Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 178 • Strona 17 z 18
  • 101 / 26 / 0
@g3no fajne podejście. Życzę jak najefektywniejszego zejścia, jaknajdłuższego lecenia bez opio a najlepiej bez niczego, a co za tym idzie jak najcieplejszego przygrzania po tej przerwie. Mam obecnie podobne podejście, z tym że chce teraz odstawić na naprawde jak najdłużej, a nawet jak se przygrzeje czasem, to nie daj Boże wchodzić w ciągi. Po odpowiednio długiej przerwie polece pewnie kolejny maraton, ale teraz naprawde wypadałoby ogarnać psychike i życie na ten moment, żeby potem wlecieć na pełnej ;)
"Naznaczona blizną haju twarz narkomana"
  • 43 / 13 / 0
Jem kodeinę 9 lat. W międzyczasie drobne obsuwy z majką. kodeinę zawsze popijam colą. Co jakiś czas stosuję IPP - pantoprazol - osłonowo. Przez ten okres stosowałem dwukrotnie kurację IPP + amoksycylina. Co kilka tygodni probotyk. Rzuciłem palenie, nie piję alkoholu, dbam o dietę.

I nic mi nie dolega. Czuję się lepiej niż przed opio. Nie gonię euforii, tylko stosuję stabilne dawki, które dają mi poczucie psychicznego bezpieczeństwa. Gotów jestem pokusić się o apoteozę opiatów, jakkolwiek nie opioidów. Majka uratowała mnie z doła. kodeina blokuje codzienny szum, jaki wyniszcza wyjątkowość tego, co nazywamy życiem.

Z opio planuję przeżyć jak najdłużej. Może w końcu rzucę w pizdu rozsądek i zacznę walić majkę IV. 5 lat. 10. 20? Ile by nie było, jestem wdzięczny za każdą chwilę, kiedy mam okazję być... szczęśliwy? Chyba tak.

Opiaty są moim lekarstwem. I potencjalną zgubą. Nie polecam nikomu. Ale jeśli nie masz nic do stracenia, lepsze one niż samobójstwo. Nawet jeśli to samobójstwo rozłożone w czasie.
  • 36 / 16 / 0
Eh, czytam tę historię już chyba 30-sty raz z myślą, że w końcu coś może dotrze do mojego tępego łba i rzucę ćpanie gimboheroiny raz na zawsze, ale najwidoczniej jestem zbyt głupi/słaby/przegrany/wszystko na raz. Jem kodeinę już 6,5 lat (z 2-letnią przerwą, #chwalesie że wytrzymałem okrągłe 2 lata i 1 miesiąc bez ani miligrama kodeiny po 4-letnim ciągu, niestety w listopadzie 2022 wróciłem do uzależnienia), od 3 ostatnich tygodni biorę prawie codziennie. Wypadałoby kiedyś przestać, tylko kiedy?... Za 3 tygodnie mam wizytę u psychiatry, może on zdecyduje co powinienem z sobą zrobić. Skoro raz mi się udało rzucić, to czemu nie miałoby mi się udać drugi?

^Up
Też stosuję stabilne dawki. kodeina to taki jakby kompromis między życiem a śmiercią, takie jakby trwanie w niezdecydowaniu. W sumie to nie mam też tyle do stracenia co autor tej historii - nie mam dziewczyny, przyjaciół, prawie w ogóle już rodziny, mieszkam sam w małym mieszkaniu, studiuję na gówno-uczelni, pieniędzy też mam znikomą ilość.
  • 199 / 26 / 0
Skoro założenie jest u was takie brać niewielkie dawki w celu redukcji bólu psychicznego co też do nie dawna robiłem a macie to zamiar robić długotrwale to bierzcie Antidol. Trochę drożej a przy dobrej ekstrakcji powinno z waszym zdrowiem być ok.
  • 34 / 8 / 0
Bol psychiczny jest czlowiekowi potrzebny do osiagniecia szczesliwego zycia ktorym nie jest walenie kody dzien w dzien aby nie myslec o problemach. Sam wiem ze to jest ciezkie bo mialem troche tych ciagow opioidowych, ale udalo mi sie wyjsc i jestem z tego dumny. W koncu odnalazlem szczescie:).
Wytrwalosci mordeczki
  • 533 / 110 / 0
Z ciekawości zajrzałem do tego wątku i z przykrością stwierdzam, że z ciekawej dyskusji na początku, w trakcie zrobiła się 'kicha'. Uważam też, że podział na zwolenników teorii iż Ozt, w przypadku kolegi Camela spowodował alkohol, lub tabletki jest daremny. Z tego co ostatnio wyczytałem wynika, że pracę trzustki zaburza zarówno alkohol jak i leki opioidowe. Jest kilka publikacji na temat czy słuszne jest podawanie wyżej wspomnianych, do leczenia bólu po tym zapaleniu. Odsyłam do artykułów na ten temat.
Niektóre osoby dziwią się i pytają retorycznie dlaczego części osób to nie szkodzi latami, a inni muszą przeżywać takie katusze. Wydaje mi się, że na taki stan rzeczy ma wpływ szereg czynników, np. w jakim stanie była dana trzustka przed zabawą z kodeiną i alkoholem, lub co robimy w trakcie by te szkody minimalizować. Od siebie mogę gorąco polecić dobrze zaparzoną zielona herbatą, która bardzo dobrze wpływa na pracę trzustki.
Szkoda, że temat umiera bo z pewnością doświadczenia innych użytkowników mogą wywierać wpływa na zachowanie.
  • 12 / 1 / 0
ostatnio mnie pierwszy raz brzuch rozbolał po thio, nie wiem czy to przypadek ale to był tez pierwszy raz gdzie popilem duza iloscia syropu z hydroksyzyna.
Jesli thio drazni na tej samej zasadzie co ostre/niezdrowe zarcie, to czemu tylko po thio jest to bulgotanie i az slychac jak tam wszystko buzuje, bo przynajmniej ja po zadnym zarciu tak nigdy nie miałem.
jak co to mam nieduzy staz, jeszcze krzywdy se nie zrobilem, ale zastanawiam sie czy moge to dalej normalnie brac jak kazdy czy nie, bo ten bol brzucha ewidentnie mi pokazal ze to nie jest nic zdrowego
  • 46 / 8 / 0
@autumnweather
koda sama w sobie nie ora tak mocno jak ten zasrany sulfogwajakol który jest zawarty w Thio. To na prawdę potrafi nieźle rozkurwić brzuch, znam po sobie, a jestem bardzo sporadycznym użytkownikiem.
Jak chcesz brać dalej i mieć większą pewność, że nie zrobisz sobie krzywdy (przynajmniej na poziomie fizycznym) to przerzuć się na Antka i rób ekstrakcje. Sulfo jest głównym powodem rewolucji żolądkowych, i myślę, że rozsądnym rozwiązaniem dla każdego kto bawi się w to długo i często jest branie Antka a nie Thio.
smile junkie
  • 533 / 110 / 0
@up Przewinęło się we wcześniejszych wpisach, a sam odpowiedzi nie znalazłem- czy są jakieś dane na temat szkodliwości sulfogwajakolu? Czy bazujemy wyłącznie na treści ulotki?
  • 178 / 72 / 0
Bazujemy na świadectwach wielu ćpunów, wręcz pokolenia ćpunów aptecznych.
ODPOWIEDZ
Posty: 178 • Strona 17 z 18
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.