...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 1785 • Strona 171 z 179
  • 4603 / 2173 / 1
W każdym województwie znajdziesz poradnie leczenia uzależnień. Tam się zgłoś, a nie szukaj recept przez internet, a osobiście. Porozmawiajcie o opcjach, drogach, terminach. Tak na dobre oczy (przez internet) to tylko konował Ci plastry wypisze by zarobić na Tobie. A Tobie należy się wizyta za darmo i normalne leki. Korzystaj ze swoich praw.

PS. Szukaj tylko lekarza co leczy uzależnienia od opio a nie od alko, bo Ci czasami są dość mocno ograniczeni w swojej percepcji.
  • 1160 / 132 / 0
Jaki lekarz leczy niby uzależnienia ? Nie ma takich lekarzy to są terapeuci którzy nie mają prawa wypisywania leków.
  • 72 / 28 / 0
lol, no nie wiem... słyszałeś może o psychiatrach? :>

w poradni uzależnień znajdziesz zarówno jednych, jak i drugich - i do terapeuty proponowałabym się przy okazji zapisać, też się przyda.
  • 4603 / 2173 / 1
15 listopada 2022lucifer_sam pisze:
Jaki lekarz leczy niby uzależnienia ? Nie ma takich lekarzy to są terapeuci którzy nie mają prawa wypisywania leków.
To żeś się nam pokazał ze swojej lepszej strony. LOL. Czytaj post wyżej. Googluj i myśl.
  • 5 / 1 / 0
Od poniedziałku chce zacząć dtx od morfiny razem z moja ukochaną dziewczyną, bardzo sie (zwłaszcza ja) poprostu tego boje.
Te kilka dni ktore nam zostały do rozpoczęcia dtx-u, poświęcamy na gromadzenie leków które pomogą nam przejść ten najtrudniejszy okres jak najłagodniej, oprócz takich podstawowych leków zawierających ibuprofen i paracetamol, mam przede wszystkim bunorfin 2 mg w tabletkach, pregabaline 150mg, sirdalud 6mg, clonazepam 2mg,
Mam pytanie jakie leki warto jeszcze włączyc, żeby jak najmniej cierpieć fizycznie jak i psychicznie i tak zdaje sobie sprawe ze sam zgotowalem sobie taki los biorąc majke iv 5 miesięcy w dawce nawet do 1000mg na dobe na samym początku, jednak od 1,5 miesiąca jest to średnio 550mg. Czy dobrym pomysłem jest jeszcze zanim zaczne dtx przez kilka dni przyjmować dawke o wiele mniejszą niz dotychczas a mam ma myśli dawke 200mg przez kolejne 2 dni a potem 150 przez nastepne 5, czy może odrazu jak majka wyparuje z organizmu wziasc bunorfin jak myślicie?
[/b]
  • 222 / 7 / 0
12 listopada 2022DexPL pisze:
Zrób badania hormonalne i je amieść na forum (lub wyślij mi a pw)

testosteron całkowity
estradiol
prolaktyna
kortyzon na czczo.
próby wątrobowe,
morfologię z rozmazem.

Najpewniej masz na skutek ćpania zaburzone hormony. Chodzi tylko o libido (czyli brak chęci?) czy także o brak erekcji? Bo to dwie różne sprawy?
Dziękuję za odpowiedź.

Ogólnie jestem albo raczej byłem kulturystą/zawodnikiem sportow sylwetkowych. Ciągi na oxy trochę mnie podniszczyly . Od dobrych kilku miesięcy jestem czysty z niestety regularnymi wpadkami typu 3dni raz na miesiąc. Obywa się bez skrętów.

Co mnie zmartwiło, to że ochota na seks naszła mnie nieraz dopiero po wzięciu oxy.

Żadnych problemów ze wzwodem, po prostu brak zainteresowania, nawet się nie oglądam za kobietami na ulicy i szczerze poza dostaniem ze 2 razy oralu to od 2miesiecy nie miałem żadnego zbliżenia.

Badania robię całe życie regularnie, najbliższe mam zaplanowane pod koniec roku.

Badania z 10 października tego roku:


Morfologia krwi
Leukocyty 7,53 tys/µl* 4,23 - 9,07
Erytrocyty 6,17 mln/µl* 4,63 - 6,08 H
Hemoglobina 16,9 g/dl* 13,7 - 17,5
Hematokryt 49,1 %* 40,1 - 51,0
MCV 79,6 fl* 79,0 - 92,2
MCH 27,4 pg* 25,7 - 32,2
MCHC 34,4 g/dl* 32,3 - 36,5
Płytki krwi 220 tys/µl* 150 - 400
RDW-CV 13,3 %* 11,6 - 14,4
PDW 12,3 fl* 9,8 - 16,1
MPV 10,2 fl* 9,4 - 12,6
P-LCR 26,9 % 19,2 - 47,0
PCT 0,22 % 0,17 - 0,35
Neutrofile 54,5 %* 40,0 - 80,0
Limfocyty 34,3 %* 20,0 - 40,0
Monocyty 9,6 %* 2,0 - 10,0
Eozynofile 1,3 %* 1,0 - 6,0
Bazofile 0,3 % 0,0 - 2,0
Neutrofile 4,11 tys/µl* 2,00 - 7,00
Limfocyty 2,58 tys/µl* 1,00 - 3,00
Monocyty 0,72 tys/µl* 0,20 - 1,00
Eozynofile 0,10 tys/µl* 0,02 - 0,50
Bazofile
Próby wątrobowe
AST 17 U/l* 0 - 40
ALT 18 U/l* 0 - 41
Bilirubina całkowita 0,60 mg/dl 0,00 - 1,10
Fosfataza zasadowa 126 U/l* 40 - 130
TSH (ICD-9: L69) 3
. 2,330 µIU/ml* 0,270 - 4,200
Badanie wykonano testem firmy Roche metodą elektrochemiluminescencji na aparacie Cobas.
FT3 (ICD-9: O55) 4 2,82 pg/ml* 2,00 - 4,40
Badanie wykonano testem firmy Roche, metodą elektrochemiluminescencji, na aparacie Cobas.
FT4 (ICD-9: O69) 5 0,89 ng/dl* 0,93 - 1,70 L
Badanie wykonano testem firmy Roche, metodą elektrochemiluminescencji na aparacie Cobas
Estradiol (ICD-9: K99) 6 184,60 pmol/l 0,00 - 206,00
Badanie wykonano testem Elecsys Estradiol III firmy Roche metodą ECLIA na aparacie Cobas.
Prolaktyna (ICD-9: N59) 7 7,85 ng/ml 4,60 - 21,40
Badanie wykonano testem firmy Roche, metodą elektrochemiluminescencji, na aparacie Cobas.
SHBG (ICD-9: I83) 8 17,40 nmol/l -
mężczyźni (20-49 lat) 18,3-54,1 nmol/l
mężczyźni (≥ 50 lat) 20,6-76,7 nmol/l

Zakresy referencyjne opracowano dla pacjentów powyżej 20 roku życia.
Badanie wykonano testem firmy Roche , metodą elektrochemiluminescencji na apracie Cobas.
Kortyzol (ICD-9: M31) 9 805,000 nmol/l -
pobranie przed 10:00 101,2 - 535,7 nmol/l
pobranie po 17:00 79 - 477,8 nmol/l
IgE całkowite 88,60 IU/ml* 0,00 - 100,00

Testosteron w granicach 150% szczytu normy (250mg co tydzien cypio,mostek)
Do tego hcg 500j 2razy w tyg (choć to zaniedbałem ostatnie miesiące bijąc rzadziej).

Znam swój organizm, na cyklu jestem od 8lat z 2 odblokami, obecny trwa już 4lata jednak zawsze libido było super.

Dodatkowo występuje u mnie podwyższone cisnienie na które dostałem rampiril 2.5mg który biorę od 3miesiecy. Czy to może być przez to?
  • 4603 / 2173 / 1
Więc tak.

SHBG jest obniżone. Niewiele, ale to jak na tak młodą osobę bardzo niski wynik. Powinieneś mieć w górnej granicy normy.
Globulina ta odpowiada za transport hormonów. Jeżeli masz jej mało, to nawet jak masz wysoki test na wynikach to może mimo że on faktycznie jest, nigdzie nie dociera. Tzn jest marnotrawiony. Taki wynik widziałem wielokrotnie u osób długo biorących testosteron w dużych dawkach (ponad 750mg tygodniowo). Jest w organizmie mechanizm który chroni ns przed "zalaniem" egzogennym testem. Z jednej strony odcina endogenną produkcję (stąd po cyklu potrzebny odblok) z drugiej strony jak dalej mamy duży nadmiar, to zaczyna się niedobór globuliny SHBG, pezez to ten nadmiar testa nie trafia do komórek i nie szkodzi.

Są dwie drogi żeby to naprawić. Pierwsza to odatawienie testa, dobry odblok i czas. Nie wiem ile będziesz potrzebował by powrócić do homeostazy. 3, 6, 12 miesięcy? Strzelam.
Druga opcja to leczenie u androloga. Ale.. Musisz mu wszystko powiedzieć co, gdzie jak dużo i jak długo. Wbrew pozorom oni wiedzą kto do nich przychodzi i chcą pomóc bez obgadywania i umoralniania.

Ponadto.. Masz nadmiernie gęstą krew. Ponad 6M czerwonych krwinek to już powoli niebezpieczny stan. Musisz więcej pić. Jeżeli hematokryt nie spadnie do 44-46 może nawet krwioupust będzie potrzebny. Nie bagatelizuj tych wyników. Przez gęstą krew umarło wielu zawodników siłowych/sylwetkowych sportów. Gęsta krew to duże szanse na udar/zawał.

Do tego wszystkiego jeszcze masz bardzo wysoki kortyzol.

PS. Wspaniale próby wątrobowe jak na osobę regularnie biorącą SAA. Co bierzesz osłonowo?
PS2. Brakuje badań nerek. GFR robiłeś? Kreatynina?
  • 222 / 7 / 0
@DexPL z nadmiarem czerwonych krwinek borykam się od dłuższego czasu. Oddaje krew 3 razy w roku a mimo to krew jest bardzo gęsta. Chyba faktycznie będę musiał upuścić z litr krwi...

Kortyzol niestety zawsze miałem wysoki, nigdy wynik nie zszedł poniżej maksymalnej normy a często był jeszcze wyższy niż na tych badaniach. Jeżeli masz pomysł jak obniżyć (niestety nie da się "niestresowac") to ja chętnie.


Na wątrobę regularnie nie biorę nic, jedynie okresowo podczas cyklu na oralnych SAA biorę esseliv. Myślę, że dobry wynik tutaj to zasługa diety i nie picia alkoholu.

Nerki badałem 20pazdziernika bo podejrzewałem, że wysokie cisnienie może być spowodowane problemami z nerkami. Wyszły ładnie:

UREA
2.5 - 7.8 R
4,9
mmol/L
CREATININE
59 - 104 R
79
umol/L
EGFR
≥ 60 R
106
ml/min/1.73m2
SODIUM
133 - 146 R
143


Dziękuję za odpowiedź
  • 4603 / 2173 / 1
Nereczki zdrowe w takim razie. EGFR bardzo dobry jak na SAA.

Nadmiar czerwonych krwinek z czegoś wynika. Sam z siebie na stałe nie może być za duży (chyba że jesteś regularnie odwodniony mocno - rozważ ile pijesz i ile się pocisz, czy masz suchość w ustach, czy chce ci się pić itd).
Trzeba to kiedyś zdiagnozować. Ja np mam czerwienicę. Taki nowotwór układu krwiotwórczego. Miałem paradoksalnie takie same wyniki jak ty na pewnym etapie. DIagnoza nie jest łatwa. Nie twierdzę, że masz policytemię, ale istnieją choroby które nie są oczywiste i ich diagnoza nie jest łatwa. Zapisz się do hematologa na jakiś termin i zbadaj to. Nie traktuj tego jako pilne, niech to bedzie na za 4 miesiące, ale jhak przyjdzie termin, to pójdz tam, powiedz jakie są wyniki, pokaż papiery i niech przeprowadzi badania. Najpewniej będzie to skutek sterydów, ale lepiej za rok wykluczyć coś, niż za 4 lata dostać od tego udaru, bo gdzieś, kiedyś nie poszedłeś na jedną, dwie wizyty (ale jak mówię, bez draki, nie jest to sprawa pilna). Na chwilę obecną więcej się nawadniaj. Może to pomóc.


WYsoku kortyzol to w dużej mierze odpowiedz na SAA. Myślę, że jak odstawisz, to naturalnie spadnie. Chodzisz do endokrynologa? Jak tak, to porozmawiaj z nim na temat zbadania rytmu dobowego kortyzolu. Możliwe, że np śpisz nieregularnie i to ma wpływ, albo praca w której pracujesz jest takim generatorem itd. Kortyzol wysoki przy wysokim teścu nie jest draką, ale... na pewno wpływa na libido.


Na koniec. Skoro tak długo bierzes SAA musisz być świadomy zmian, jakie te substancje robią w organizmie. Dlatego lepiej profilakycznie zbadać, wykluczyć, niż za kilka lat obudzić się z ręką w nocniku.
  • 116 / 24 / 0
Jestem załamany. Ponad 3 lata wjebany w opio. Głównie PST, koda. Jakimś cudem udało mi się zrealizować od początku do końca pewne cele będąc wjebanym, ale to w 2021. Doszedłem do wniosku, że jako tako się ustawiłem i czas skończyć z tym co odbiera mi smak życia. Wziąłem wtedy parę dni wolnego na gwiazdkę i detoks. Wytrzymałem tydzień.

Wcześniej grzałem, robiłem co trzeba, lub mi się podoba i byłem dobrze funkcjonującym opiowrakiem. Od początku 2022 skończenie z tym gównem stało się moją paranoją. W tamtym roku chyba z 10-15 razy próbowałem rzucić, łącznie wszystkich dni na skręcie to chyba z 3 miesiące. Żyję w sinusoidzie, bo przecież jak co chwile ma się skręta, to potem trzeba dopierdolić dawkę, żeby w końcu przestało boleć i zapomnieć o przebytej męczarni. Normalnie jakbym rozdwojenia jaźni dostawał, strasznie zaczęło mi to siedzieć na bani. Blokuje mnie to w chuj ze wszystkim, wegetuje, a czuję jakbym się cofał. Jakieś sytuacje życiowe typu jest fajna dziewczyna, wiem że coś by z tego mogło być, ale w głowie blokada i bezsensowność, że będąc wjebanym nie ma sensu niczego zaczynać dopóki tego nie pokonam.

To taki background mojej sytuacji.

W związku z tym mam mega motywację, żeby to skończyć, więc wypatrywałem w kalendarzu okazji i znowu gwiazdka 2022. Wziąłem parę dni wolnego, bo więcej nie mogłem. Zacząłem w wigilię, 5 dni na czysto i w pracy oczywiście mega ważne rzeczy do zrobienia, więc 2 dni koda, żeby coś zrobić. Następnie 4 dni na czysto i znowu 2 dni koda, żeby cokolwiek w tygodniu zrobić w pracy. Tutaj się ostro wkurwiłem, bo minęły 2 tygodnie z czego 9 dni skręta, ale te wyskoki przez jebaną pracę resetowały całe cierpienie. Mega mnie to wkurzyło, bo tak naprawdę, to gówno, a nie detoks. Mimo wszystko powiedziałem sobie, że nie ma bata i to jest ten czas kiedy z tego wyjdę. Spierdoliłem projekt, który miałem robić od początku roku w pracy z myślą, że jak w końcu wstanę i będę czuł się zajebiście, to pozapierdalam po 12h dziennie i wszystko ogarnę. Dalej twardo leciałem, wczoraj był 8 dzień tego przerywanego detoksu, plecy dzień wcześniej całkowicie przestały mnie boleć, co było dla mnie jakąś abstrakcją, że to jeszcze na trzeźwo poczuję, tylko był jeszcze lekki ból i mrowienie w nogach. Siadam do roboty, a tu uderza we mnie całkowita anhedonia i brak zainteresowania. Zero skupienia, jakby ktoś mi przyłożył pistolet do głowy i kazał pracować, to bym nie dał rady. Projekt w dupie, ja w dupie i się złamałem. Nie mogę sobie tego wybaczyć, bo byłem tak blisko i nie miałem żadnego głodu.

No i teraz próbuję wyciągnąć z tego jakieś przemyślenia.

Moim zdaniem to tak naprawdę nie stworzyłem sobie warunków, żeby przejść prawdziwy detoks. Kilka dni wolnego, a potem ważne obowiązki bez żadnego wytchnienia. Nie racjonalizuję sobie potrzeby ćpania. Miałem zajebiste nastawienie, ani razu głodu, stosowałem pregabalinę i ciągle jarałem, co bardzo ułatwiało przeżycie objawów fizycznych. No i czułem się powoli coraz lepiej, wracała energia, żeby przejść się gdzieś indziej, niż do apteki, jakoś tak zaczęło przychodzić mi do głowy, żeby posprzątać, zmyć naczynia. No tylko, że jak w końcu musiałem zmierzyć się z pracą, to mnie rozjebało. Jestem programistą i nie byłem w stanie patrzeć na kod, nawet ze wsparciem pregi i baklo. Niestety muszę zmienić plan i mam pytanie do Was, bo tego boję się najbardziej.

Uważam, że to był zbyt krótki czas, żeby od razu mierzyć się z wysokim wysiłkiem intelektualnym. Przecież chemia w mózgu po takim ciągu leży i kwiczy. Poza pracą już naprawdę zaczynałem się czuć spoko, sam z siebie chciałem robić jakieś interesujące rzeczy.
Czy faktycznie taki gówno detoks i brak warunków jest tego przyczyną? Boję się, że nigdy nie będę w stanie programować na trzeźwo, a wtedy to już kaplica. Najlepiej jakbym w tej chwili rzucił robotę, ale nie mogę. Planuję w takim razie wrócić do tego ścierwa i popracować do kwietnia - maja, a potem się zwolnić, żeby mieć co najmniej miesiąc na detoks albo i więcej jeśli będzie trzeba.

Sorry za taką ścianę tekstu, ale chciałem nakreślić całą sytuację i bardzo was proszę o opinię. Może jakieś rady lub co innego powinienem zrobić.
ODPOWIEDZ
Posty: 1785 • Strona 171 z 179
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.