po 24 godzinach od ostatniej dawki. Nie wiem ja wytrzymuje dłużej, jak jestem dobrze nasączony dawką 40mg i większą to duże źrenice i inne cuda zaczynam czuć w trzecią dobę. Jestem teraz na 40mg ale zacząłem schodzić po raz kolejny sam . Czas to 14 dni, zacząłem od 60, 40, 30 wszystko normalnie, trochę mniej energii między 40 a 30, potem 20, pierwszy dzień luz, kolejne trzy słabo, częste poty, gorszy sen, brak energii ale da się bez problemu dojść do 20. 18mg zaczyna się lekka depresja ale bez typowego skręta. I ściąłem na pół, jestem na 9mg i widzę że dalej sam nie dam rady. I tak jest to nic, jak niektórzy piją 150mg, jak zejść z takiej ilości . Współczuję. Czasami dobrze zrobić sobie detoks. Jutro wypije 60mg i znów będę miał fazę.
  • 171 / 4 / 0
Szczerze ja walac teraz 120 czesto biore wiecej zeby sie ujebac(jak dostaje leki na miesiac), i pozniej biore40/60mg i sie normalnie czuje bez zadnych niedogodnosci. Moze troche mniej energi pierwsze 2/3 dni i looz. ogolnie co zauwazylem ze do 40 latwo jest zejsc skaczac o 20 w dol co miesiac nawet. Od 40 do 20 schodzil bym po 5.
Od 20 schodzil bym o 3. A najlepiej bupre odpowiednia dawke i odskrobywac zyletka troche tabsa i od razu wyjebac do zlewu zeby tego nie trzymac.
Ja chyba juz nigdy nie zejde do zera. Szczerze mowiac to po co?
  • 915 / 232 / 0
^^ myślę że po kilku latach na syropie, kiedy daje on stabilizację psychiczną i finansową, nie ma sensu przerywać samemu, to jakby krok w tył. Terapia ma zadanie redukcję szkód przede wszystkim. Ja schodzę teraz żeby poczuć znowu trochę fazy z syropu, brakuje mi tego. Jakby to powiedział terapeuta mam typowy nawrót. Śni mi się hera, myślę o niej i się nakręcam sam. Przerabiałem to już kilka razy. Więc gdy teraz bym zszedł do zera i nawet wytrzymał to i tak polecę po towar przez który jestem na metadonie. I koło się zamyka. Nie ma sensu zerowanie gdy nie ma się odpowiedniej motywacji albo konkretnej pomocy terapeutycznej.
  • 29 / 5 / 0
04 lutego 2022Aquado pisze:
Szczerze ja walac teraz 120 czesto biore wiecej zeby sie ujebac(jak dostaje leki na miesiac), i pozniej biore40/60mg i sie normalnie czuje bez zadnych niedogodnosci. Moze troche mniej energi pierwsze 2/3 dni i looz. ogolnie co zauwazylem ze do 40 latwo jest zejsc skaczac o 20 w dol co miesiac nawet. Od 40 do 20 schodzil bym po 5.
Od 20 schodzil bym o 3. A najlepiej bupre odpowiednia dawke i odskrobywac zyletka troche tabsa i od razu wyjebac do zlewu zeby tego nie trzymac.
Ja chyba juz nigdy nie zejde do zera. Szczerze mowiac to po co?
Też już nigdy nie zamierzam z tego schodzić, trzeba się z tym pogodzić ze musimy brać lekarstwo do końca życia i chuj. Jak widzę jak niektórzy dramatyzują jakie to straszne i jak widzą chłopaków po 20 parę lat ma syropie to im ich szkoda aż XDDD kurwa no są cięższe czynności w życiu do wykonania niz wypicie rano dawki syropku, zajmuje to kilka sekund XD jak strzelasz iv to mi kilka minut zajmuje wtłoczenie tych moich 130mg (5% lewometadon). No sorry, różne ludzie biorą leki, czy to od serca czy od innych schorzeń i po jakimś czasie to zwykła rutyna jak poranna toaleta. Po co z tego schodzić do zera i przeżywać katusze przez chuj wie ile czasu

a znając życie po tych katuszach i tak przyjdzie pomysł aaaa strzele se majke ten jeden raz XD i od nowa to samo

Ja się pogodziłem, że zostaje na metadonie już do końca życia nie ma co dramatyzować ani robić z tego jakiegoś życiowego dramatu

a i jak się dobrze pokombinuje to i pofazować można na metadonie raz na jakiś czas. U mnie też niby strzelam to 130mg iv a jak strzele nawet 50mg to mi skreta zdejmuje w zupełności, więc czasem będę robił sobie taki dzień, że ostro podbije dawkę żeby sobie fazke poczuć w ten dzień może jakiegoś klona dołożyć i bajka

Macie to ludzie za darmo i jeszcze narzekacie. Schodzenie z metadonu to moim zdaniem idiotyzm, jeszcze jak ktoś siedzi na nim od lat to przeżyje istny horror przez wiele tygodni, nie wiem ja bym 3 dni nie wytrzymał, nie wiem jak ktoś sobie wyobraża przeżyć 30 dni skreta na tym. Nie ma chuja, to nie dla mnie. Tym bardziej, że potem w 99% i tak kończy się to powrotem do cpania opio i ląduje się od nowa na syropie
  • 5 / 1 / 0
Żaden 3 dyniowy detoks mu nie pomoże.Zwykle naciąganie na pieniądze.
  • 1 / / 0
Od dwóch lat jestem już na programie zaczęłam od dawki 40 mg, chociaż przez pewien okres dopijałam do 60 mg. Teraz udało mi się w ciągu 8 miesięcy zejść do 20 mg i jest coraz ciężej obniżyć dawkę. Macie jakieś rady? Wcześniej obniżałam o 5 mg teraz probuje o 1 mg. Myślałam też żeby zamienić mietka na bupre jak bede już na dawce 10 mg mietka. Ktoś próbował schodzić w taki sposób?

Przeniesiono — CATCHaFALL
  • 2858 / 946 / 0
@Maja321

nie wiem, czy nadal potrzebna Ci ta informacja, bo wpis jest z września, ale jeśli już od dłuższego czasu jesteś ustabilizowana na 20 ml (0,1 %), to proponowałbym, bazując tu na własnym doświadczeniu schodzić co tydzień, lub, gdy wiesz, że nie dasz rady tak szybko schodzić, to ew. co dwa tygodnie schodzić po 2.5 ml i tak do momentu aż pozostaniesz na 10 ml, to utrzymaj się na tej dawce tydzień (lub te ew. dwa tygodnie w razie, gdybyś nie dawała rady) i od tej chwili obniżaj co tydzień (lub dwa, w zależności od twoich możliwości i samopoczucia) po 1 ml i tak aż do zera. poniżej postaram sporządzić Ci taką rozpiskę. ścinka dawki co tydzień, ale powtórzę po raz trzeci lub czwarty - co dwa tygodnie, w zależności jak będzie ci szło. chyba rozumiesz o co chodzi. najlepiej schodź z dawki co tydzień.

20 ml - dawka początkowa
17.5 ml - ścinka po tygodniu
15 ml - ścinka po tygodniu
12.5 ml - ścinka po tygodniu
10 ml - ścinka po tygodniu

i po zejściu na te 10 mililitrów zatrzymujesz się na nich na tydzień i dalej schodzisz:

10 ml - ścinka po tygodniu
9 ml - ścinka po tygodniu
8 ml - ścinka po tygodniu
7 ml - ścinka po tygodniu
6 ml - ścinka po tygodniu
5 ml - ścinka po tygodniu
4 ml - ścinka po tygodniu
3 ml - ścinka po tygodniu
2 ml - ścinka po tygodniu
1 ml - zostajesz na nim ostatni tydzień i odstawiasz całkowicie syrop.

taki plan zejścia powinien być praktycznie bezbolesny, bo schodzisz z niewielkiej dawki 20 ml, a każde obcięcie dawki metadonu następuje wg. tej rozpiski co tydzień, albo i dwa jeśli nie będziesz wyrabiać, a zwykle na takim szpitalnym odtruciu z dawki schodzi się co 2-3 dni, a tutaj okres jest wydłużony aż w nadmiarze. tym bardziej, że po zejściu do pułapu 10 ml, to dalsze już obcinki robisz po jednym mililitrze i to co tydzień, więc z pewnością brzmi to dużo bardziej komfortowo niż odtrucie na oddziale psychiatrycznym.

jeśli mimo powolnego planu odstawki wystąpiły by jakieś objawy typu rozbicie, bóle mięśni, czy też bezsenność (co moim zdaniem jest prawdopodobne, ale w bardzo niewielkim stopniu), to polecam włączyć Relanium, czyli diazepam do doraźnego podawania. ustalić dawkę dobową pregabaliny na 300 mg (2x po 150 mg) oraz dołączyć Ketrel - kwetiapina, w razie trudności w zaśnięciu podać 25 mg.

pozdrawiam i życzę powodzenia, jeśli nadal szukasz pomocy w tym zakresie.

przydatną obstaw
ponownie zacząłem odwiedzać forum. w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek.

with regards, przodownik
  • 99 / 32 / 0
@przodownik

neuroleptyki z opio to zawsze jest mocno ryzykowna sprawa (pozapiramidówka). podobnie jak i benzodiazepiny wiedząc, że ktoś ma skłonności do uzależnień, więc zanim diazepam, myślę że wpierw prometazyna np. a zamiast kwetiapiny spróbować mianseryny/mirtazapiny poza tym pełna zgoda <3
Degustator wytworów firmy Molteni Farmaceutici
  • 2858 / 946 / 0
powyższa uwaga, jak najbardziej trafna. natomiast, przy schodzeniu z syropu niskie, nasenne dawki neuroleptyków są bezpieczne, aby ograniczyć podaż leków z grupy benzodiazepin, które podczas zejścia mogą być doraźnie stosowane. nawet na szpitalnym odtruciu, gdzie stopniowo redukuje się dawki substytutu, to włącza się też leki wspomagające, najczęściej w.w.
ponownie zacząłem odwiedzać forum. w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek.

with regards, przodownik
  • 1945 / 196 / 0
Ze schodzeniem problem może stanowić świadomość, że się schodzi. znajomy lekarz opowiadał mi, że miał pacjenta co noe mógł zejść ze 100, kilka razy próbował na detoksie, schodził do jakiejś dawki i wracał. I ten lekarz wymyślił, że zafałszuje mu syrop, kombinował ze smakiem razem z jedną pielęgniarką aż udało mu się dobrać mieszankę praktycznie nierozróżnialną w smaku. Nie pamiętam ile oficjalnie mu schodził, ale w rzeczywistości dużo więcej. Koleś dosyć dobrze zniósł odstawkę i w pewnym momencie został poinformowany, że zszedł do 0. Udało się. Z jednej strony oszustwo, ale w przypadku gdy lekarz i pacjent mają wspólny cel, a do tego pacjent pozna prawdę, moim zdaniem jest dopuszczalne. Ogolnie wiadomo, że ten lekarz ma niecodzienne metody, ale ludzie mu ufają, zna się na rzeczy.
ODPOWIEDZ
Posty: 31 • Strona 2 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.