Dział dostępny także bez rejestracji, gdzie szybko możesz otrzymać odpowiedź, gdy czas jest na wagę złota.
ODPOWIEDZ
Posty: 445 • Strona 36 z 45
  • 8 / 5 / 0
Odezwał się Aniołek xD
  • 499 / 269 / 0
Q
20 czerwca 2022Mefistofeles1945 pisze:
Tylko idiota po wyjściu ze szpitala ładuje znowu narkotyki. Weź się ogarnij chłopie.
Kto mnie znów po imieniu woła.
Bylam w święta/początek roku.
Kiepski stan.

Wyszłam po awanturze i od razu zajebałam resztę helu i koko, co miałam w bucie schowane.
Potem chwilę spokój.

Idiotyzm? Nie, to ten jebany nałóg.

@LittleQueenie
Ojoj, noooo, to wtedy dobrze głowa oberwała, ale masz te skille, żeby się dźwignąć.

Ja bym chciała znaleźć jakąś nadzieję i motywację znowu, ale chuj i datego znow jest c h u j.
Za każdym razem marzę, że to mój ostatni run.
  • 5435 / 1041 / 43
Już pisałem, jak ocknąłem się kiedyś na sorze, to chciałem maczany zapalić, miałem worek i lufke w skarpetce.
Nie mogłem znaleźć zapalniczki...
Normalnie zrobiłbym to.
To jest po prostu nałóg i tyle.
Pomyślałem, że skoro i tak jestem w szpitalu to co mi szkodzi.
Wkurwiony byłem że się tam znalazłem i chciałem zajarać.
Po kilku godzinach byłem już w domu. Radośnie polewając giebla i jarając dalej.

"Idiotyzm? Nie, to ten jebany nałóg."
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 499 / 269 / 0
@london5
Hahaha, no mój Sid.

Ej, byłam w tym szpitalu wtedy, prawie zgniła mi ręka po wyjebaniu dwójki koksu i wfchuj helu (jak napiszę ile i tak się niejeden zesra, że to niemożliwe, więc daruję. Słabsze gówno to było i tak, ale... I tak) w jedno posiedzenie.

I dobra morda podrzuciła mi jaranko wtedy, jarałam w szpitalnym kiblu, słuchałam Alice in Chain's, pisałam z jedną dobra duszą stąd —pozdro, Ty wiesz, kto, @nie(...)) I kręciłam się w kółko, żeby sobie dojebać fazy.
Speedball to stan umysłu.

Od tego zaczęła się zadyma w sumie.

Niczego kurwa nie żałuję z wtedy.

Żałuję tylko tego, że nigdy nie umiałam sama siebie kochać, ani że nikt nigdy nie kochał, ani nie starał się mnie zrozumieć.

Teraz chuj z tym i tak.
  • 5435 / 1041 / 43
20 czerwca 2022Mefistofeles1945 pisze:
Tylko idiota po wyjściu ze szpitala ładuje znowu narkotyki. Weź się ogarnij chłopie.
Dalej tak uważasz ?
Śmierdzi narkofobią.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 84 / 79 / 0
W takim razie niestety jestem idiotą. :-(
Gorszy niż reszta...
  • 4594 / 719 / 0
Ja jak wyszedłem z detoxu to od razu po zjedzeniu 600 mg prrgsby na pks. metadonu kupiłem.
A jak wypis dostałem to właśnie dostałem a powrotem klona i pregabe która przywiozłem jako swoje leki od psycha.
Jak to się mogło skończyć?!
Silna wola silna wola ale miesiąc siedzenia na dypiscisku głowy nie naprawi.
Taka prawda
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 7 / / 0
Ja miałem w dupie taka fiolkę z apvp 1g
Jak mnie wywieźli do psychiatryka.
Jak już mnie odpieli z pasów i mogłem sam wziąć prysznic to walilem apvp tam haha a potem dostawałem benzo więc gitara
Uwaga! Użytkownik PsychonautaForever jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 880 / 357 / 6
@Melodyne myśli mi się 3 razy lepiej niż przed wypadkiem. Zmieniłam pracę z polski na USA, płacą w dolarach. Na sen flunitrazolam 0,5 mg. Tyle.
Everything's better with acryl. It's like bacon, but acryl.
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
  • 21 / / 0
Pierwsza sytuacja - jakieś 0.7l wódki, 26mg alprazolamu, 70/80mg metadonu, do tego inne rzeczy ale nie pamiętam co dokładnie. Skończyło się depresją oddechową i reanimacją + chyba zatrzymaniem akcji serca, ale nie pamiętam. Podali mi nalokson i przywrócili funkcje życiowe, obudziłem się na łóżku w szpitalu.

Druga sytuacja - 2g pregaby wzięte między 23:00 -6:00, do tego pare piwek i wino. Później jakieś ~ 200mg fety pomiędzy 6:00 - 8:00. Kolejne ~100mg fety, 100mg prometazyny, 50mg baklo i 80mg oxy o 14:00. Właściwie od razu, nie zdążyła minąć chwila - myk! Nie poczułem nawet jak wchodzi, Depresja oddechowa i zatrzymanie akcji serca(od razu znaleźli mnie bliscy, bo usłyszeli jak upadłem i reanimowali 20min do przyjazdu karetki). Ratownicy mnie odratowali i podali nalokson, ale wpadłem w śpiączkę. Lekarze nie mogli mnie wybudzić - wybudziłem się chyba 6h po akcji(nie pamiętam tego w szpitalu akurat jakoś zbyt dobrze). Od reanimacji klatka piersiowa napierdalała mnie następny miesiąc.

W obydwu akcjach - od razu po obudzeniu poprosiłem o wypis na żądanie i zostałem poinformowany o dalszym zagrożeniu życia, ale no wypisali i od razu udałem się do domu.
ODPOWIEDZ
Posty: 445 • Strona 36 z 45
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.