Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
btw dla Ciebie 200-300ug to za dużo? proszę nie rozśmieszaj mnie, to są stanardowe widełki medium-intensive tripa, do granicy heroicznej jeszcze mega daleko (może poza eth-ladem, którzy przy 3 listkach powinien spuścić za duży wpierdol)
Przepraszam Cię zatem za moją diagnozę.
Może zanim zacznę, ustalmy za punkt odniesienia uliczne angielskie kwasy (celowo pomijam to słowo no bo nie oszukujmy sie - to nie jest jakaś trafka albo proszek do walenia co go może wcisnąć byle frajer na ulicy wiec przyjmijmy, ze miałem je z zaufanego źródła) które jadłem okazjonalnie w przeszłości.
Podszedłem do tej substancji nazbyt ostrożnie tzn wielkość blottera mnie troche przeraziła, bo był mw 4x większy od wcześniej wspomnianych angielszczachów. Przyjąłem karton 100ug (a może i 150? Sorry nie pamietam ) podjęzykowo i moje pierwsze spostrzeżenie to, że ładuje sie znacznie dłużej od standardowego kwasu tj ok 1h, chociaż może nie zauważyłem momentu wejścia (często tak miałem). Trochę sie rozczarowałem, bo jak na pierwszy raz z ta substancja dawka była na pewno za mała a nie tripowalem na sajko juz dość długo (chyba ze 4 miesiące).
Jest zdecydowanie mniej wizualny od oryginału; poza lekkim wyostrzeniem kolorów nie uświadczyłem żadnej gadziej skóry ani tych robo-lini czy boskich obramowań, podczas gdy przy wcześniej wspomnianych kwasach wielkości 1/4 to te fraktale i wizuale (czy jak wy ćpuny nazywacie te haloony) mnie po prostu rozpierdalaly z każdej strony. Co ciekawe, kolory wyostrzaly sie bardziej na czerwono-różowo zamiast fioletowo-purpurowo. Ciekawym zjawiskiem była neonowa otoczka widząc ludzi z oddali. Brak falowania obrazu, czasami trochę promieniował.
Ktoś juz wcześniej wspominał o uciążliwym bodyloadzie. Wg mnie nie był on taki straszny a momentami nawet podniecający, taki deliryczno-euforyczny. Mindfuck tez nie jest bardzo srogi a bardziej taki smiechawkowko-glupawkowy; wyszedłem na luzaku w klapkach po piwo no i trochę sie zaśmiałem jak ujrzałem na klatce odświeżacz powietrza a kasjerka zapytała -czy coś jeszcze? (ci co jedli kwasy pewnie wiedzą ocb ). Nie było ani potężnych przemyśleń, ryczenia i tarzania sie ze śmiechu/płaczu po podłodze. Na luzaku pogadałem ze starym obok w pokoju o życiu.
Zdecydowanym minusem jest czas działania. Po ok 5-6h efekty mentalne zanikają a pozostaje nachalna stymulacja która trzyma jakies 10h i nie idzie po tym zasnąć. Skończyło sie umilaniem czasu na zejściu whisky a przez chwile pomyślałem nawet, żeby dorzucić 600mg dexa (szczęście w porę zorientowałem sie, ze mam tez w posiadaniu substancje MAOI a nie chciałem żeby to był moj ostatni trip w życiu bo był mało spektakularny i w najgorszym przypadku bym sobie pluł w brodę po ZS ).
Podsumowując: prawilny kwas to to nie jest (pytanie co nim tak naprawdę jest i w jakich stężeniach? ), brak mu tego pazura, próżno szukac jakiś głębokich przemian w sferze psychicznej (chociaż były momenty, ze zapalała mi sie żarówka) @mj2086 dobrze wspomniał, ze żeby uzyskać najlepsze efekty to by trzeba było zeżreć przynajmniej z 4-5 kartonów. Mogę pokusić sie o tezę, ze jest to diet LSD albo kwas dla dzieci. Taka pierdolka do poczilowania w domu na rave bym tego nie brał bez dobrego mixu
https://hyperreal.info/talk/glosowanie-logo-narkopedii-t78311.html
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.