Dział służący dyskusji o pozostałych odmianach roślin, np. afrodyzjakach, ziołach snu, czy ziołach o właściwościach uspokajających i sedatywnych a także o substancjach pochodzących z organizmów zwierząt.
Czy uważasz ,że Ashwaganda działa?
1.TAK
92
64%
2 .W miksach
3
2%
3.Trochę
30
21%
4.Nie
19
13%

Liczba głosów: 144

ODPOWIEDZ
Posty: 526 • Strona 40 z 53
  • 14 / 3 / 0
około 81kg, ale wraz z czasem jaki jestem na czysto i bez leków zauważam coraz "mniej narkotyczne" jej działanie.
Tzn na początku po odstawce trawy, szlugów ashwa miała na mnie ogromnie silny wpływ - kapsułka i czasem język mi sie plątał, 2 i no czulem się delikatnie nastukany, jak po piwku czy dwóch. Potem po odstawieniu leków, trudno mi określić, ale widzialem jej działanie w bardzo stresowych dniach - pomagała mi dłużej spać.
Teraz po ponad miesiącu bez żadnych leków, gdy staram sie naturalnie redukować stresy jakby nie czuje takich hitów w głowę po jej przyjeciu.
Dziwne ale tak mam, może to ma związek z tym ile stresu czlowiek czuje i taki kontrast jakby widzimy.
  • 168 / 3 / 0
Po paru miesiącach powróciłem do aszwy, chciałem znowu polepszyć i zgłębić sen. Ponownie okazała się skrajnym niewypałem w tym celu i to przy w miarę zdrowym trybie życia, unikaniu alkoholu i innych używek (poza papierosami).

Wzięta godzinę albo chwilę przed położeniem się, owszem wycisza, czuje się to, znika stres, ale o śnie nie ma mowy, wręcz jakby blokowała możliwość. Dodaje sił witalnych heh. Gdy już się uda, sen jest płytki i krótki. Nawet po dodaniu 0,5mg kloneusza wcale nie działa lepiej. Już lepsze jest wzięcie mega dawki magnezu (taki tryptofan także działa na mnie odwrotnie niż na większość tj. uniemożliwia sen)
Zauważyłem też, że może się sprawdzić brana doraźnie za dnia przy stresujących sytuacjach.

Przyjęta z dobrą kawą albo zieloną herbą powoduje mega skupienie, za to ze zmniejszonym poczuciem lęku/zagrożenia. Fajne kombo gdy np. idziemy rozmawiać ws. pracy, albo na pierwsze dni w nowej. Daje luzik i pełen ogar, taka wewnętrzna motywacja i lepsza gadka, bez pobudzenia i stresu. Nie widzę sensu jednak przyjmować aszwy codziennie, pewnie to działanie adaptogenne u mnie na pewno nie polepszyło by się, a raczej zmniejszyło po czasie.

Uważam że to jednak roślina pobudzająca, nie nasenna, z dodatkowym efektem wyciszającym natłok myśli i antystresowym. Jak już ktoś to przyjmuje to lepiej na dzień, tak wynika z profilu jej działania zresztą. Gdzieś na forum było napisane że blokuje/wyłącza GABA (czyli pewnie wzrasta glutaminian, a to już przecież pogarsza sen), poza tym jako delikatny IMAO, wyrzut monoamin także sam w sobie będzie pobudzać.

Na sen sprawdzi się tylko jeżeli ktoś ma wysoki, normalny poziom gaba i dobre przekaźnictwo serotoniny, a problemem jest wyłącznie kortyzol, czyli stres, jeżeli problem wynika z innych czynników to na bank nie pomoże.

Dodano akapity -- 909
  • 3389 / 524 / 0
Pełny opis wyczerpałeś temat byku. Dokładnie tak działa ashwa: dodaje energii i usuwa znużenie. Na mnie działała słabo, tabletki dosłownie mnie muskały. Dopiero jak zakupiłem korzeń ashwy, po dwóch herbatkach czuć było wyraźne działanie.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 876 / 146 / 0
25 sierpnia 2022maniexxxX pisze:
Po paru miesiącach powróciłem do aszwy, chciałem znowu polepszyć i zgłębić sen. Ponownie okazała się skrajnym niewypałem w tym celu i to przy w miarę zdrowym trybie życia, unikaniu alkoholu i innych używek (poza papierosami).
Wzięta godzinę albo chwilę przed położeniem się, owszem wycisza, czuje się to, znika stres, ale o śnie nie ma mowy, wręcz jakby blokowała możliwość. Dodaje sił witalnych heh. Gdy już się uda, sen jest płytki i krótki. Nawet po dodaniu 0,5mg kloneusza wcale nie działa lepiej. Już lepsze jest wzięcie mega dawki magnezu (taki tryptofan także działa na mnie odwrotnie niż na większość tj. uniemożliwia sen)
Zauważyłem też, że może się sprawdzić brana doraźnie za dnia przy stresujących sytuacjach. Przyjęta z dobrą kawą albo zieloną herbą powoduje mega skupienie, za to ze zmniejszonym poczuciem lęku/zagrożenia. Fajne kombo gdy np. idziemy rozmawiać ws. pracy, albo na pierwsze dni w nowej. Daje luzik i pełen ogar, taka wewnętrzna motywacja i lepsza gadka, bez pobudzenia i stresu. Nie widzę sensu jednak przyjmować aszwy codziennie, pewnie to działanie adaptogenne u mnie na pewno nie polepszyło by się, a raczej zmniejszyło po czasie.
Uważam że to jednak roślina pobudzająca, nie nasenna, z dodatkowym efektem wyciszającym natłok myśli i antystresowym. Jak już ktoś to przyjmuje to lepiej na dzień, tak wynika z profilu jej działania zresztą. Gdzieś na forum było napisane że blokuje/wyłącza GABA (czyli pewnie wzrasta glutaminian, a to już przecież pogarsza sen), poza tym jako delikatny IMAO, wyrzut monoamin także sam w sobie będzie pobudzać.
Na sen sprawdzi się tylko jeżeli ktoś ma wysoki, normalny poziom gaba i dobre przekaźnictwo serotoniny, a problemem jest wyłącznie kortyzol, czyli stres, jeżeli problem wynika z innych czynników to na bank nie pomoże.
Szukaj problemów bezsenności. Widzę że bardzo dużo myślisz o śnie przed snem i to wywołuje u ciebie stres i może stąd się brać problem z zaśnięciem. Parę lat temu tak miałem.
Przez to cholerne forum boję się wypić piwo, walnąć kreskę i zwalić konia xD
  • 8676 / 1647 / 2
25 sierpnia 2022Mefistofeles1945 pisze:
Pełny opis wyczerpałeś temat byku. Dokładnie tak działa ashwa: dodaje energii i usuwa znużenie. Na mnie działała słabo, tabletki dosłownie mnie muskały. Dopiero jak zakupiłem korzeń ashwy, po dwóch herbatkach czuć było wyraźne działanie.
Przecież od początku Ci mówiłem, żeby celować w korzeń 😅
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 4 / / 0
Też Cię posłuchałem i nie żałuję 😀

W moim przypadku ważne jest stosowanie przerw po 2 miesiącach żeby się nie wypalić 😉
  • 944 / 16 / 0
Czy ashwagandha można stosować na depresje na poprawienie nastroju, na stres i lęki ?
  • 3072 / 576 / 0
Ja np najczęściej stosuję ashwagandhę dla wzmocnienia nastroju dobrego już wcześniej, i jeśli czuję się dobrze, to wtedy jest to o poziom wyżej, do muzyki lub tzw medytacji spoczynkowej, a jak mam już cięższe depresyjne klimaty z kategorii patologii chorobowej albo zejścia alkoholowe to po ashwę raczej nie sięgam.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3492 / 534 / 1630
Ja ostatnio miałem epizod wczoraj. Bardzo przyjemny i spokojny wieczór, wypiłem bodajże z dwa kubki. Zamówiłem 100g, na próbę.

@pauleta1987 zdecydowanie.
https://www.tiktok.com/@hyperreal_talk (ciekawostki o [h] substancjach).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
  • 3 / / 0
ciężko jest doszukać się informacji o robieniu sobie przerw w stosowaniu suplementów takich jak ashwagandha czy NAC albo innych a wyczytałam, że powinno się robić to cyklicznie..
Uwaga! Użytkownik ewelinakarczewska98 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 526 • Strona 40 z 53
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.