28 lipca 2015Bojaźliwy07 pisze: Jak wygląda u was temat seksu z partnerką po mecie? Macie ochotę na bzykanie? Bo u mnie wyglada to tak że mam zajebista ochotę, jak się wkręce to moge cała noc ale kilka juz razy mialem problem z erekcją. Napalonymi bylem niesamowicie dziewczyna mnie kręciła jeszcze bardziej niz na trzeźwo ale za cholerę nie mogła mi postawić. Niesamowicie frustrujace to było i stresujące. Cos na zasadzie dziadka który chce przelecieć młoda łaskę a jest impotentem.
Sam seks był zwierzęcy i ostrzejszy niz normalnie bez wciągania :-D
Wydaje mi się , że w zależności od ilości sortu, jak i jego jakości, wagi testującego, jego organizmu i wyrobionej w nim tolerancji na ów krystyne i tak dalej i tak dalej ... Tak sądzę ? Czytaj : mężczyznie ważącemu 110 kg po tzw "setce" napewno lepiej "odpali konar" niż koledze który zeżarł te samą ilość ale ważącym 55 kg dajmy na to. Tak mi sie wydaje moge sie mylic. A odpowiadajac na pytanie jak u mnie ? Tak sie składa ze spośród wyżej wymienionych przeze mnie, reprezentuje kolegę o wadze 50-60 kg i wygląda to u mnie tak, że nie ciągnie mnie na świeżo, a jeżeli cos mnie pociągnie to w pierwszym dniu bywa ciężko, ale po dłuższym zażywaniu to juz raczej działam nawet w ten pierwszy dzień "najszybszy" xd
Po dwoch trzech dniach sytuacja zmienia sie bo samemu wyczuwam potrzebę a gdy w gre wchdzi nieprzespana noc to tym bardziej chuj jak sosna i chce sie
Niestety przez niektóre akcje jakie przeżyłem/widziałem chyba już nie uwierzę w miłość. Najbardziej mnie poryła pewna mężatka, która podczas stosunku gadała z mężem
Chociaż wtedy jarało mnie to w chuj, no ale nie smak został
ja mam katar ty masz katar
możemy razem polatać
jak cię boli głowa to nie potrzebny jest ci Apap,
pokaże ci kto tu ma pazur choć to ty będziesz drapać,
wiem, ze lubisz gryźć ale nie rozgryziesz co mam w planach
02 października 2021ndlooker1 pisze: Czy jest możliwe że zażyciu meth kompletnie ale to tak już naprawdę kompletnie nie odczułem pobudzenia seksualnego? Wziąłem to pierwszy raz kilka dni temu z przekonaniem że zaleje mnie fala euforii i szczęścia wraz z dziką ochotą na seks której nie da się powstrzymać. Każdy to wychwala że seks po tym jest nie do opisania i zwierzęcy. I szczerze powiedziawszy to tylko dlatego się na to zdecydowałem. A tym czasem oprócz dużego skupienia na tym co robię i nieprzespanych dwóch nocy to niczym mnie to nie urzekło. Próbowałem nawet jakoś sobie pomóc wręcz się zmusić w pewnym sensie do jakiejkolwiek czynności ale bez szans. W skrócie doznania dokładnie takie jak po zwykłym władku ale dużo dłuzej trzymające, plus większa paranoja w postaci głosów w innym pokoju będac sam w domu, lekkie zwidy, czy fobie przed innymi ludźmi. Czyli wszystko to co mnie nie kręci i na czym mi nie zależało.
Chujowa meta jak nie jesz często tak czy siak powinna cie odrazu kierować na kurwy albo do twojej laski jak owa posiadasz. Nawet przy rozjebanym libido jakie właśnie mam robię tydzień przerwy zjem kreskę to odrazu sie włącza lampka żeby jechać coś zaruchac, gdzie naprawdę moje libido jest na minusie . Reasumując weź od kogoś innego i spróbuj bo chłop ci daje coś wyglądającego jak meta ale nią na bank nie jest bo meta to najmocniejsze gowno i nie polecam się w to wpierdalac bo jest później mekeke z tego zejść
W ogole branie dużo tego nie jest juz przyjemne, tylko prawidziwe meth czasem po 2h dopiero wchodzi na szczyt a ktos niecierpilwy dociaga po 1h i robi się też nieprzyjemnie. Jak się robi w ogole to pozniej za kazdym razem przy dochodzeniu bedzie serce wpadało w stan arytmi i trzzeba dochodzic do siebie na spacerach itd.. serio to nie jest zabawka to walenia czy ruchania zeby robić to z fascynacja i czesto. J
a mam ogromny szacunek do tej substancji i to takie rady dla laikow co im sie jeszcez zarówka nie zapala, bo nie przejechali się. Poza tym teraz w te upały, samo branie meth wiecej niz medycznie o wiele powoduje drzenia miesni, bardzo łatwo przegrzać orgaznim i wypłukać się potem z witamin i elektolitów przez co jeszcze cieżej go schodzić a co dopiero dowadniać odpowiednio. A jak dojdzie do tego jeszce machanie w te i nazad bez opamietanie, serio mozna zrobie zrobić kuku. UWAZAJCIE ludziska, Ci co nie uwazacie :D pozdro
Dodano akapity dla czytelności - 909
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.