- dlaczego chcę rzucić papierosy
- co papierosy mi zabierają
- ile wydaje miesięcznie na papierosy
- ile wydaje rocznie na papierosy
- co mógłbym mieć/kupić w zamian gdybym nie palił miesiąc?
- co mógłbym mieć/kupić w zamian, gdybym nie palił rok?
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
Jestem pewny niemal w 99%, że każda osoba która rzuciła palenie zamieni sobie nikotynę na cokolwiek innego co pozwoli oderwać się od samego siebie.
Jeśli szukać odpowiedzi na rozwiązanie tego problemu to warto zastanowić się nad swoimi emocjami. Zwłaszcza tych w których najczęściej sięgaliśmy po papierosa. To tylko czubek góry lodowej i jeśli ktoś ma siłę i chęć do pracy nad sobą to rozwiąże każdy problem.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
Osobiście uważam, że wszystko siedzi w głowie, nie będę tutaj porównywał nikotyny do innych, mocniejszych, używek.
Sam nie dawno zacząłem palić i leci paczka dziennie na dwie osoby. Strata pieniędzy, ale nie wyjdź na przerwę w pracy na szluga czy właśnie w sytuacjach stresowych. Opinie są podzielone. Na jednych to działa, reszcie wystarczy powiedzieć sobie "nie"
Ale czy aby na pewno?
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
Będąc wkopany w takie (znajome mi już) gówno, bardzo szybko zachciałem wrócić do zdrowia i codzienności w trzeźwości, priorytetem stało się porządne wyspanie się, a następnie odstawienie kofeiny. Gdy w końcu to się udało przyszła kolej na te cholerne szlugi.
Przez sytuację życiową w tamtym czasie często bywało tak że długo nie mogłem się wyspać, lecz dbałem jak mogłem o sen oraz zacząłem wracać do medytacji. Nauczyłem się już w przeszłości, że zaprzestanie palenia to głównie KWESTIA DECYZJI i konsekwentnego trzymania się jej, zwłaszcza przez krótki okres czasu, 3-8 dni, potem to już z górki. Teraz trzeba było znaleźć odpowiedni czas by podjąć tą decyzję. Zdarzało mi się to kilka razy, lecz za każdym razem wracałem do palenia jeszcze tego samego dnia lub następnego poranka, lecz nie zrażałem się. Zaakceptowałem to, że się nie udało i czekałem na kolejną okazję, aż w końcu się udało i znów od miesiąca jestem czysty (i pachnący :])
A teraz o tym co mi pomogło. Najważniejszym aspektem fizycznym był sen i wypoczynek. Sen to biologiczna podstawa do regeneracji i nie będę się tu rozpisywać na jego temat ;).
Aby szybko uporać się z fajkami kupiliśmy sobie z dziewczyną po desmoksanie, na którym ona rzucała palenie poprzednim razem. Działa on wg mnie dobrze, na początku pomaga ograniczyć ilość szlugów, a potem trzeba przestać palić i dalej go brać zmniejszając dawki według instrukcji, a on w tym stadium ogranicza efekty odstawienie. Poprzednim razem rzucałem bez takich środków, ale teraz go użyłem i nie żałuje - pomógł. Zauważyłem, że słabo trzymałem się instrukcji i brałem go na wyczucie, aż nagle całkowicie ostawiłem desmoskan, bez żadnych negatywnych efektów, moja dziewczyna miała podobnie.
Jeszcze paląc kupiłem sobie marihuanę CBD w formie suszu, gdyż zwykłej nie udało mi się załatwić. Kitrałem ją aż do momentu, w którym byłem już prawie na mecie i wtedy zacząłem sobie kręcić czyściochy. Paliłem je aż mi się skończyło CBD. Zauważyłem, że dawały lekki mentalny chill i wyluzowanie oraz na samym początku kiedy jeszcze paliłem, diametralnie zmniejszały chęć na papierosa, a po ich odstawieniu czasem paliłem je zamiast papierosa.
Paliłem również kwiaty i liście dziurawca, w szczególności, że CBD skończyło się relatywnie szybko. Dziurawiec bardziej przypominał w smaku tytoń, a dodatkowo dobrze działa na serotoninę, dopaminę i noradrenalinę i było to wyczuwalne. Po raz pierwszy w tym okresie czasu zjadłem też dziurawiec w terapeutycznej dawce 900 mg i polecam.
Przez krótki czas, gdy jeszcze paliłem, ale już zbliżałem się do mety, wspomagałem się też balonami, lecz nie wypełnionymi N2O, ale takimi w które dmuchałem powietrzem, a następnie inhalowałem się nim jak wspomnianą wcześniej substancją. Pomagało mi to na chęć zapalenia oraz substancje i wydzieliny zalegające w gardle, które często odkaszliwałem.
Pomógł mi też kilkugodzinny pobyt w naturze, po długim czasie nieobecności w niej.
Może ten post komuś też pomoże B)
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.