Czuję to spontanicznie, w losowych momentach. Z początku myślałem, że pocę się tym gównem, szczególnie że po długim ciągu podczas defekacji, ekskrementy pachną tym specyfikiem. Jednak okazuje się, że nie, bo w okresie abstynencji również spontanicznie zdarza mi się przez kilka sekund, zarówno na zewnątrz jak i w mojej norze, czuć swąd tych białych skurwysynów.
Bliskie mi osoby nie czują tego, nie wyczuwają również w odorze mego potu. To potwierdza jedynie to, co założyłem na początku — to ćpuński łeb tworzy to z powietrza. Wydawałoby się, że domaga się kolejnych dawek, ale nawet kiedy bywałem zajebany w trzy dupy PST, tjokodynem itd. również się to pojawiało. Chociaż wtedy faktycznie mogło to iść z potu.
No nic. Wiecie już o co kaman. Macie tak? Może macie tak z innym specyfikiem? Dyskutujmy.
Za to pół roku temu po ciągu na fenta, kiedy jeszcze nie doszłam do tego, że kwas trzeba zneutralizować sodą, to wszystko mi tak śmierdziało tym głupim kwaskiem że o mój Boże. Później zaopatrzyłam się w metanol i sodę i już wszystko git, nie czuję już tego straszliwego ohydnego zapachu, kojarzącego się najbardziej ze skrętem, bo wtedy powielał się i stawał nie do wytrzymania...
Za to zapach wosku z MST bądź Oxy, to jest zapach który z pewnością istnieje i nawet po samym zapachu tabletki bym raczej doszła do tego, czym ona jest. Czasem jak czuję ten zapach po dobrej przerwie, to mnie ciągnie na wymioty... nie takie miłe, to bardziej atrakcje porównywalne z tym, jak się czuję, jak wiem, że za chwilę jednym ciągiem zeżrę 80 tabs Thiocodinów.
Ale jak Ci przeszkadza zapach Thio to się przerzuć na Antka, on ma miły smak i zapach (o ile tam w ogóle istnieje jakiś zapach, nie jestem pewna), gorzki i niedobry, ale ja tam lubię, w porównaniu do Thio to daje dobre wrażenia, "szlachetny" jest wręcz, można powiedzieć. Da się nauczyć go lubić po bardzo wielu razach (po setkach razy).
Natomiast najohydniejsze na świecie, co próbowałam, to były retardy tramadolu 200mg. O mój Boże FUJ. Chociaż tutaj akurat główny zarzut to smak, ale zapach też, choć już go na szczęście nawet nie pamiętam, nie potrafię dobrze opisać czy przywołać.
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
To co ja mam: jak thio widzę, to mnie wstrząsa obrzydzenie. fuj.
Nie miałem nigdy tak, że w czasie ćpania czułem zapachy konkretnych narko. (nawet w abstynencji od opio to przychodziły objawy skrętopodobne, a nie zapachy). Ale tu stwierdzam, że może być to właśnie pot czy zapach z ust.
Za to czułem zapach 3cmc (w sumie zapach wszystkich tych kryształów) jak sobie losowo obok jakiegoś typa przeszedłem. To nie było od niego, po prostu losowo poczułem ten specyficznie chemiczny zapach/smak.
Raz jak gostek opowiadał że czuje od siebie sam jak wali od niego skunem, to był łach że nawet POT to od tyłu TOP.
Jeszcze, ja jak kilka razy powąchałem własne skarpety przed wrzuceniem do prania to zaiwaniały grzybami, konkretnie łysiczką naszą polską, a znam zapach suszonych grzybów bo kiedyś suszyłem w swoim pokoju w szafce.
Piję do tego że toksyny, zwłaszcza syntetyczne mogą być wypacane i stąd ten niekoniecznie halucynacyjny flashback.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.