Pochodne katynonu, zawierające w strukturze atom z grupy fluorowców, nie pasujące do powyższych kategorii.
ODPOWIEDZ
Posty: 2042 • Strona 196 z 205
  • 456 / 62 / 6
Siemka kilka dni temu przyjąłem niewielką ilość kryształu (2 sniffy każdy po około 100mg) prawdopodobnie 3-CMC chociaż nie mam pewności. Od wtedy codziennie w nocy zdarzają mi się bardzo realistyczne sny podobne do świadomego snu ale to nie to samo. Większość z nich to koszmary chociaż nie wszystkie. Te sny są bardzo żywe nie ma wtedy przyćmionej świadomości tylko mocno czuję to że jestem uczestnikiem tamtych wydarzeń. Czy ktoś też tak miał? Szczerze mówiąc trochę mnie to denerwuje
  • 1965 / 367 / 0
Normalne po stymulantach.Powinno niedługo minąć.Zdrowa dieta dla przyspieszenia regeneracji i zbalansowania organizmu może dodatkowo pomóc.
widzialem nieskonczonosc
  • 74 / 11 / 0
@GalaktycznyBiznesmen Miałem to samo na początku roku po przedłużonej zabawie sylwestrowej tzn. bardzo realistyczne sny, najpierw przyjemne, potem przerodziły się koszmar i dwukrotnie budziłem się we własnym śnie myśląc, że budzę się naprawdę, a jak w końcu trzeci raz obudziłem się już w rzeczywistości to zajęło mi chwilę ogarnięcie co się stało, gdzie jestem i dlaczego wszystko wygląda inaczej niż się spodziewałem, gdy otwierałem oczy. Od lat nie miałem żadnego koszmaru i zdarza mi się śnić świadomie, ale to było naprawdę dziwne.
  • 3 / / 0
@GalaktycznyBiznesmen

Zdarzało mi się to jak zaczynałem zabawy ze stymulantami.

Powraca też czasem bo długich przerwach, takich w granicach roku i poleceniu dość solidnie (u mnie i tak nie częściej niż raz na 3 miechy).

No cóż.
Dieta i odpoczynek. Tyle można poradzić
  • 631 / 80 / 0
31 maja 2022serotoninowy pisze:
Ja jak walilem 3CMC to preferowałem oral 300mg a na wejściu sniff 150mg i później poprawiałem sniffy, ale nos to tyralo strasznie, na drugi dzień strupy w nosie i wysmarkalem skrzepa wielkości paznokcia u małego palca u dłoni. Blogostan i nieogar po zapodaniu sniffa na wejściu orala taki ze wgniatalo w fotel. Zresztą ja każdy euforyczny keton walilem tym sposobem oral i na wejściu sniff. Uważam że tak podając wyciska się maxa z danego ketonu.

Edit: oczywiście każdy dawki niech dopasuje pod siebie, bo to co ja przyjmowałem nowicjusza by zmiotlo z planszy. Także know your body...
Moja ulubiona i niezawodna metoda, jeśli chodzi o przyjmowanie 3cmc/4cmc/3mmc.
Aż gryzę się po dupie, gdy sobie uświadamiam, że zaczynałam z tymi substancjami od sniffa i dość długo tylko sniff był moją jedyną słuszną drogą aplikowania tych środków.
Marnotrawstwo towaru i tyle ;)

Oral + sniff na wejściu jako katalizator daje przede wszystkim KOMPLETNY efekt.
Pełen wachlarz przyjemnych doznań.

Należy tylko pamiętać, że dawka jedzona musi być większa od dawki wąchanej.
Na początku kilka razy zdarzyło mi się skurwić sprawę i wsypać sobie za mało, bo byłam do tego sceptycznie nastawiona i skutkowało to tylko większym wkurwieniem, gdy bombka nawet mnie nie smyrnęła :D
no i oczywiście nażarłam się porządnie przed eksperymentem, bo myślałam, że "balast" należy zarzucać na pełen żołądek :D
LUBIĘ GRZEŚKI CZEKOLADOWE.
  • 4371 / 667 / 0
Ja na początku mefa walilem tylko sniff, a później 3mmc tylko oral. Dopiero później odkryłem te najlepsza metodę jaka jest zapodanie sporej bombki i poprawienie tego mniejszym sniffem %-D eh, aż se smaka narobiłem a jestem pusty hehe, nie walilem już na dobrą sprawę tak konkretnie ketonow koło 5 lat %-D
"Bądź kim jesteś a nie kim nie jesteś, bo jeśli nie jesteś tym kim jesteś, stajesz się tym kim nie jesteś"
  • 74 / 11 / 0
Na mnie 3-CMC praktycznie nie działa oralnie. Pierwszy raz ostrożnie wrzuciłem solo bombkę 100 mg i oczywiście nic nie poczułem. Potem próbowałem jeszcze kilka razy, bodajże dwa różne sorty, a najwięcej łyknąłem 250 albo 300 mg i efekty były bardzo marne - lekka stymulacja, nieco poprawiony nastrój. Natomiast sniffem to wystarczy nawet 50 mg i szczerze mówiąc nie czuję dużej różnicy w przypadku wciągania większych porcji, więc wolę przynajmniej zaczynać od takich zapałek.

Z 4-CMC też miałem dziwne początki, bo po tym jak pięknie porobił mnie malutki sniff próbowałem też podania doustnego i efekty był mizerne na granicy placego, a i kreski tego samego sortu nie dawały nawet 1/4 euforii z pierwszej próby, choć jednorazowe ilości były znacznie większe. Ostatnio miałem okazję spróbować innego moim zdaniem klefa, choć reklamowanego jako mefedron i było odwrotnie tzn. sniffy szału nie zrobiły (działanie jak słabsze 3-MMC, a do tego wyżerające śluzówkę nosa), ale zrobiłem jeszcze jedno podejście do PO rozpuszczając 250 mg w soku. Tym razem faza była w stylu tej pierwszej, choć znacznie słabsza, ale jej charakter został zachowany tzn. euforia, uczucie lekkiego rozpływania się, ciepełko i szczątkowa stymulacja. Poleciała dorzutka 350 mg również rozpuszczona w odrobinie soku, która również załadowała się w jakieś 20 minut i efekty były zadowalające (możliwe, że materiał rozpuszczony w soku ma lepszą wchłanialność niż ten zawinięty w chusteczkę lub wsypany do kapsułki). Dodam, że w ogóle wtedy nie wciągałem, bo szkoda mi było nosa, ale przypuszczam, że dodanie nawet po malutkim sniffie na wejściu obu porcji pewnie by ładnie podbiło efekty i dodało przyjemnego (przynajmniej dla mnie) nieogaru.

Przechodząc do połączenia sniffa i orala, o którym napisaliście to w moim przypadku najlepiej się to sprawdza podczas zabaw z 3-MMC. Same kreski działają spoko, natomiast oral solo jest jakiś niekompletny i pozostawia niedosyt, ale już połączenie obu tych metod daje mega efekty, które mi przypominają trochę stare, imprezowy piguły na porządnej amfetaminie i MDMA. Muszę spróbować połączenia klefedron oralnie i metafedron sniffem, bo może to być ciekawe doświadczenie, które przy okazji oszczędzi klimpę.
  • 8044 / 1454 / 2
XD jak czytam, że trzeba oralem wrzucać więcej niż sniffem to śmiać mi się chce.
A jak ludzie "czują niedosyt" to już w ogóle xD

Jak ja ładowałem sniffem 3x70 mg co 20 minut to jaki wg Was jest schemat ćpania ?
A jak wrzucacie "za mało i jest niedosyt" to polecam bardzo duży detoks i brak powrotu do ćpania, bo to sugeruje nieźle rozjebana serotoninę i dalsze tyranię dawek oralem tylko pogłębi kłopoty.

Już kiedyś Was pytałem - serio jak Wam się DOM będzie palić to polecicie na stację benzynowa z krzykiem "pani daj pani kanister bo mi chata dogasa" ?
Tak na serio to jak zaczynaliśmy przygodę z ketonami to wrzucalo się setkę do soku i miało wyjebane. A teraz po tych wszystkich latach tu ma być więcej tam mniej,.tu trzeba poprawić a tam nie xD
  • 4371 / 667 / 0
@Stteetart Ja zawsze lubiłem mocniej niż słabiej, dlatego robilem konkretną bombkę i poprawiałem mniej więcej połowa tego sniff. I to był rozkurw. Ale tak masz rację, ja jak zaczynalem to walilem 4mmc i sypałem sobie 100mg i więcej mi do szczęścia nie było potrzeba, najwiecej co zajebalem to było max 200mg i to już byl rozkurw ale mozg był niemal "dziewiczy" jeśli chodzi o działanie na sero bo przed mefem to głównie feta leciała i kilka razy może jakieś piguly na emce które policzę na palcach jednej dłoni.

Później 3mmc którego najwiecej leciało i zadowalające były bombki 250mg, a z czasem to wiadomo jak jest z ketonami, zbyt częste balety bo co tydzień więc i zapotrzebowanie się zwiększyło to człowiek wpadl na pomysł by te bombki sniffem poprawiać i magia znow powróciła. Aż do zajechania dziewiczego niegdyś mózgu :) a jeśli chodzi o CMC to tego zjadłem może z 20g i się cieszę w sumie że w to nie popłynąłem. Działanie 4cmc jeszcze przed delegatem mi nie odpowiadało, chyba za duże dawki walilem(250mg) w bombce i to już nie była euforia jak przy 3mmc a takie rozlanie, rozmazany ekran i halucynacje. 3cmc sprzed bana za to mi bardzo podpasowalo walone sniffem bo przypominało 3mmc, było w tym w chuj serotoniny, pierwszy etap te 30min to było sero dopiero później zostawała stymulacja. Dlatego tak się zastanawiam o co chodzi z obecnymi sortami 3cmc, czy one się zmienily czy ludzie już są tak wyjebani z serotoniny... bo większość uważa że 3cmc to głównie dopamina i noradrenalina a serotoniny jest szczyptę.

Co prawda patrzyłem na wartości ki poszczególnych neuroprzekaznikow jak to się rozkłada procentowo no i rzeczywiście serotoniny jest bodaj tylko 9%. Czyli o co tutaj chodzi? Czy te sorty sprzed delegata to nie było 3cmc? Śmiem wątpić bo nosa tak wyżerało że skutecznie mnie zniechęciło do dalszych eksperymentów gdy po pewnej imprezie na drugi dzień dostałem zapalenia ucha środkowego. A laryngolog jak spojrzała w mój nos to jej miną była bezcenna %-D

Powiedz stritek jak Ty się na to zapatrujesz?

Dodano akapity / 909
"Bądź kim jesteś a nie kim nie jesteś, bo jeśli nie jesteś tym kim jesteś, stajesz się tym kim nie jesteś"
  • 2419 / 351 / 0
04 lutego 2023serotoninowy pisze:
Ja na początku mefa walilem tylko sniff, a później 3mmc tylko oral. Dopiero później odkryłem te najlepsza metodę jaka jest zapodanie sporej bombki i poprawienie tego mniejszym sniffem %-D eh, aż se smaka narobiłem a jestem pusty hehe, nie walilem już na dobrą sprawę tak konkretnie ketonow koło 5 lat %-D
U mnie też liczone w tych latach.
Po co więc tu zaglądamy 😆
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
ODPOWIEDZ
Posty: 2042 • Strona 196 z 205
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.