Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7372 • Strona 721 z 738
  • 50 / 8 / 1
15 listopada 2022skandal pisze:
Moje pytanie jest nastepujace, poszukuje dobrego oraz w miare prostego (bez calego labolatorium), sposoby na oczyszczenie ulicznego browna.
Powiedzmy ze mam wieksza ilosc, ktora chcialbym mozliwie jak najbardziej oczyscic, na ile sie oczywiscie.
Mam kilka "przepisow", jednak chcialbym cos pewnego i potwierdzonego empirycznie.
Z mojego doświadczenia chemicznego: dosc prosta metoda to po prostu proba rozpuszczenia w wodzie - brown jezeli jest mozliwy do palenia to zawiera heroine w postaci wolnej zasady, zasadniczo nierozpuszczalnej w wodzie. część wypełniaczy sie rozpuszcza w wodzie (szczególnie niepożadane np środki uspakajajace dodawane w wiadomym celu) i cyk mamy czystszy hel. Jeżeli bardzo zależy ci na uniknieciu strat to woda demineraizowana będzie najlepsza. Nastepnie, po osuszeniu należy zaobserwować ubytek masy towaru i podjąc decyzje co do dalszych kroków - można na tym po prostu poprzestać (co uczyniłem). Jeżeli jednak chcemy bawić się dalej to nastepnie możnaby toto rozpuścić (po osuszeniu) w jakimś rozpuszczalniku organicznym (chloroform, alkohol, eter), odfiltrować i dodać np kwasu solnego (bądź jakiegokolwiek innego (cytrynowy moglby sie ew. nadać ale jako, że jest organiczny to preferowalbym coś innego)), powodując powstanie soli, nierozpuszczalnej w danym rozpuszczalniku (sprawdzic tabele rozpuszczalności i artykuly naukowe, np taki chlorowodorek jest nierozpuszczalny jedynie w eterze, z którym pracuje się niebezpiecznie - zalecam prace w czymś na kształt dygestorium z wyciągiem - można zbudować względnie latwo w domu). Nastepnie należy toto odfiltrować i mamy chlorowodorek/cytrynian diacetylomorfiny. pozniej albo przeprowadzenie do freebase (opisane gdzie indziej (woda
amoniakalna badz soda kuchenna w uzytku) albo rozpuszczenie i... :extasy: Straty jakieś są, dużo zależy od dokładości filtracji, osuszenia itd. - z pestką towaru w każdym razie bym sie nie bawił i pozostał na pierwszym kroku max. Uwaga!: Finalnie towar może "kopać" mniej ze wzgledu na usuniecie np leków uspakajających bądź innych wypelniaczy dodanych w celu zwiekszenia mocy - nie zdziw sie nagle, że "to nie to" :extasy:
Inna metoda, bazująca jednak na podobnym założeniu to ekstrakcja kwas-zasada. Zalecam poczytać np tu: https://chem.libretexts.org/Ancillary_M ... xtraction oraz obejrzeć jakieś filmiki, ale w dużym skrócie - 2 rozpuszczalniki wzajemnie nierozpuszczalne (alkohol tu odpada raczej) np woda i eter takie, że tylko w jednym rozpuszcza się pożadana substancja w konkretnej formie - ogólnie rozp. organiczny i nieorganiczny . Wszystko mieszamy ładnie i czekamy troche. hel najpierw trafia do eteru (bo jest wolną zasadą - subst. organiczną) więc wody sie pozbywamy (np pipetką, najfajniej byłoby mieć rozdzielacz ale to troszke kosztuje). eter dosuszamy (np siarczanem magnezu, który odfiltrujemy potem) następnie roztwór łączymy z nową partią wody i dodajemy kwas, np solny (zasady doboru jak poprzednio, w zaleznosci od rozpuszczalnika). Mieszamy, czekamy i teraz hel powinien być już w fazie wodnej (bo jest solą - jego organiczność jest "przykryta") eteru sie pozbywamy, wodę z niego doczyszczamy (można poczekać aż odparuje, można LECIUTKO podgrzewać (dygestorium+wyciąg przy pracy z eterem!!!)) i teraz decyzja - robimy freebase czy też nie :extasy: , Polecalbym jednak to zrobić, bo dzieki temu poznamy przynajmniej przyblizona zawartość helu w helu :extasy: dodatkowo to co otrzymamy powinno być jeszcze czystsze. Straty w tej metodzie zależa od: doboru rozpuszczalników/kwasu i dokładnośći przeprowadzenia (opisalem to baaaaardzo pobieżnie, polecam poczytać) ale mogą być nawet niższe niż 5% .
Uwaga: Finalnie w obu metodach otrzymujemy nie tyle sam hel, co mieszanine alkaloidów, ze wzgledu na ich bardzo podobne wlasciwosci chemiczne] tj diacetylomorfine, monoacetylomorfine (3- i 6-) morfine, diacetylokodeine i kodeine (dwóch ostatnich potencjalnie niewielkie ilości ze wzgledu na sposob produkcji helu, źródłem morfiny i monoacetylomorfin jest rozpad helu, bądź niepełna acetylacja podczas produkcji).
  • 915 / 231 / 0
Kiedyś kupiłem browna wymieszanego z cukrem trzcinowym, to wsypałem do bardzo zimnej wody na chwile, pomieszałem, większość cukru się rozpuściła a brown sobie pływał, wodę odlałem. Tylko dziwnie się później paliło na folii, nie pływało za ładnie. Najlepiej robić to tak jak kolega wyżej napisał. Tylko faktycznie przy jednej pestce to strata czasu. Waporyzacja helu jest sama w sobie dobrym sposobem na eliminacje niepotrzebnych wypełniaczy, psychotropy się spalą i zostanie tylko czarny ślad na folii po nich. No, gdy pukamy, to niestety prawie wszystko sie rozpuszcza w zakwaszonej wodzie. W brownie ulicznym to oprócz pływaka, może być w zasadzie wszystko. Jeśli pukamy, to warto pamiętać o przegotowaniu towaru i dobrej filtracji. Osobiście polecam jednak jaranie. W czasach prehistorii gdy towar kupowało się w pompce 20, od usmarkanego grzejnika na dworcu to był hardcore. I też w tym towarze często było pół apteki i sklepu chemicznego;), nie mówiąc o słynnym w tamtych czasach combosie hiv/hcv , mało kto myślał o czyszczeniu towaru, co najwyżej czasami przegotowało się na łyżce żeby adidasa nie dostać :trucizna:
  • 8 / 5 / 0
Junkie, Ty sie przerzuciles z iv na palenie, dobrze kojarze? Ciezkie to bylo? Ja od poczatku przygody z opio (mocniejszymi niz koda ofc) wale, i kiedy kiedy musialam palic przez pare dni (track marks check :/) to mnie nic nie pogrzalo, jedynie skret zaleczony. Nawet palac 2 cwiary na raz, a wtedy walilam 1 iv. Wydaje mi sie niemozliwym taka przerzutka.

Ktos tam wczesniej pisal o kontrolowaniu sie walac pestke dziennie. To jest oczywiscie wjebanie, ale pomysl nie taki glupi. Z chlopakiem bardzo sie pilnowalismy, zeby nie zwiekszac dawek i, po kilku latach, dalej idzie sie ugrzac pestka na raz. Tylko juz nie raz dziennie niestety. Ale to i tak sukces, bo ziomek - zwiekszajac dawke, kiedy tylko czul slabsze dzialanie - doszedl do 4 na raz i to jest dla niego 'srednio'.
Jak sie w miare (na ile oczywiscie pozwala uzaleznienie) pilnuje dawek i nie szuka uparcie 'pierdolniecia jak za 1szym razem' to latwiej tez potem zredukowac, obecnie udaje mi sie do 1,5 - 2 dziennie :świnia:
  • 915 / 231 / 0
@lilnymph Moja przygoda z herą zaczęła sie też od grzania iv tylko. Faktycznie potem przerzuciłem się na jaranie. A udało się dlatego że między grzaniem iv a przesiadką na palenie miałem detoks,odwyk i prawie roczną przerwe od opio. Bardzo długo udawało mi się palić ćwiare dziennie tylko, jak zaczęła pestka nie starczać, to wrociłem do i.v. Po kolejnej przerwie bez helu, wróciłem do aluminium i tak jakoś zostało. Lubie gonić krople, ale fakt czasami jak się trafia słabszy towar to ledwo co czuć , a wiem że tą samą ilością mógłbym porobić się lepiej, robiąc ifauke.
  • 8 / 5 / 0
upik, dziekuje! Zapytalam, bo od dawna tlucze mi sie po bani ta mysl, zeby sie wlasnie na gonienie przerzucic, ale z drugiej strony sobie tego nie wyobrazam ( z wyzej wymienionych powodow). Mam przekurewsko slabe kable i iv kilka (obecnie do 3= sukces) razy dziennie potrafi byc meczarnia. Ten dtx lub ogolnie przerwa pomiedzy ma sens, bo inaczej pewnie sie nie uda. Tak, czy inaczej, podziwiam. Jak sie juz posmakuje w zastrzykach, to mysl o przyjebaniu chyba juz zawsze czlowiekowi towarzyszy,ech...
  • 915 / 231 / 0
@up Nie powiem bo faktycznie często mam myśl żeby walnąć iv, ale mam podobny problem z żyłami jak Ty, te najlepsze zajechane, a reszta słabiutka, jakbym zaczął grzać na poważnie teraz to tylko głębinówki zostają. Ostatnie co grzałem iv to majka z ampułek. Podobnie miałem z amfą, teraz już wcale nie biorę białego ale jeszcze jak brałem to niewyobrażałem sobie inaczej zażyć jak iv. Wolałem wcale nie brać niż snifowac czy zjeść.
  • 8 / 5 / 0
Z tymi żyłami, to ja naprawde nie ogarniam tematu. Mam niski poziom bf, przy wysokim tkanki mięśniowej(na ostatniej analizie wyszło mi 13% na 82%), a kable bardziej pochowane niż u otyłych koleżanek. Nawet przed grzaniem widoczne były tylko na nadgarskach. Samodzielne ifalki uczyłam sie robić 2(!!!) lata. Teraz na tyle znam swoje ręce, ze jakoś udaje się trafic, ale bywa baaardzo ciężko. A z czasem będzie jeszcze trudniej.

Żeby nie było ot: wie ktoś może, na ile kwas cytrynowy/cytryna podawany/a dozylnie jest toksyczny? Mojemu chłopakowi zdarzały się ataki padaczki po helu, ale twierdzi, ze spowodowane były bardziej nadmiarem kwasku niz helem. Faktycznie, jak ograniczył kwas do minimum lub grzeje stezonego mietka (wiem,wiem :/), to tych ataków nie ma. Chociaż nie wiem, czy ta jego teoria ma sens.
  • 8 / / 0
Siema, co mogę dorzucić do hery, żeby się nie przekręcić, ale żeby była ciekawsza jazda. Po roku praktycznie codziennego grzania zaczęło mi się nudzić.
  • 357 / 46 / 0
Ja lubiłem do tego mix 2mg klona, 1 piwo.
Ale to nie jest 100% bezpieczny mix.
"Jak udała się wizyta- recepta wypisana na sen i fobie?
Do dziś wybieram numer Grzesia, chociaż leży w grobie
Znów umarło kilka osób, ja tylko czekam na swą kolej
My tylko czekamy w kolejce"
  • 82 / 9 / 0
Czysto teoretycznie, osobie która ma minimalne doświadczenie z opio IV.
Tzn 2 lata temu był ciąg, który trwał w granicach 6,może 7 tygodni. Wtedy doszła do strzalow 2mmkl)ok 30 okz IV i z 60,70 majki IV. Często na podmdkladzie z benzozl, ba pod kobiec i z Midasem 3 do 5 mg.
Niedawno spotkaliśmy się zupełnie przypadkiem ;] z] yi (wyczuwam megalomw nie co do dawek) to bez większych ciągów ale jednak bywały weekendy czy tam pojedyncze dni, w rzekomo dawki wachalu się od 40 do 80 mg. Spokojnie można je podzielić na pół. Bo ja przygotowywałem strzały i ostrożnie zacząłem z 15 i działało. Co ciekawe, dawki niskie, ale wiele strzalow, naprawdę sporo, najczęściej to wyglądało tak, że ja 1 i ok 3/4 a ona reszte, to były a la spidbalki z 3mmc szkło i całkiem przyzwoitym koko. Jeśli chodzi o te szybsze, to widać że wyrobiona tolerka, generalnie pamiętam jej łapki i widać, że pojawiły się nowe zabliźnienia.
No. Do sedna.
Jak myślicie, ile obecnej pestki dostępnej z 24/7 marketu na słynnej ulicy która zaczyna się na B?

Pewnie znacie, te dziewczyny którym non stop mało, kompletnie nie ogarniają swojej tolerancji no, a nawet przeliczają ilość materiału w ml-stąd zdarzyło mi się dyskretnie dociągnąć jej wody, unikając w ten sposób omijając kłótnie ;].

Ps, po tyn jej ostatnim mini ciągu, dałem jej bupre 2mg ofc z adnotacja, że IV to minimum na 3 niech podzieli i odczeka jak najdłużej minimum 24h, bo może się po prostu chujowo poczuć. Fakt odczekała sporo, ale zrobiła ja na raz(metkat filtrowanie na zi zi zi zi mno no ooo).
Opis bomby, przecudowna, gruby parogodzinny nodding, długa, stabilna bomba, tylko nieco słabsza od majki jeżowskiej i raybanow, plus ofc irytacja, że nie ma wjazdu :p.


Mnie raz w życiu bupra udupila. W Ośrodku, wtedy że 3 miesięcy byłem prawie total trzeźwy i koleżanka dała mi 1 mg. No faza odczuwalna, aż sam się zaskoczyłem tym, ale to był jeden jedyny raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 7372 • Strona 721 z 738
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.