Dezoksyefedryna, metyloamfetamina, meth
Więcej informacji: Metamfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
  • 62 / 19 / 2
Jakiś miesiąc temu pukałem metę i.v. (12 kresek na strzykawce insulinowej + woda, w sumie objętość 30 kresek się zrobiła bo chciałem to szybko rozpuścić). Podanie w lewą rękę. Kumpel wykonywał zastrzyk. Po wstrzyknięciu już połowy objętości zacząłem czuć ją w mózgu, po całej dawce zakaszlałem (jak zazwyczaj) ale po tym to zaczęło się piekło. Normalnie nie wiedziałem gdzie jestem, ciemno mi się zrobiło przed oczami, nie mogłem złapac oddechu, w uszach zaczęło mi dzwonić i krzyczałem, żeby wezwali emergency bo I'm dying. Ten rush trwał około minuty, półtorej. NIE BYŁ PRZYJEMNY WCALE. Po tym się uspokoiło i po kilku minutach już nie czułem haju jaki zazwyczaj czuję po tej dawce. metę miałem z innego źródła, ale jak dzień wcześniej probowałem 10 kresek to wszystko było ok tylko nie trzymało długo i wjazd był tez kiepski.
Czy ten straszny wjazd mógł być spowodowany większą ilością wody i dłuższym wstrzykiwaniem?
Sex po mecie najlepszy na świecie :hel:
  • 1290 / 362 / 0
Doszukujesz sie kwestii technicznych a powody moga byc psychologiczne. Stimy wywoluja ataki paniki i nieprzyjemne uczucia nawet w malych dawkach czegokolwiek u niektorych ludzi. Jak sie jest mlodym i zaczyna to takich efektow nie czuc, ale z biegiem czasu, w mozgu zachodza zmiany, zbiera sie bagaz emocjonalny i zabawa na stimach przestaje byc fajna. Na poczatku wlasnie moze sie to objawiac hujowym wjazdem, potem moga dojsc skoki cisnienia a jak sie nie przestanie, to ma sie nawet ataki paniki i hujowe bardzo samopoczucie (lęki) bez branias niczego.

Dodatkowo obraz samego siebie jest zaburzony w czasie uzaleznienia. Kiedy jestes uzalezniony od narkotykow, masz zaburzona percepcje swojego wlasnego stanu. Moze zejdz na kilka tygodni to sie przekonasz, ze cos z toba sie zlego dzieje.
  • 62 / 19 / 2
Nie biorę częściej niż raz na miesiąc, jeśli już to w weekend i max 3 zastrzyki co 4-6 godzin. Przed tym zdarzeniem nie brałem 6 tygodni nic. Dodatkowo nie piję, nie palę. Więc nie dalej nie wiem dlaczego taki wjazd wstrętny.
Sex po mecie najlepszy na świecie :hel:
  • 43 / 1 / 0
Poprostu za dużo przywaliłeś, ale musisz uważać następnym razem, znasz dawkę dla siebie więc się jej ciągle trzymaj, I odstępy czasowe super ja robię 5-7h. Dawki nie zmieniam, przez noc 3-4 zastrzyki i styka nie więcej,
Uwaga! Użytkownik London273 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 40 / 4 / 0
czy wy też przy ładowaniu się meth czujecie straszne skurcze mięśni szyi oraz głowy?\
  • 1 / / 0
Jak powinien wyglądać wjazd kryształu od samego początku od wciągnięcia? Bo dzisiaj brałem. Rozdrobniony na prochy, wciągnięty i...no właśnie? Jestem ciekaw. Jestem amatorem tego i chciałbym się dowiedzieć
  • 5 / / 0
To wszystko zależy jeżeli chodzi o pierwszą krechę to powiedziałabym że zdecydowanie euforia połączona z mega speedem trwająca dwie trzy godziny dobre czasem już możesz się pomału robisz wszystko na raz i możesz się na czym skupić do końca że też od ilości bo jeżeli przesadzisz z dawką no to wiadomo że ciężko będzie ci się skupić na jednej rzeczy będzie wszystko zaczynał nic nie kończył.

Natomiast jeśli się nie przesadzi no to możesz mieć mega ogar bardzo dużo skupienie plus po prostu euforia takie szczęście i dodatkowo spokój nie masz takiego rozwalenia o natomiast kolejne kreślenie no to już jest zupełnie inna sprawa już nie są takie silne euforycznie bardziej po prostu odcinają sprawiają że stajesz robisz jedną rzecz kilka godzin i nie wiesz nie wiesz kiedy minął ten czas i co robiłeś robiliście a robiłeś dajmy natomi to samo.

I powiem jeszcze jedną rzecz to wszystko zależy od osoby bo pika akurat jest takie że co sobie nakręcisz to taka będzie faza ja już to zauważyłam na raz że po prostu możesz sobie wkręcić naprawdę nawet mega doła i być smutnym cały czas jakieś zjebane myśli a możesz po prostu się tak nakręcić pozytywnie warto myśleć o dobrych rzeczach puścić se muzę jeżeli coś się dzieje takiego właśnie że ci nachodzą złe myśli no to po prostu wypić trochę wódki to też bardzo pomaga rozluźnia nie bo możesz mieć na przykład spinki mięśnia robić takie właśnie nie wiem dziwnej pozycji na to bym uważała

Dodano akapity / 909
  • 3345 / 512 / 0
Etamfetamina jest bardzo mocna i czasami wchodzi z opóźnieniem sic! Nawet do 45 minut takze jak przywalisz dawke i nic nie klepie nie wolno za chiny ludowe dociagac po jeszcze! I tak jak fety sypiesz 140mg tak odpowiednio mety sypiesz polowe z tego czyli jakies 70mg na haj.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 4 / 2 / 0
22 lipca 2022Armour pisze:
Jak powinien wyglądać wjazd kryształu od samego początku od wciągnięcia? Bo dzisiaj brałem. Rozdrobniony na prochy, wciągnięty i...no właśnie? Jestem ciekaw. Jestem amatorem tego i chciałbym się dowiedzieć
Wszystko zależy od Twojego stanu psychicznego, dawki i otoczenia/środowiska w jakim się znajdujesz.
Ja mogę się podzielić wrażeniami z walenia piko na rejwach, na domówce z ludźmi i w domu samemu.
1) Po zarzuceniu piko na rejwie czuję taką lekkość i euforię. Chwilę po wciągnięciu ma się wrażenie, że trochę szumi w uszach, jakby głowa była pod wodą, ale równocześnie każdy najmniejszy dźwięk jest ostry wyraźny. Muzyka wypełnia całe ciało, ruchy są szybsze i bardziej płynne (tańczysz nawet jak na co dzień tańczyć nie lubisz). Włącza się tryb gaduły, ma się ochotę rozmawiać z ludźmi, których się nie zna, na każdy możliwy temat (tu trzeba uważać, ani się obejrzysz a kończysz gdzieś na palarni, siedząc na pustej kracie od piwa, i opowiadasz całe swoje życie typowi, którego poznałeś 5 minut temu;) )
2) Walenie piko w towarzystwie ale w domowym zaciszu jest bardzo podobne do atmosfery z imprezy. Ruchy nadal są płynne i szybkie ale nie "uderza" to w Ciebie tak mocno jak w ciemnym klubie z głośną muzyką. W jednej chwili będziesz chodzić w kółko po pokoju (bo MUSISZ się ruszyć) a w drugiej będziesz leżeć na dywanie i podziwiać jego miękka strukture.
Tak samo jak w 1 - ochota na rozmowy; no chyba, że wkrecisz sobie, że Twój znajomy wcale nie cieszy się z Twojego towarzystwa - wtedy humor trochę się psuje i rozmowa to ostatnie na co masz ochotę; co więcej, nie masz zielonego pojęcia o czym można by w ogóle rozmawiać (ale tutaj już naprawdę chodzi o psychiczne nastawienie i relację jaką masz z ludźmi z którymi zarzucasz).
3) zarzucanie samemu w domu ogólnie nie jest zbyt dobrym pomysłem, jeśli jesteś "na początku" swojej znajomości z meth - samotność może Ci bardzo ciążyć i wjazd będzie bardzo nieprzyjemny. Jeśli jednak lubisz swoje towarzystwo i zdecydujesz się grzać sam ze sobą to możesz spodziewać się takiego samego wystrzału energii; może nie będziesz tańczyć jak na rejwie, ale chodzenie w kółko i machanie rękami jest jak najbardziej prawdopodobne. Zapomnij o śnie na następne kilkanaście godzin. Faza jest mniej odczuwalna, bo będzie mało bodźców dookoła, które mogłyby ją podkręcić (przynajmniej ja tak mam, że dla mnie ta opcja jest najmniej stymulująca)

W każdej z 3 opcji zawsze będzie (mniejszy lub większy) szczękościsk, przypływ energii, odczucie zmian temperatury (ale tutaj niech mnie ktoś poprawi, jeśli może, bo dużo osób mówi mi, że po krysztale zalewają cie fale gorąca, podczas gdy ja większość czasu siedzę pod kocem w podwójnej bluzie...może jakiś ze mnie ewenement) Jeśli chodzi o odczucia w sekundzie wciągania to oczywiście palenie w nosku. (Ważne żeby nie wkładać rurki zbyt głęboko w dziurkę nosa - albo będzie spływ, albo kreska "odbije ci się od czaszki" ergo, będzie cię boleć głowa).
Ogółem bardzo ciężko jest opisać to co się czuję po zarzuceniu. Da się określić rzeczy takie jak wzmożona potliwość, energia i coś co można by nazwać euforią ale tak naprawdę nie ma słów żeby nazwać to co się dzieje z twoim umysłem - jest po prostu inaczej, lepiej (świat przestaje być taki przytłaczający).
Jeśli decydujesz się zarzucić meth to nie nastawiaj się na nic:) Lepiej o tym nie myśleć i później dobrze się bawić, niż oczekiwać gruszek na wierzbie, rozczarować się i wkręcić sobie złą fazę. Najważniejsze to być w bezpiecznym otoczeniu, mieć pod ręką gumę do żucia i pić duzo wody;)
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.