Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 1169 • Strona 108 z 117
  • 1174 / 215 / 23
@Maciejj
Polecam rozbić na dwie dawki. Jednak ja jakoś preferuję te 5mg, bo 10mg powoduje już lekką inhibicję MAO-A, a ja jej nie lubię. Po 10mg z rana o 7:00, około 14:00 robiłem się przyjebany. 5mg okazało się dobrym pomysłem. Jeżeli weźmiesz drugą dawkę z 7-8h przed snem to nie powinno być jakoś problemu. Oczywiście działanie na MAO-B utrzymuje się ponoć cały dzień, bo ćpuny mieszające to z PEA nawet po 20h od wzięcia potrafią jeszcze czuć działanie, ale nie jest już tak ostro wyczuwalne.
  • 157 / 19 / 1
@Morfeo
Z kronikarskiego obowiązku raz spróbuję wziąć 10 mg rano, ale tak to spróbuję 5 mg rano i po 5 godzinach kolejne 5 mg. Choć myślę, że i tak efekt będzie mizerny, skoro teraz taki jest, po trzech tygodniach.

Czy możliwe, żeby w dawce 5 mg wpływało chociaż trochę na metabolizowanie tyraminy? Miałem dziwne uczucie w głowie i ustach, jak wypiłem piwo pszeniczne niefiltorwane i to samo uczucie po zjedzeniu większej ilości sera.
  • 1174 / 215 / 23
Drogi @Maciejj
Ja brałem 10mg selegiliny, mieszałem z różeńcem i wpierdalałem dużo sera i jakoś tyramina mnie nie ruszyła. Z kulturką miałem tylko paraliże przysenne i mną nakurwiało po pokoju po 4 dniu z różeńcem, ale po odstawieniu było git.

Selegilina bardziej działa w tle. Im więcej robisz tym bardziej boostuje gratyfikacje z tego działania. Ja mam listę obowiązków do zrobienia. Po każdym odhaczeniu obowiązku, dostaje większy zastrzyk motywacji i dłuższy niż bez selegiliny. To nie jest ćpanie, efekt nie jest mocno widoczny jak przy MPH, ale mi wystarczy takie działanie. Już nie chcę ciągłej jazdy, chcę mieć stabilne życie i selegilina ma dla mnie odpowiednią moc bez jakiś kurwa fajerwerków i tęczy w tle. Dodatkowo nikt mi nie mówi, że coś brałem (tak jak to było po MPH małych dawkach)
  • 157 / 19 / 1
Całkowity brak działania przy 10 mg, nawet w tle.
  • 1174 / 215 / 23
@Maciejj
A jaki prowadzisz tryb życia? Robisz coś produktywnego?
  • 14 / 1 / 0
Miał ktoś po tym lub Rasagiline ostre nasilenie np. Bólu pleców ?

Brałem sobie tianeptyny przez około miesiąc świetnie zbił anxiety, ale depresja mnie coś po tym zaczęła łapać. Spróbowałem Rasagiline jako dodatek w między czasie dwa razy morsowalem w wodzie około 2-5 stopni i odpaliły mi się straszne bóle pleców, do tego stopnia, ze czuje się jak kaleka i stekam z bólu, maści i painkillers nie pomagają za bardzo. Oba specyfiku odstawiłem kilka dni temu.

Ktoś kompetentny się wypowie czy to przez ta kombinacje czy stricte to wina przebodzcowania się morsowaniem. (Bóle nerwicowe występowały u mnie dosyć często plecy i okolice pośladka, ale tego co teraz przeżywam to jeszcze nie uraczyłem)
  • 157 / 19 / 1
29 grudnia 2022Morfeo pisze:
@Maciejj
A jaki prowadzisz tryb życia? Robisz coś produktywnego?
Normalnie staram się żyć. Pracuję, ogarniam w domu, rodzina.
  • 157 / 19 / 1
29 grudnia 2022Bradd pisze:
Miał ktoś po tym lub Rasagiline ostre nasilenie np. Bólu pleców ?

Brałem sobie tianeptyny przez około miesiąc świetnie zbił anxiety, ale depresja mnie coś po tym zaczęła łapać. Spróbowałem Rasagiline jako dodatek w między czasie dwa razy morsowalem w wodzie około 2-5 stopni i odpaliły mi się straszne bóle pleców, do tego stopnia, ze czuje się jak kaleka i stekam z bólu, maści i painkillers nie pomagają za bardzo. Oba specyfiku odstawiłem kilka dni temu.

Ktoś kompetentny się wypowie czy to przez ta kombinacje czy stricte to wina przebodzcowania się morsowaniem. (Bóle nerwicowe występowały u mnie dosyć często plecy i okolice pośladka, ale tego co teraz przeżywam to jeszcze nie uraczyłem)
Ja po rasagilinie nie miałem ani pozytywnych, ani negatywnych efektów. Ona działa specyficznie, bodajże tylko w jednym obszarze mózgu.
Ale powszechnie wiadomo, że zwiększona ilość dopaminy może nasilać spięcie mięśni, co może powodować większe bóle związane ze spięciem mięśni i uciskiem na nerwy. Tak było u mnie w przypadku flupentyksolu i selegiliny.
  • 14 / 1 / 0
Tak to na pewno od Rasagiliny, zaczęło mi przechodzić powoli, w niedziele zarzuciłem jedna tabse i znowu się odpaliło.
  • 1 / / 0
Opiszę moje obecne doświadczenia z segan,
Przed przystąpieniem do testu ww substancji sporo czytałem forum więc jakiś ogólny zarys co i jak był.
Główny powodem jakim było przystąpienie do testu to chęć poprawy samopoczucia wzrost Energi i poprawa kontaktów międzyludzkich.
1 dzień dawka 2.5mg pod język rano na czczo wjazd piękny po ok 10 15 min z porannej zamuly wjechał odrazu uśmiech i energia coś jak by bardzo delikatnie piko libido bardzo up
Wyśmienite samopoczucie i motywacja do działania towarzyszy cały dzien ubokow brak, brak konieczności dodatkowej stymulacji kofeina gdzie wcześniej bez tabletki 200mg kofeina po południu był straszny muł. Libido niesamowite. Stan taki utrzymywał się ok 2 do 3 tygodni i powoli wygasa coś czuć ciągle w tle ale to nie juz ten lever co na początku. Kilka razy na test dołożyłem mała dawkę modanafil 100mg efekt mocne spotęgowanie działania modanafilu jak dla mnie za mocne pojawiały się leki fobie i drażliwość
Segan solo w zupełności starcza na chwilę obecną akurat od dziś test dawkowania 1.25mg rano i 1.25mg po południu zobaczymy czy będzie Innaczej.
Pytanie propozycje zmian aby poprawić efektywność działania jak na początku, odstawić i po np 2 tyg wznosić, otwarty na sugestie😁
ODPOWIEDZ
Posty: 1169 • Strona 108 z 117
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.