Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 44 • Strona 4 z 5
  • 3473 / 529 / 1630
@junkiexl kilku heroinistów znałem i każdy wmawiał mi, że zawsze będzie brał na sportowo. Chyba nie muszę mówić, jak to się skończyło? Ja w to "na sportowo nie wierzę". Chyba, że raz na milion, jak ktoś ma łeb ze stali. Głupi, to i w alkohol się wpierdoli.
https://www.tiktok.com/@hyperreal_talk (ciekawostki o [h] substancjach).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
  • 8 / 5 / 0
@Zgienty jeżeli mogę zapytać, jak długo tak lecisz codziennie na kodzie? Ciagle jestes zadowolony z jej dzialania? Z tego, co kojarzę, prawie wszyscy regularni kodziarze w koncu się przesiedli na mocniejsze opio, bo koda przestała im wystarczać. Ewentualnie zwiększanie dawek do jakiegos ekstremum. Wiem, ze jesteś doświadczonym zawodnikiem, ale Twojej historii z opio akurat nie znam, wiec pytam:)

@junkiexl idealnie napisane
  • 3356 / 678 / 9
Zadajesz pytanie, na które padły odpowiedzi. On daily basis, ostatnio. Tak, jestem zadowolony z działania, idealnie działa jako dodatek do terapii leczenia bólu na zespół stawowo-zwyrodnieniowy do mm, i do tego piwerko boże i tak na prawdę wszystko. Przerwa jest dobra, choćby dobowa. Kto nie robi przerwy...
JEBAĆ BIG PHARM'Ę
  • 3072 / 575 / 0
Ja uczęszczałem 2 klasy technikum z gostkiem co miał zadatki na chłopaka z miasta, ale jego znakiem rozpoznawczym było bardziej bakanie, w czym rzecz...kiedyś określił się że spróbuje zapalić herę....bo jak uzasadnił to tylko palenie......a gostek poziom, siłownia, dbanie o siebie, i nawet mojej kuzynce wpadł w oko jak jej pokazałem zdjęcie klasowe z tego technikum. Nie wiem czy w końcu zapalił bo raz na rok, go widzę, a nawet rzadziej. I nie będę nagle wyskakiwał z pytaniem czy wreszcie zapalił tego browna.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3473 / 529 / 1630
Wiesz co, ja znałem paru. Jak się wpierdolili w heroinę to już tak zostali. Kilku mówiło na sportowo, chociaż patrząc przez pryzmat czasu, uważam, że wiedzieli dobrze, w co się wpierdalają. Wcześniej jechali sporo na marihuanie, kilku z nich to stare alkusy, które jarały sobie dodatkowo z lufy, potem przesiadka na kodeinę, tam jakiś czas posiedzieli, aż w końcu finalnie trafili na helene.

Potem jakoś to poszło, pamiętam jednak jedno - wszyscy mówili, tylko spróbować. Dziś wjebani są po uszy. Ale to wiesz, trzeba mieć głowę. Tak jak pisałem, słaby to i wideł nie zobaczy i w łeb nimi dostanie, nawet kiedy będzie jasno, a one będą oznaczone znakiem "uwaga".
https://www.tiktok.com/@hyperreal_talk (ciekawostki o [h] substancjach).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
  • 59 / 71 / 0
Cóż, widzę iż wątek wciąż aktywny, w związku z czym wrzucę apdejta, iż da się jebać hel po kablach bez większych przykrości, aczkolwiek wartym wspomnienia będzie fakt, że póki co jak długo bym w ramach czasu wolnego nie leciał, tak nigdy nie pojawiły się nawet minimalne objawy skręta czy innego chujstwa. Rekordowo po polrocznej trasie koncertowej poleciałem prawie dwa miechy na ostrym autsajdzie i odcince od obowiązków i ludzi przy akompaniamencie opio i również zanotowano null przykrych efektów, tak ze albo to moja imaginacja albo powielam własny post sprzed x lat, ze można, ale wszystko zależy od tego co masz we łbie stary, jak cię katar na ‚skręcie’ polozy, to już masz pretekst żeby przyjebac, bo znasz lekarstwo.

Imho dopóki nie jesteś świadom ile swoich przypadłości tudzież zwykłych nabytych infekcji możesz się pozbyć jednym prostym sposobem, zamiast wziąć się w garść i powiedzieć sobie ‚ze niby ja nie dam rady?’ Jak tysiące innych ludzi. Pamiętaj kochaniutki iż mój post nie jest namawianiem do przyjebania, plus to nie wyścigi, ja mogę się nie wpierdolic, ty już możesz, a to żadna ujma, biorąc pod uwagę potencjał uzależniający opio. Szanujmy się bo i tak spotkamy się na dworcu centralnym
  • 89 / 14 / 0
Ale miło, że to odżyło :) Już ponad rok odkąd wstawiłem ten temat. Nadal ostrożny jestem. Przez ten rok kilkukrotnie zarzuciłem kodę kończąc na dawkach 480mg (2 opakowania Thio). Fajna rzecz ale tylko na zejściu fazy ze stimów/euforyków. Wtedy to czuję, a swędzenie aż tak nie przeszkadza. W innych wypadkach to swędzenie bierze górę nad przyjemnością, albo tę przyjemność czuć minimalnie. Przymierzam się powoli do oxy (też tylko na zejścia), póki jest na cebuli. Na hel jeszcze przyjdzie czas. Ostatnie kilka miechów też cebuli jest. Pewnie z przerwami lub bez będzie nadal. Może nie super mocny ale legitny (przynajmniej tak z opinii wynika). Mam czas.

No i kolejne głupie pytanie mi się nasuwa. Znacie kogoś kto się wjebał mając ustatkowane życie, rodzinę i dzieci, itp. Bo mi się wydaje że jak ktoś już ma taką sytuację to po prostu nie ma takich zjebanych pomysłów i takich osób ze świecą szukaj. Ja niestety mam (poryty beret) i nie wyobrażam sobie mimo wszystko, żebym jakąkolwiek substancję postawił ponad dzieciakami... Żonę, pracę, wszystko inne może bym poświęcił jakbym popłynął... Ale kurwa dzieci??? To mi daje trochę nadziei, że nawet jak spróbuję (może za miesiąc, może za 5 lat) to się nie wpierdolę...

Oczywiście nie oczekuję sensownych odpowiedzi, bo pytanie jest zjebane :) . Kurwa, ale filozuję. Na trzeźwo, żeby nie było.
:liść:Wchodź na dach, łap promienie słońca, z tej perspektywy inaczej ziemia wygląda... :liść:
  • 915 / 231 / 0
@up W sumie to nie znam nikgo kto by się wjebał w here mając rodzinę i dzieci. Znam kilka przypadków kiedy osoby rzucały here, dla żony, czy dla dziecka, ogólnie byli narkomanami ale małżeństwo i rodzicielstwo dało im kopa do tego żeby rzucić ćpanie. Niestety ale zawsze kończyło się tak samo, wszyscy wrócili do grzania, znajomy wrócił do hery po 12 latach absty, żona odeszła z dzieciakami, został sam jak pies i zamieszkał na działkach ROD. Druga para, grzali i gotowali odpał, ona ciąża, poszli na odwyk monarowski, nawet on był przez chwilę terapeutą w monarze, i niestety zaczęli brać od święta, skończyli oczywiście na codziennym grzaniu, on zmarł, ona na mietku, dziecko wychowuje babcia. Masa opiowraków jest na metadonie, pozwala on normalnie funkcjonować, pozwala być dobrym mężem i ojcem.
  • 1512 / 183 / 0
to tylko pokazuje jakims strasznym narkotykiem jest heroina , że nie wolno spróbować nigdy
  • 3345 / 512 / 0
25 listopada 2022lilnymph pisze:
@Zgienty jeżeli mogę zapytać, jak długo tak lecisz codziennie na kodzie? Ciagle jestes zadowolony z jej dzialania? Z tego, co kojarzę, prawie wszyscy regularni kodziarze w koncu się przesiedli na mocniejsze opio, bo koda przestała im wystarczać. Ewentualnie zwiększanie dawek do jakiegos ekstremum. Wiem, ze jesteś doświadczonym zawodnikiem, ale Twojej historii z opio akurat nie znam, wiec pytam:)

@junkiexl idealnie napisane
Nie wszyscy ja na przykład na sportowo od około 9 lat prawie 10 lat już zmagam się z kodeiną i nigdy więcej nie waliłem więcej ani nie przerzuciłeś a na mocniejsze niż szkoda także nie wszyscy są tacy sami ja na przykład nie przerzuciłem się na mocniejsze opioidy.

Walę kodę z 10 lat ostatnio zmodyfikowano dwa miesiące bez kody i nie tylam póki co.

To znaczy miałem epizod z heroiną ale waliłem ją przez cały czas jeden miesiąc dzień w dzień 25 g wszystko wynióchałem i do tego dokupiłem jeszcze drugie 10 g i wszystko wyniuchałem nie robię już nic nie biorę to było na sportowo tylko jeden miesiąc taki happy friday i od tamtego czasu nie łykam już nic z heroiny.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
ODPOWIEDZ
Posty: 44 • Strona 4 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.