Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7451 • Strona 701 z 746
  • 428 / 259 / 0
Pierwszy dzień zawsze na pół gwizdka, za to drugi i kolejne - petarda, mogę nakurwiać salta w ciągach i tutaj akurat nigdy nie ma odstępstw od reguły. Zawsze jest dobrze.
Pokażę Wam to, czego nie ma.
  • 59 / 10 / 0
Siema panowie, mam taki przypadek - nawet 9g w lemon teku nie klepie osobnika, zero wizuali, zero podróży, jedynie co odczuwała owa osoba to zamulenie i tyle. I to nie wina osoby bo próbowała różnych grzybów z różnych grzybni.
Jedyne leki jakie przyjmuje to na tarczyce ale one raczej receptorów nie blokują.
Uprzedzając pytania o ile ktoś odpowie - nie wiem jakie to leki.
I nie piszcie o jakimś set and seting bo osoba miała bardzo dobry.
Widziałem posty jak ludzie piszą że grzybki decydują o tym czy danego osobnika klepną czy nie przecież to zwykłe pierdolenie o szopenie.
Jak by tak było to by mnie nie klepały.
Przecież to zwykła chemia.
Wracając do meritum sprawy - leki mogą jakoś szkodzić na nie wiem trawienie grzybów czy cosik ? To jedyne co mi przychodzi do głowy macie inne sugestie?
Dlaczego nie klepie?
Uwaga! Użytkownik ziomekzlomek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / / 0
Dzień dobry.

Spróbowałem niedawno pierwszy raz grzybków i tak się złożyło, że jednocześnie czytałem Popiół i kurz Grzędowicza. Normalnie książka by mi się nie spodobała, jednak gdy czytałem pod wpływem grzybów zrobiła świetne wrażenie. Ktoś czytał, jakie wrażenia? Możecie polecić podobną lekturę? Co polecacie do czytania na grzybkach?

Pozdrawiam,
  • 151 / 65 / 0
To ile wziąłeś tych grzybów że jeszcze interesowało Cię czytanie?
Jeżeli jesteś w stanie czytać na fazie to polecam opowiadania Lovecrafta, dobre na rozkminki o naturze świata i rzeczywiści, na grzybach może to nawet lekko poryć jak jesteś wrażliwy ale o to chodzi.
Uwaga! Użytkownik Iacobus nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 428 / 259 / 0
@ziomekzlomek

Za dużo niewiadomych, by coś móc powiedzieć w tym temacie. Mało kto ma problemy z tarczycą, leczy się i jednocześnie je grzyby :D. Ale bankowo musi coś być na rzeczy, jeżeli inni jedli te grzyby i klepały, to nie ma innej opcji.

@teacher

Podziwiam, ja tracę zdolność do czytania, wszystko się rozjeżdża, nie ma opcji bym choć jedną stronę w całości skończył. Zastanawiam się jednak, jakby audiobook na zejściu wszedł, powiedzmy taka Odyseja Kosmiczna 2001 czytana przez panią Krystynę Czubównę? Tego jeszcze nie próbowałem.
Pokażę Wam to, czego nie ma.
  • 37 / 13 / 0
T+0 - przyjęcie 3.5 g GT, SAM. ( to był największy błąd )
do T2 wszystko fajnie.
T+2 - ktoś zapukał do drzwi mojego mieszkania ( teraz wiem że to był listonosz w czasie tripa tego nie wiedziałem ) od tego momentu zaczęła się najgorsza godzina w moim życiu. To niby godzina ale dał by głowę że to trwało dni lub lata. Nie doceniłem tych sku@#@ i dostałem od nich najgorszy bad trip.
Moja pycha, ego, pewność taka egocentryczna została zmieciona. Wiem teraz co to znaczy dostać obłędu. Nie mam pojęcia jak to się stało że nie wyszedłem szukać pomocy. Świadomość że to narkotyk wpadała na chwile a później miałem wrażenie że gdzieś się przenosiłem. Wszystkie moje lęki zostały spakowane win rarem, pomnożone x1000 i wypierdo#@# w kosmos. Najgorsze było to że miałem wrażenie że już puszcza a to mnie łapało i jeszcze mocniej mieliło jak mięso w maszynce. Bałem się że dostałem obłędu, że zabiorą mnie do szpiatala. Z drugiej strony chciałem tego bo miałem dość. Patrze na zegarek minęły 2 minuty... czasu na tym świecie ale nie tam gdzie byłem. Bałem się oddychać bo miałem paranoje że ktoś stoi za drzwiami i mnie usłyszły.
Po T+3 ( nadal nie widząc co jest prawdą a co kłamstwem ) włączyłem telefon i zadzwoniłem do osoby której moge ufać. Do własnej matki. Godzina rozmowy nadal nie dawała mi pewności że to nie jest trip. Że to jest realne. Wiem że bad trip zaczął się od obłędnego śmiechu, takiego jak w psychiatryku.
Na długo robię przerwę z grzybami. Nigdy nie wezmę większej ilość będąc sam.
Mimo wszystko nie żałuje. Dostałem sromotny wpierdol na który zasłużyłem.
Miejcie szacunek do tych małych skubańców
  • 428 / 259 / 0
Właśnie z tego powodu tripuję nocami, by taka błaha sprawa, jak pukanie do drzwi, nie zakłócało mojego doświadczenia. Mam to szczęście, że dysponuję naprawdę ustronnym miejscem, gdzie musiałbym mieć ultra pecha, by ktoś się przypałętał.

Byłem niedawno znów sitterem przy pierwszym razie. Tripująca wyznała mi potem, że mocno bała się dźwięków (typu stukot obcasów na klatce schodowej), ale właśnie moja obecność dawała jej poczucie bezpieczeństwa, najzwyklejszej pewności, że w razie czego ja wszystko załatwię i intruza odprawię.

W ogóle ogarnia mnie jakaś dziwna radość, gdy zostaje poproszony o pomoc w tripowaniu. Najwyższa forma zaufania wobec mnie :D. Wyciągam też z tego sam wiele, np. ostatnia osoba (bardzo mi bliska) powiedziała po tripie coś, o czym niby wiedziałem, ale nie umiałem tego nazwać. Według niej Grzyby są jak nasi starzy przyjaciele, którzy wydają się zimni i nieczuli, ale nasze dobro jest dla nich najwyższą wartością. Są od tego, by kopnąć nas w dupę, gdy popadamy w marazm. Wyciągają z nas to co najlepsze, pokazują jak piękni jesteśmy bez prawienia słodkich komplementów. Nie mówią "wszystko będzie dobrze" tylko dają jasny sygnał - będzie dobrze, o ile tego chcesz. Całe szczęścia, ona tego chciała, a ja mogłem być drobną częścią tej pięknej podróży.
Pokażę Wam to, czego nie ma.
  • 37 / 13 / 0
https://wilczoglodna.pl/bad-trip/ o widzę że ktoś miał praktycznie identyko bad tripa :D
Tylko u mnie inny wyzwalacz ;)
  • 178 / 30 / 0
Dzisiaj biere pierwszy raz większą ilość 4g+ suszonych cubensis. Jaką dawką klona się ratować, gdyby mnie zmiotło z planszy w nieprzyjemny sposób (bom klona nie żarł nigdy)?
Live, laugh, love
  • 4633 / 767 / 0
A tolerka na benzo ogólnie? Jak nie masz tolerki i nigdy klona nie jadłeś to pół tabletki wystarczy, czyli 1mg.
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 7451 • Strona 701 z 746
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.