"Rutyna to rzecz zgubna "
Tak samo bardzo mi pomagają inhalacje z soli fizjologicznej. Kiedyś za dzieciaka jak miałam wiecznie problemy z zatokami przez bardzo silną alergię Rodzice kupili mi takie urządzonko do inhalacji i po latach je odkopałam. Co prawda powód problemów z zatokami uległ zmianie ale działa bez zarzutów także na poćpienne problemy w nosie. :D
1)Sytuacja wygląda tak, że od jakiegoś roku, może półtorej regularnie co weekend latam na substancjach mefedronopodobnych, zazwyczaj są to ilości rzędu grama/dwóch solo, aplikowane tylko donosowo.
I od jakichś czterech miesięcy mam problem z zatokami, pojawił się chyba chroniczny katar, rano jak się budzę, to cały nos mam zajebany, i pojawia się taki dziwny ból nosa, zatok(?)
Ponadto tylko jak się wysmarkam to za 15 minut znowu mam całą kichawę zajebaną, przewaznie jest to taki wodnisty katar, mega wysuszona śluzówka. Na początku to ignorowałem, ale póżniej zaczęło mnie to konkretnie wkurwiać.
2)Ponadto jest taki problem, że jak już zaczynam sniffować, to na początku na prawą dziurę mega opornie wchodzi, mega ból nosa, przeważnie lecą łzy, nieważne jaki materiał bym walił. Im dalej lecę z tym sniffowaniem jednego dnia/nocy to tym gorzej, zawsze pod koniec melanżu jak sniffuje ostatnie kreski to większość materiału leci prosto do gardła, co jest mega nieprzyjemne.
I tutaj pytanie do uzytkownikow ktorzy mieli podobny problem, jak sobie z tym poradzić? Są jakieś krople/maści (nawet na receptę) które troche by pomogly zniwelować te efekty uboczne sniffowania?
Czy zostaje tylko zrobienie detoksu, żeby zatoki odpoczęły? Jak tak to ile mniej wiecej? Bo w sumie jest to jedyny efekt uboczny jak narazie, nigdy nie waliłem mefki w ciągach ani nic takiego, dlatego tymbardziej jest to wkurwiające.
Sory, że się tak rozpisałem, ale chciałem wszystko jak najjaśniej opisać
- przede wszystkim odstawienie narko, ale rozumiem jeśli dla kogoś na ten moment jest to zbyt trudne, bo sama byłam w tym miejscu:),
- irygacja zatok solą fizjologiczną - można kupić na allegro zwykłą sól fizjologiczną i raz-dwa razy dziennie płukać (nie wychodzić od razu na dwór na zimno po tej czynności),
- wszelkie krople do nosa też pomagają, ale uwaga, aby z nimi nie przesadzać, tylko gdy jest to naprawdę konieczne,
- pseudoefedryna,
- sinupret drażetki, skład jest naturalny,
- na noc maść na klatkę piersiową vicks vapo rub,
- sztyft do nosa z olejkami eterycznymi,
- ibuprom zatoki,
- AROMATERAPIA <3 z apteki polecam najbardziej olejek oil bas. Inhalacje parowe z olejkami eterycznymi to cudo! Ja kupiłam sobie saunę do twarzy i dyfuzor do aromaterapii 2w1, tak samo będzie działać garnek z gorącą wodą z kilkoma (! nie przesadzać z ilością olejków eterycznych, bo zbyt duża ilość przyniesie odwrotny skutek do zamierzonego) kroplami olejku eterycznego. Pomocne są: eukaliptus, mięta pieprzowa, drzewo herbaciane, olejek rozmarynowy, olejek z majeranku. Dzięki inhalacji działamy z potrójną mocą: ogrzewamy zatoki, nawilżamy śluzówkę nosa, działamy przeciwbakteryjnie dzięki właściwościom olejków,
- ogrzewanie zatok jest bardzo ważne i pomaga w zatokowych bólach głowy, żaden ibuprom mi nie pomógł tak jak to (ciepły ręcznik, termofor, para wodna, butelka z ciepłą wodą itd.),
- masaż zatok! (Tutoriale są na YouTube),
- ubieranie czapki jesienią i zimą,
- warto zmierzyć wilgotność powietrza w mieszkaniu, bo może się okazać, że jest za sucho, a wtedy występują wszelkie trudności z oddychaniem, optymalna 60% wilgotności,
- zdrowa dieta zawierająca dobre tłuszcze, białko, warzywa i owoce,
- suplementacja witaminami,
- jeżeli wyczerpiemy wszystkie powyższe metody a problem będzie dalej występował przez długi okres czasu to niestety konieczny będzie laryngolog,
- w niektórych przypadkach potrzebna będzie antybiotykoterapia, bo może toczyć się infekcja w zatokach,
- w ostateczności: rezonans magnetyczny.
Według mnie najbardziej pomaga aromaterapia, irygacja solą fizjologiczną i ogrzewanie zatok.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.