Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 609 • Strona 46 z 61
  • 7 / 1 / 0
Siemanko. Piszę kolejny post. Ogólnie mam wjebaną kuzynkę w fetke, która pakuje sobie to w ampułki i zażywa dwie dzienie. Gdyby nie to nigdy sam bym nie sięgał po to, a za przysługę dostaje trochę tego. Ogólnie mam taką wikse, że biorę 1 bądź 2g przez 48h. Jem mało, niekiedy w ogóle. Pije normalnie. Jak tylko zażyje towar od razu libido 1000x i się zaczyna. Jestem w związku z młodszą o 5 lat dziewczyną, która jest mało kumata ale wie, że palę dość często (13 lat) (ostatnio zadziej, gdyż już trochę mi to zbrzydło - możliwe, że lata robią swoje) i trochę nadużywam alkoholu. Niestety kilka razy mnie nakryła na masturbacji, a jak zacznę to koniec, nie ma, że nie i cały czas powstrzymywanie wytrysku, więc jak się domyślacie jest to 48 nie ustanego walenia, w końcu jak jebnie to koniec jakbyś się zsikal. Od tej pory, ona - nie chce się kochać. Wyczytałem, że laski jak coś takiego odkryją to traktują to jak zdrade. Mało tego prącie potrafi mi drętwieć wraz z ręką. Najgorzej jak sciemniam, że brzuch boli i na kiblu wiele godzin, potem cały obolały. Parę tygodni temu zacząłem interesować się psychiką ludzką i nawet nie zdawałem sobie sprawy, że pornografia to uzależnienie i jak może zryc głowę. I tak ostatnio odkryłem chemsex. Strasznie uzależnienia to, że po tym możesz ruchać kilka godzin, a nie 5 minut. Swoją drogą zastanawiam się, czy laski też mają tak silny popęd po tym. Ogólnie nie polecam. Złapałem się na to, że zacząłem brać tylko po to by zajebać maraton. Po tej akcji, człowiek jest tak wyjebane następnego dnia, totalna depresja, brak jakich kolwiek chęci na co kolwiek. Za jakiś czas planuje pójść do psychologa gdyż na trzeźwo, od 15 roku życia praktycznie codziennie raz bądź kilka razy się masturbowalem, potrafię nawet w pracy to zrobić. Ostatnio zrobiłem przerwę chyba max 7 dni i życie obróciło się o 360. Większa pewność siebie, więcej energii, ale niestety jest to tak silne, że wracam do tego co 2, 3 dni, także fetka tylko to podbiła. Plus za to jest taki, że po takim maratonie następne dni nawet nie pomyśle o seksie. Najgorsze to chyba, jak męczysz Freda, a on nie chce wstać, ale orgazm osiągasz. Ogólnie moje grono znajomych ma te same sytuację, a nie jest to żaden temat Tabu także możemy się wymienić spostrzeżeniami i trafiając tu na forum uświadomiłem sobie, że jest to problem, oj jest. Jeszcze po tym człowiek się tak poci, że jak nie pomyśli, to przez te wszystkie godziny, nie dość, że jebie cały pokój genitaliami to jeszcze zapoci dość mocno kanapę/materac czy co tam na czym
się siedzi. Dodam tylko, że materiał mam 1klasa. Mokry, a jak się zażyje to ciary na ciele przez wiele godzin. Tyle co ja odjebalem przez to. Np. umawiam się z ziomkami i chęć zwalenia jest tak silna, że zamykam się w chacie i udaje, że mnie nie ma, nie odbieram telefonów, a następnego dnia palę Jana. Jak się siedziało u znajomych i wjeżdżał proch to albo kończyłem u ziomka w kiblu z telefonem, albo uciekałem na chatę. Serio, nie zdawałem sobie sprawy jak pornografia i masturbacja ryje beret, codzienna dopamina. O prochach nie mówię, bo wiadomo, że to syf i gdybym mógł cofnąć czas to w życiu bym nie spróbował bo jak wpadła kreska to potem już z górki. Na koncie LSD, koka, feta, mefka, jakieś dopy, Maria, alko, DMT i kryształy (najgorszy syf,.nawet jak by mi dopłacili to bym tego nie chciał, jak to ryło beret.) Powiem jeszcze taka "ciekawostkę" gdzie dwóch takich miastowych cpunkow, nie wiem co to był za narkotyk, ale było swego czasu coś bardzo mocnego, jakiś kryształ, to dwóch typów hetero 100% po tym ni z dupy ni z pietruchy na placu zabaw nagle zaczeli sobie opierdalac palę. Ludzie ich nagrywali a Ci nic, oraz w tym okresie mój sąsiad 28 lat wyszedł z puchu czy z odwyku i akurat na to trafił, to niestety zgwałcił matkę, także, nigdy nie zrozumiem a znam i widziałem wiele opinii zajaranych ludzi kryształem. Nie dość że tak zryta faza, bo nie myślisz racjonalnie (jak by to nie brzmiało po narkotykach) to jeczcze masz taki zjazd, że szkoda gadać a i niekiedy meeeeeega popłoch.
Ostatnio zmieniony 09 września 2022 przez bletka5g, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 129 / 30 / 0
znam to po maratonie takim 48h samego walenia na zjedzie niedosc ze nie pomyslisz o ruchaniu przez nastepny tydzien to jeszcze bedziesz mial flashbacki z pornusuw i nawet ci sie cpac nie bedzie chcialo po tygodniu to mija i znowu jazda konna
  • 2344 / 543 / 0
09 września 2022bletka5g pisze:
Ostatnio zrobiłem przerwę chyba max 7 dni i życie obróciło się o 360.
Mówisz? 😮
  • 1935 / 294 / 0
@Atropolamine Tzn że po 7 dniach wrócił do konika :)
#nalekkiejfazie
  • 872 / 146 / 0
09 września 2022bletka5g pisze:
Siemanko. Piszę kolejny post. Ogólnie mam wjebaną kuzynkę w fetke, która pakuje sobie to w ampułki i zażywa dwie dzienie. Gdyby nie to nigdy sam bym nie sięgał po to, a za przysługę dostaje trochę tego. Ogólnie mam taką wikse, że biorę 1 bądź 2g przez 48h. Jem mało, niekiedy w ogóle. Pije normalnie. Jak tylko zażyje towar od razu libido 1000x i się zaczyna. Jestem w związku z młodszą o 5 lat dziewczyną, która jest mało kumata ale wie, że palę dość często (13 lat) (ostatnio zadziej, gdyż już trochę mi to zbrzydło - możliwe, że lata robią swoje) i trochę nadużywam alkoholu. Niestety kilka razy mnie nakryła na masturbacji, a jak zacznę to koniec, nie ma, że nie i cały czas powstrzymywanie wytrysku, więc jak się domyślacie jest to 48 nie ustanego walenia, w końcu jak jebnie to koniec jakbyś się zsikal. Od tej pory, ona - nie chce się kochać. Wyczytałem, że laski jak coś takiego odkryją to traktują to jak zdrade. Mało tego prącie potrafi mi drętwieć wraz z ręką. Najgorzej jak sciemniam, że brzuch boli i na kiblu wiele godzin, potem cały obolały. Parę tygodni temu zacząłem interesować się psychiką ludzką i nawet nie zdawałem sobie sprawy, że pornografia to uzależnienie i jak może zryc głowę. I tak ostatnio odkryłem chemsex. Strasznie uzależnienia to, że po tym możesz ruchać kilka godzin, a nie 5 minut. Swoją drogą zastanawiam się, czy laski też mają tak silny popęd po tym. Ogólnie nie polecam. Złapałem się na to, że zacząłem brać tylko po to by zajebać maraton. Po tej akcji, człowiek jest tak wyjebane następnego dnia, totalna depresja, brak jakich kolwiek chęci na co kolwiek. Za jakiś czas planuje pójść do psychologa gdyż na trzeźwo, od 15 roku życia praktycznie codziennie raz bądź kilka razy się masturbowalem, potrafię nawet w pracy to zrobić. Ostatnio zrobiłem przerwę chyba max 7 dni i życie obróciło się o 360. Większa pewność siebie, więcej energii, ale niestety jest to tak silne, że wracam do tego co 2, 3 dni, także fetka tylko to podbiła. Plus za to jest taki, że po takim maratonie następne dni nawet nie pomyśle o seksie. Najgorsze to chyba, jak męczysz Freda, a on nie chce wstać, ale orgazm osiągasz. Ogólnie moje grono znajomych ma te same sytuację, a nie jest to żaden temat Tabu także możemy się wymienić spostrzeżeniami i trafiając tu na forum uświadomiłem sobie, że jest to problem, oj jest. Jeszcze po tym człowiek się tak poci, że jak nie pomyśli, to przez te wszystkie godziny, nie dość, że jebie cały pokój genitaliami to jeszcze zapoci dość mocno kanapę/materac czy co tam na czym
się siedzi. Dodam tylko, że materiał mam 1klasa. Mokry, a jak się zażyje to ciary na ciele przez wiele godzin. Tyle co ja odjebalem przez to. Np. umawiam się z ziomkami i chęć zwalenia jest tak silna, że zamykam się w chacie i udaje, że mnie nie ma, nie odbieram telefonów, a następnego dnia palę Jana. Jak się siedziało u znajomych i wjeżdżał proch to albo kończyłem u ziomka w kiblu z telefonem, albo uciekałem na chatę. Serio, nie zdawałem sobie sprawy jak pornografia i masturbacja ryje beret, codzienna dopamina. O prochach nie mówię, bo wiadomo, że to syf i gdybym mógł cofnąć czas to w życiu bym nie spróbował bo jak wpadła kreska to potem już z górki. Na koncie LSD, koka, feta, mefka, jakieś dopy, Maria, alko, DMT i kryształy (najgorszy syf,.nawet jak by mi dopłacili to bym tego nie chciał, jak to ryło beret.) Powiem jeszcze taka "ciekawostkę" gdzie dwóch takich miastowych cpunkow, nie wiem co to był za narkotyk, ale było swego czasu coś bardzo mocnego, jakiś kryształ, to dwóch typów hetero 100% po tym ni z dupy ni z pietruchy na placu zabaw nagle zaczeli sobie opierdalac palę. Ludzie ich nagrywali a Ci nic, oraz w tym okresie mój sąsiad 28 lat wyszedł z puchu czy z odwyku i akurat na to trafił, to niestety zgwałcił matkę, także, nigdy nie zrozumiem a znam i widziałem wiele opinii zajaranych ludzi kryształem. Nie dość że tak zryta faza, bo nie myślisz racjonalnie (jak by to nie brzmiało po narkotykach) to jeczcze masz taki zjazd, że szkoda gadać a i niekiedy meeeeeega popłoch.
O cie chuj, a już myślałem że z kuzynką robicie masturbacyjne maratony xDD nie no fajnie tam u ciebie że sobie na placu zabaw gały opierdalają, a sąsiad wychodzi i matkę gwałci, a ty jesteś z 13 latką co się na waleniu przyłapała. Kurwa mać xDD
@Bydlaker , ty coś ostatnio zamilkłeś? Wszystko git u ciebie? Ostatnio miałeś jakieś jazdy z tematem.
Przez to cholerne forum boję się wypić piwo, walnąć kreskę i zwalić konia xD
  • 7 / 1 / 0
@FAMAS1980 widzę, ze u Ciebie też ciekawie, skoro nawet nie umiesz przeczytać z zrozumieniem co się czyta. Gdzie napisałem o trzynastolatce? A, że fajnie u mnie w mieście to jak chyba w każdym polskim miasteczku gdzie są narkotyki. :D Co do mojej przypadłości jestem po terapii bo jak się okazało seksoholizm to choroba :O

@Atropolamine tak, te kilka dni, bez masturbacji naprawdę sprawiło, że czułem jakbym mógł góry przenosić, ale przyszedł impuls i wszystko przepadło. Challange "No fape" nie bez powodu zaczynają cieszyć się ogromnym powodzeniem.
  • 129 / 30 / 0
@FAMAS1980 no tragedia byla 4 dni bez snu w tym psychoza totalna 2dnia po ostatniej kresce jazdy takie ze tajniacy wchodzili rownoczesnie oknami drzwiami i dachem wywalilem zapas scierwa do kibla i odstawilem je oxycodonem clonem i tramadolami potem opio odstawilem i clona pregabalinom i aktualnie nie mam parcia na walenie tematu a mam dostep do 80% mokrego twarogu amfowego tylko wiadomo jak sie wysuszy to go mniej zostaje ale temat na 100% dobry poprostu bez podkladki z clona lapie odrazu psychoze po 1 kresce
  • 872 / 146 / 0
@bletka5g ,a zwracam honor! 13 lat palisz, a nie ze ona ma 13 lat hahaha no ja byłem już po paru piwkach to wiesz :D No w każdym mieście jakieś odpały są. Dobrze że poszedłeś na terapię, bo to jest paskudne uzależnienie kiedy ćpasz aby walić. Bardzo paskudne z tego co czytam.
@Bydlaker , no mordziu, ty tam pauzuj trochę, bo ci ta psychoza na stałe zostanie jeszcze.
Przez to cholerne forum boję się wypić piwo, walnąć kreskę i zwalić konia xD
  • 129 / 30 / 0
@FAMAS1980 mi juz nic nie zaszkodzi po takich maratonach 3 dniowych na scierwie walenia konia po 16h dziennie bez snu 10 spustow ale tak jak pisalem najlepszy jest glass pod walenie konia niestety w moim kraju nie ma bieda ketonow ani GBL od reki. Ja i tak jestem chory psyhicznie zanim zaczalem cpac to mialem psychozy tez mi sie wydaje ze ta amfetamina wlasnie wyleczyla mnie z chorob a co sie nawalilem koniaka to moje. Byly jazdy potem ze ladowalem 10mg xana na zjazda i mialem realne halucynacje cevy oevy paranoje zamykalem oczy to widzialem tylko maszyny krecace sie sloty i kompilacje najbrutalniejszych pornali. Ja sie tak nawalilem konia na spidzie przez pol roku ze mi do konca zycia wystarczy na trzezwo to mi sie nawet nie oplaca juz walic konia. Ja sobie odstawilem szmate na oxycodonie i Tramalu z clonami a potem pregabalina i jakos juz mnie nie kusi na walenie konia tak mocno ale tragedia byla na zjazdach przeciez to efekty byly na psychozie mimo xanow jakbym zmixowal DMT kwasa i szalwie zapalil nikt by mi nie uwierzyl co sie dzialo
  • 3473 / 529 / 1630
@bletka5g masturbacja ma w chuj wyrzutu dopaminy, to jest mega proste do spełnienia i bardzo łatwo taki wyrzut dopaminy możemy sobie zagwarantować, stąd tyle nadużyć w tym kierunku. Zobacz, że nawet potem człowiekowi już zwykłe filmy erotyczne nie pomagają i musi się posiłkować cięższymi rzeczami. Temat masturbacji i uzależnienia od niej jest też w naszym kraju w chuj daleko za murzynami, a to taki sam problem jak narkotyki, a jeszcze po narkotykach wpadać w tak chujowe uzależnienie, no to grubo.
https://www.tiktok.com/@hyperreal_talk (ciekawostki o [h] substancjach).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
ODPOWIEDZ
Posty: 609 • Strona 46 z 61
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.