Dawka w zdecydowanie normalna to jest 100mg per sniff przy 80% czystości.

Myślę że po prostu nie działa bo nie działa ale mogłeś sobie przeorać te neuroprzekaźniki ketonami. Po takich maratonach miesiąc to jest zdecydowanie za mało mogło Ci pozostać i temu nie klepał temat.

Dobrze że masz osiemdziesięcio procentówę też taki temat mam mnie wyrywa z butów więc jeżeli Ty odczuwasz średnie naspidowanie sęk może tkwić w zbyt krótkiej przerwy ogólnej od proszków. Mówię Ci zrób sobie kwartał przerwy.

80% to jest najwyższa procentowo bardziej czystego proszku nie ma.

Aha i zapomniałem dodać, że nie doświadczyłem dosłownie ŻADNYCH spływów i towarzyszy mi zapach farby identyczny jak białka. Pewnie śluzówka wysuszona i część się nie wchłania. To normalne czy raczej zajebane górne drogi oddechowe? Dziś pojadę po Irigasin i przepłukam zatoki, może to cos pomoże

Scalono | 909

Nie mogę edytować postu powyżej, wiec pisze kolejny i proszę admina o scalenie.

Po przepłukaniu zatok Irigasinem za pomocą roztworu hipertonicznego zauważyłem znaczna poprawę. Nie wiem czemu, ale głowa zrobiła mi się lżejsza po tym procesie . W końcu pojawiły się jako takie ciarki na głowie, cos jakby było mi zimno - takie mrowienie. Reszta efektów także się wzmocniła, pojawił się gorzki posmak w buzi aczkolwiek spływu dalej nie doświadczyłem, bo ten posmak to było może 1/5 spływu jakie kiedyś miałem oraz lekkie pieczenie (przed irygacją go nie było) oraz muzyka trochę inaczej brzmi. Później przepłukam zatoki jeszcze raz, z tym że użyje roztworu izotonicznego.
Ostatnio prawie wcale nie leciałem, ale chyba będzie trzeba kontynuować przerwę

Po 100mg fety o czystość 70% to by cię rozerwało.
Migotanie komór i dużą szansą zawału.
Ps
80% czystości buuhhaahhhaa
Sprawdź sobie jakie są wyniki przedstawiają wendzorzy poparte badaniami EC na torach.

Skrócono cytat, post jest x2 wyżej | 909

Rozwiązaniem zagadki jest to że masz gówno a nie towar od chemika i ktoś Cię strasznie robi w chuja.

Skrócono cytat, post jest x2 wyżej. | 909

Znajomy zaopatruję się u lokalnego dila i chodzi wyjebany i szczęka mieli a na mnie jego temat zadziałał trochę mocniej niż kawa, tylko bez wkurwienia które mam po kawie. Kreski sypane na 3/4 wysokości telefonu. Przy najbliższej okazji poczęstuje go moim towarem i zdam relację.

@nCuX Nawet jeżeli towar nie ma deklarowanej czystości to i tak działa mocniej niż poprzednio testowane przeze mnie sorty. Swoją drogą nie rozumiem zamysłu posta.

To chyba pozostaje podziękować dealom, że taki brudny temat puszczają. Nie podważam zdania, ale czy aby nie przesada z tym migotaniem i zawałem? W latach 90tych nie było przypadkiem, że setka i lot na dwie doby? Pytam z ciekawości, na podstawie swojego doświadczenia nie mam jak się wypowiedzieć

@LiquidStranger
Żeby nie być gołosłownym rok 2019/2020 amfetamina otrzymana w warunkach domowych poprzez redukcję p2np i a-oil pH wyszło ponad skalę!!!! pH kalibrowany!!!!! nie pamiętam z którego worka wciągał bo były 2 sorty.
Pazerny laborant przyjoł 125 mg siarczanu amfetaminu do której bylo dodane 25mg glukozy per snif wciągną w 2 minut, nik z reszty nie był wstanie wciągnąć więcej niż 50 mg doświadczeni narkomani bo to już było za grubo.
Skończył na sorze z objawiamy rozległego zawału mięśnia sercowego i koronografią.

Mały off
Osobiście uważam dodanie do spida nie dużej ilości glukozy zdecdowanie poprawia jej działanie ale to jest moja opinia!

kaelimwen - masz arytmie serca i lekkie psychozy.. jeszcze Ci mało przygód ? Brakuje Ci jeszcze myśli samobójczych czy psychozy i całkowitego odizolowania od społeczeństwa ? Szukasz złotego środka na super życie bez problemów.. ? W amfetaminie szczęścia nie zaznasz Przyjacielu. "Ścierwo" białe tylko cię wciągnie w bagno i zafunduje takie tortury psychiczne i fizyczne że do końca życia zapamiętasz ten post. amfetamina nie wyleczy już i tak mających na twoim koncie zaburzeń lękowych, lecz je pogłębi stu krotnie, dorzuci ci gratis mnóstwo negatywnych myśli, paranoje, bezsenność a dodatkowo uzależnisz się tak szybko że nawet nie zauważysz jak będziesz ręką w nocniku wjebany na Amen.
Ps. Nie biorę amfy od prawie 3 miesięcy.. Praktycznie niema dnia abym o niej nie myślał.. wszystko mi się kojarzy z nią. Skutki uboczne odczuwam codziennie. Miewam czasami takie huśtawki nastrojów że potrafię w kilka minut ze spokojnego krzysia zamienić się w bestie potwora i narobić problemów. A potem przychodzą żale, wyrzuty sumienia przeokropne, obwinianie się, myśli samobójczych również doświadczyłem dosyć niedawno pomimo iż nic nie ćpam.
To wszystko przyjacielu kaelimwen zafundowała mi amfetamina. Uzależniłem się już od pierwszej kreski.
Pozdrawiam

Ile łykacie mg na bombke?
scalono - ds
I jeszcze jedno pytanko ( proszę admina o podpiecie) - czy w woreczku strunowym na delikatnym przeciągu "temat" traci na właściwosciach?

Teraz latają sorty tak różnej jakości, że chyba nie da się odpowiedzieć na to pytanie.

Kiedyś kumpel znalazł trochę władka (zaginionego ponad pół roku wcześniej) w folii od fajek, która nie była szczelnie zawinięta. Po konsumpcji było dobrze, więc jeśli straty jakieś są to minimalne.