4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
Jaki mefedron wybierzesz ?
Biorę prawilne 3 mmc mniejsza szansa fake
19
16%
Biorę 4mmc w ryżu jak kiedyś (nieważne czy aktywne czy zanieczyszczone)
14
12%
Biorę legitny mefedron który w badaniach wyjdzie jako czysty w nosie mam wygląd
21
18%
Będę szukać byle jakiego ketona byle klepał
25
21%
Wybieram cmc
12
10%
W związku ze słaba jakością ketonów poszedłem w klasyki typu koka, MDMA
8
7%
Zbyt wiele życia straciłem na ketony
14
12%
A co to mefedron
5
4%

Liczba głosów: 118

ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 3 z 3
  • 1 / / 0
@up bardzo podobnie, jakiś czas temu permanentnie zrezygnowałem z emki właśnie na rzecz trójki. wrażenia niemal identyczne (z wyjątkiem mniejszej pluszowości na trójce), duże dawki trójki aż tak nie odurzają/odklejają od bazy i przede wszystkim doznania na trójce są w pełni statyczne. ani razu nie zanotowałem na niej chwilowych przypływów trzeźwości jak na emce co bardzo psuło fazę
jeżeli chodzi o przerwę to zalecana pewnie jest i 2 miesięczna ale nawet waląc co piątek przy właściwej diecie można dużo z tej substancji wycisnąć i wieść przy tym w miarę fajne życie:) co nie znaczy, że to czysta zajebistość. po czasie żyłem już tylko dla kolejnego użycia bo traciłem umiejętności społeczne na trzeźwo ale to już opowieść na kiedy indziej
  • 8680 / 1649 / 2
16 sierpnia 2022D4RKJOY pisze:
Jak 3mmc ma się do MDMA? W sensie tego co się czuje?
To też działa na sero i potrzeba 2 miesięcy min przerwy?
Nijak. Dwie kompletnie inne bajki. Co do przerwy zależy ile tego walniesz. Jak 200mg tak jak MDMA to przerwa jak przy MDMA.
jeżeli chodzi o przerwę to zalecana pewnie jest i 2 miesięczna ale nawet waląc co piątek przy właściwej diecie można dużo z tej substancji wycisnąć i wieść przy tym w miarę fajne życie:) co nie znaczy, że to czysta zajebistość. po czasie żyłem już tylko dla kolejnego użycia bo traciłem umiejętności społeczne na trzeźwo ale to już opowieść na kiedy indziej
Nawet super dieta nie odbuduje Ci w 3 tyg tolerki jak polecisz z gramem / dwoma. To tylko iluzja która po kilku tygodniach pęka.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 304 / 32 / 0
Czyli po 3mmc co się odczuwa? Po m-ce ma się pluszowosc, kocha się cały świat i muzyczka wchodzi jak w masełko... No i sex też jest fajny, a po 3?
Cogito ergo sum
  • 3396 / 528 / 2
Po 3 masz mega euforię, aż masz takie halo w głowie że nie wiadomo o co chodzi. Mega euforia. Wyrzut dopaminy. Noradr i sero też ale głównie dopaminy.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 876 / 146 / 0
18 sierpnia 2022D4RKJOY pisze:
Czyli po 3mmc co się odczuwa? Po m-ce ma się pluszowosc, kocha się cały świat i muzyczka wchodzi jak w masełko... No i sex też jest fajny, a po 3?
testowałem 3 mmc, 4 mmc i MDMA. MDMA jest super, fajna euforia, chce się gadać, trochę bzykać no kochasz ludzi, a po 3 mmc to masz takie zajbiste pierdolnięcie, ale też ta pluszowość po bombce pojawia się i jest o wiele większe podniecenie. Ogólnie te dwie substancje stawiam na samym szczycie, ale 3 mmc ma ten plus że fajnie się wali w nosa, a MDMA jest za to piękne ze praktycznie brak zejścia i chęci na dorzutki. Niestety po 3 mmc i każdym ketonie syndrom załatwiania tematu z rana i katowanie dilera wystepuje bardzo często jak nie zawsze :D Jak już masz łeb na karku to zjedz czasami 3 mmc, a czasami MDMA. Nie wiem ile lubisz latać, ale MDMA to tak max 2 do 3 piguł, a 3 mmc maks sztuka na noc i nie ma co ciągnąć dłużej, bo tolerancja leci ostro w górę. Podsumowując obie substancje mają swoje plusy i minusy. Też ciężko dorwać dobre 3 mmc. Często dają coś innego.
Przez to cholerne forum boję się wypić piwo, walnąć kreskę i zwalić konia xD
  • 23 / 3 / 0
Ja niestety jak mam chętkę na mefa czy klefa, to biorę co jest i nie ma siły na to. Zazwyczaj organoleptycznie można powiedzieć, że jest to coś przyzwoitego, ale los nie szczędzi mi kłód po nogi i czasami jedyną opcją jest brązowiutki mef czy kardiozwałujące klefy. Robię to ze średnio trzymanymi w ryzach przerwami, ale jednak przerwami (ok. 1-2 miesięcy), więc jak mnie przypili to biorę co jest od vendora.
  • 24 / 6 / 0
15 sierpnia 2022Helekesten pisze:
05 lipca 2022Pingwinoos1 pisze:
Najlepszy sposób na to to było zrobić sobie bombke, ale taką solidną typu 400-500 mg, poczekać 15 minut i zrobić sobie Rajmunda.
Co to znaczy "zrobić sobie Rajmunda"?
tak się u nas kiedyś zaczeło mówić, ktoś tak powiedział i tak zostało - wzieło się od rajki .... :)
  • 3 / 1 / 0
Jak jest ciśnienie, to jakikolwiek. %-D Na szczęście, ciśnienie nie pojawia się już, tak często jak jeszcze niedawno, więc staram się ogarniać od pewnego źródła. Najbardziej lubię, jak jest biały w grudzie, ale szczerze mówiąc to nie wiem co to za substancja. Podejrzewam że to jakiś 3cmc
  • 8680 / 1649 / 2
19 sierpnia 2022kawulec pisze:
Ja niestety jak mam chętkę na mefa czy klefa, to biorę co jest i nie ma siły na to. Zazwyczaj organoleptycznie można powiedzieć, że jest to coś przyzwoitego, ale los nie szczędzi mi kłód po nogi i czasami jedyną opcją jest brązowiutki mef czy kardiozwałujące klefy. Robię to ze średnio trzymanymi w ryzach przerwami, ale jednak przerwami (ok. 1-2 miesięcy), więc jak mnie przypili to biorę co jest od vendora.
Przez miesiąc to ledwo odbudujesz tolerke a i to pod warunkiem, że ćpasz max 0.5gr na jeden posiada i nie chlejesz alko
No i oczywiście nie poukladasz receptorów, że.o zmianach behawioralnych nie wspomnę.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1775 / 371 / 4
no i widzisz Steet tu się z Toba nie zgodzę... 7 dni to wystarczający okres na to, by w pełni poczuć pierdolnięcie mefa/3mmc czy chociażby HMC ... tryb życia to podstawa.

dieta/sen i ćwiczenia robią cuda... jak tylko zapierdalasz w pracy, niedosypiasz, masz w UJU ćwiczenia a suplementy diety to dla Ciebie abstrakcja... to faktycznie ćpanie co tydzien z odpowiednimi dawkami ma się po prostu z dupy, bo doświadczysz co najwyżej rozczarowania.

pamiętaj że są NARKOTYKI
i są... "cudowne leki" które potrafią organizm ogarniać w bardzo szybkim tĘpie...
dodaj do tego dobre życie/ hajs / optymizm / dobre środowisko0 zycia / minima stresu / odpowiednie suple / i tryb życia... i możemy ćpieć... w "minimalnym" skutkiem ubocznym dla zdrowia

żeby nie było, że namawiam do brania narko...
ale czytam ostatnio to forum i wszyscy kurła... niezadowoleni...
jakoś ja sobie nie narzekam. chyba oglądam filmy w innym kinie.
DXM
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 3 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.