Hej Możecie mi pomóc, to już moja druga monotuba i nie wiem co robię źle.
Druga wygląda dokładnie tak samo.
Sama tuba ma około 2.5/3 miesiące więc już dawno powinny pojawić się piny.
Grzybnia rozwinęła się bardzo ładnie, ale nie owocuje [ external image ]

Cześć,

dołączam do tematu. Niestety jako początkujący pokonany ;) Coś niedobrego zalęgło się w monotubie ( a właściwie w kilku :( ). Z tego co teraz czytałem to włókno kokosowe musi być eko albo z przeznaczeniem dla zwierząt, jeżeli jest do roślin to zawiera jakiegoś chyba grzyba a tutaj komentarz "Most if not all coco coir that isn’t for pets has trichoderma put into it because it’s good for plants." https://www.youtube.com/watch?v=J95tLGlPNpE czy ktoś miał podobnie i czy to na pewno jest powodem ?

Żeby się zabezpieczyć przed opadem rąk na przyszłość, planuję zrobić 3 słoiki i dwa spawn bagi (czyli ta sama droga monotuby) ale pomyślałem też o growkicie ponieważ opakowanie jak i worek zostały po ostatnim nabytku i tutaj pytanie czy sterylizuje plastikowe pudełko już w środku z ( kolejność od dołu ) perlitem, ziarnem i wermikulitem i później zaszczepiam? Czy najpierw czekam do momentu kolonizacji grzybni w słoikach lub spawn bagach, a potem przesypuję do oczyszczonego alkoholem pudełka z growkitu na perlit i przykrywam wermikulitem?

Dzięki z góry za odpowiedź.

Cześć, mam znowu problem z drugim rzutem. Czytając forum oraz poradniki wszyscy polecają zalać wodą na 1h, 4h, 12h itd ... Potem odsączyć i czekać na drugi rzut czyli odcinamy dopływ świeżego powietrza aż do pinowania.
Tak więc zamoczyłem chyba na 2h w wodzie potem odsączyłem i zostawiłem 2h aby odparował nadmiar wody, włożyłem do mojego monotub'a. Zobaczyłem małe piny więc zacząłem kolejny etap czyli wietrzenie, i tutaj pojawia się problem czyli wilgoć, a przynajmniej tak mi się wydaje, kilka mikro pinów, które się pojawily nie urosło i pokryło się białym nalotem czyli miały zbyt wilgotno. Wyrosły 3 większe piny i trochę próbują rosnąć natomiast też są pokryte nalotem, starałem się zareagować i dużo wietrzyć.Z racji że wyposażylem monotub w wentylator i czujnik wilgotności mogę to zautomatyzować.
I teraz pytania do Was czyli
1. Czy trzeba moczyć przed drugim rzutem ? jeżeli tak to jak i czy wystarczy używać atomizera ultradźwiękowego czy sama mgła wystarczy?
2. Co polecacie zrobić aby odratować sytuację ?
Ja ustawiłem regułę
Sprawdź wilgotność, jeżeli jest większa niż 95 włącz wentylator na 3 min.
Po tym wilgotność spada do 80-90% i powoli rośnie aż osiągnie 95 włącza znowu wentylator i tak w kółko.

Poniżej zdjęcia mojego prototypowego monotub'a
[ external image ]
[ external image ]

Wyposażylem go w wentylator, ledy, atomizer do mgły oraz filtry.

Jeszcze dodam że hoduję na wysterylizowanym życie, z warstwą odkrywkowa z torfu perlitu i wapna

Witam, postanowiłem spróbować swoich sił z monotuba po nabraniu jako takiego doświadczenia z GK. Kolonizacja torby żyta przebiegła pomyślnie więc przystąpiłem do dalszego działania. Przygotowałem pudło wyciąłem otwory, dałem worek na dół boxa i wysterylizowałem substrat (włókno kokosowe z wermikulitem, proporcje obliczyłem za pomocą jakiegoś kalkulatora z netu do objętości żyta) z obawy o zakażenia. Następnym razem nie będę się w to bawił podobno pasteryzacja jest wystarczająca a nawet lepsza. Wymieszałem żyto z substratem i okryłem dosyć cienką warstwą mieszanki werm+koko. Dałem plaster micropore na otwory które zakleiłem zwykłą taśmą klejąca dla zwiększenia CO2 i zmniejszenia możliwości zakażenia w czasie kolonizacji okrywy. I nie wiem czy właśnie tutaj nie popełniłem błędu ponieważ minęły już ponad dwa tygodnie i boję się że zacznie rozwijać się jakieś paskudztwo z braku przepływu powietrza. Czytałem że właśnie po takim okresie czasu może zacząć się coś rozwijać. Okrywa zaczyna przerastać w paru miejscach, raczej dookoła boxa niż na środku co może wynikać z większej wilgotności przy ściankach. Czy powinienem już odkleić tą taśmę i wystawić na światło dzienne? Może nawet otworzyć go na chwilę dla wymiany powietrza w środku? Nie chcę spieprzyć praktycznie na końcu. Wszystkie info zaczynają mi się mieszać powoli a spędziłem sporo czasu na edukcji.

@xCNWx
Może problem leży w tym że już powinieneś wystawić na działanie światła, z tego co wiem to grzyby rosną w stronę światła, a kolonizacja żyta powinna przebiegać w ciemnym miejscu niby po to aby nie porosły grzybami przez przypadek

Z tego co ja czytałem to grzyby nie rosną w stronę światła tylko grzybnia potrzebuje go jako dodatkowy bodziec do pinowania razem ze spadkiem temperatury o kilka ° w której były kolonizowane oraz świeżego powietrza. Mowa nawet o kilku wymianach w trakcie godziny a przynajmniej kilku w trakcie dnia. Spędziłem ostatnie dwa dni na anglojęzycznych forach gdzie dowiedziałem się że z obecną wiedzą nawet kolonizacja nie musi być w całkowitej ciemności bo właśnie grzybnia potrzebuje tych trzech warunków do zawarcia primordi. Sporo ludzi trzyma pierwsze 3-14 dni po zmieszaniu w ciemności i potem wystawiają na światło ale co do zaklejania otworów zdania są mocno podzielone. Też ma duże znaczenie to z czego jest warstwa okrywowa czy jest bogata w składniki odżywcze czy też nie. Werm+koko ich nie posiada bądź są bardzo ubogie a szczególnie po sterylizacji dlatego podobno lepiej pasteryzować. Dużo osób również uważa że jeżeli nie dojdzie do pełnej kolonizacji to piny się nie zawiążą. Postanowiłem odkleić taśmę i dać grzybni chociaż trochę przepływu powietrza ale na razie bez wietrzenia. Wystawiam boxa już na światło bo zaczyna przerastać również na środku więc chyba jest wszystko w porządku. Nie jest to jeszcze te 80-90% więc nie będę jeszcze wietrzył chociaż nie wiem czy robię dobrze będę informował jak się sprawy dalej mają.

Co do warstwy odkrywkowej to bym nie ryzykował i raczej sterylizacja.

Kiedy ja eksperymentowałem i nie mogłem wytrzymać to zdażyło mi się otworzyć i przewietrzyć i nic się nie stało jedyne co to prawdopodobnie wydłużyłem czas pinowania.

Mam jeszcze wątpliwości co to otworów wiem że zdjęcia nie oddają prawdziwej skali ale wydaje mi się że twoje otwory wentylacyjne są małe i z tego co wiem to powinny być tuż nad substratem i kolejne otwory u samej góry aby grawitacyjnie wpadało na dole zimne powietrze a ciepłe że środka wylatuje do góry. Ja wywiercilem otwornica otwory około 30-40 cm i wypchalem watą.

@DecOp a wchodzą ci muszki ziemiórki przez te otwory z watą, czy nie masz z nimi w ogóle problemów?

Cześć,
to moja pierwsza tuba. Chciałbym zapytać czy na tym etapie można już wprowadzić fruiting condition czy lepiej jeszcze zaczekać aż bardziej się rozrośnie?

Przeniesiono — CATCHaFALL

@kokosanka ja bym poczekał z dzień i przeszedł do owocowania. Silna grzybnia, będzie moc.