Tzn na początku po odstawce trawy, szlugów ashwa miała na mnie ogromnie silny wpływ - kapsułka i czasem język mi sie plątał, 2 i no czulem się delikatnie nastukany, jak po piwku czy dwóch. Potem po odstawieniu leków, trudno mi określić, ale widzialem jej działanie w bardzo stresowych dniach - pomagała mi dłużej spać.
Teraz po ponad miesiącu bez żadnych leków, gdy staram sie naturalnie redukować stresy jakby nie czuje takich hitów w głowę po jej przyjeciu.
Dziwne ale tak mam, może to ma związek z tym ile stresu czlowiek czuje i taki kontrast jakby widzimy.
Wzięta godzinę albo chwilę przed położeniem się, owszem wycisza, czuje się to, znika stres, ale o śnie nie ma mowy, wręcz jakby blokowała możliwość. Dodaje sił witalnych heh. Gdy już się uda, sen jest płytki i krótki. Nawet po dodaniu 0,5mg kloneusza wcale nie działa lepiej. Już lepsze jest wzięcie mega dawki magnezu (taki tryptofan także działa na mnie odwrotnie niż na większość tj. uniemożliwia sen)
Zauważyłem też, że może się sprawdzić brana doraźnie za dnia przy stresujących sytuacjach.
Przyjęta z dobrą kawą albo zieloną herbą powoduje mega skupienie, za to ze zmniejszonym poczuciem lęku/zagrożenia. Fajne kombo gdy np. idziemy rozmawiać ws. pracy, albo na pierwsze dni w nowej. Daje luzik i pełen ogar, taka wewnętrzna motywacja i lepsza gadka, bez pobudzenia i stresu. Nie widzę sensu jednak przyjmować aszwy codziennie, pewnie to działanie adaptogenne u mnie na pewno nie polepszyło by się, a raczej zmniejszyło po czasie.
Uważam że to jednak roślina pobudzająca, nie nasenna, z dodatkowym efektem wyciszającym natłok myśli i antystresowym. Jak już ktoś to przyjmuje to lepiej na dzień, tak wynika z profilu jej działania zresztą. Gdzieś na forum było napisane że blokuje/wyłącza GABA (czyli pewnie wzrasta glutaminian, a to już przecież pogarsza sen), poza tym jako delikatny IMAO, wyrzut monoamin także sam w sobie będzie pobudzać.
Na sen sprawdzi się tylko jeżeli ktoś ma wysoki, normalny poziom gaba i dobre przekaźnictwo serotoniny, a problemem jest wyłącznie kortyzol, czyli stres, jeżeli problem wynika z innych czynników to na bank nie pomoże.
Dodano akapity -- 909
25 sierpnia 2022maniexxxX pisze: Po paru miesiącach powróciłem do aszwy, chciałem znowu polepszyć i zgłębić sen. Ponownie okazała się skrajnym niewypałem w tym celu i to przy w miarę zdrowym trybie życia, unikaniu alkoholu i innych używek (poza papierosami).
Wzięta godzinę albo chwilę przed położeniem się, owszem wycisza, czuje się to, znika stres, ale o śnie nie ma mowy, wręcz jakby blokowała możliwość. Dodaje sił witalnych heh. Gdy już się uda, sen jest płytki i krótki. Nawet po dodaniu 0,5mg kloneusza wcale nie działa lepiej. Już lepsze jest wzięcie mega dawki magnezu (taki tryptofan także działa na mnie odwrotnie niż na większość tj. uniemożliwia sen)
Zauważyłem też, że może się sprawdzić brana doraźnie za dnia przy stresujących sytuacjach. Przyjęta z dobrą kawą albo zieloną herbą powoduje mega skupienie, za to ze zmniejszonym poczuciem lęku/zagrożenia. Fajne kombo gdy np. idziemy rozmawiać ws. pracy, albo na pierwsze dni w nowej. Daje luzik i pełen ogar, taka wewnętrzna motywacja i lepsza gadka, bez pobudzenia i stresu. Nie widzę sensu jednak przyjmować aszwy codziennie, pewnie to działanie adaptogenne u mnie na pewno nie polepszyło by się, a raczej zmniejszyło po czasie.
Uważam że to jednak roślina pobudzająca, nie nasenna, z dodatkowym efektem wyciszającym natłok myśli i antystresowym. Jak już ktoś to przyjmuje to lepiej na dzień, tak wynika z profilu jej działania zresztą. Gdzieś na forum było napisane że blokuje/wyłącza GABA (czyli pewnie wzrasta glutaminian, a to już przecież pogarsza sen), poza tym jako delikatny IMAO, wyrzut monoamin także sam w sobie będzie pobudzać.
Na sen sprawdzi się tylko jeżeli ktoś ma wysoki, normalny poziom gaba i dobre przekaźnictwo serotoniny, a problemem jest wyłącznie kortyzol, czyli stres, jeżeli problem wynika z innych czynników to na bank nie pomoże.
25 sierpnia 2022Mefistofeles1945 pisze: Pełny opis wyczerpałeś temat byku. Dokładnie tak działa ashwa: dodaje energii i usuwa znużenie. Na mnie działała słabo, tabletki dosłownie mnie muskały. Dopiero jak zakupiłem korzeń ashwy, po dwóch herbatkach czuć było wyraźne działanie.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
W moim przypadku ważne jest stosowanie przerw po 2 miesiącach żeby się nie wypalić
@pauleta1987 zdecydowanie.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.