Melodyne, czy na bank chodzi o yeyo czy może chodzi Ci o produkt, pewnego polskiego vendora, który nazwał "pink cocaine" ? Jeżeli to drugie, nie jest to kokaina, a zdecydowanie inna zabawka.

rozowa koke to ja widzialem tylko w slepnac od swiatel

Wpadła mi grudka fishscale Boliwia, jak to najlepiej przygotować?

nie wiem, zrobić kreske (lub pare zależy ile tego masz) i do nocha?
jak serio rybka boliwijska to 0.05g powinno zrobić robote

No właśnie, dlatego pytam.
Niekoniecznie u konkretnego typa, ale widuję to tu i tam, jako coś płukane acetonem.

A możesz coś więcej powiedzieć o tej zabawce, jak działa?

Mam takie pytanko
Waliłem sobie temat od 20;30 wchodził zajebiście czułem się wręcz wyśmienicie l, nawet jak zamknąłem oczy po kresce to czułem takie przyjemne zmęczenie że mógłbym zasnąć, a leżałem sobie i fantasjowalem. Jak oszamlem 0.5g jakoś w okolicach 1:30 czułem się wspaniale i powiedziałem sobie walkę ostatnia krechę i zasypiam w takim błogim stanie. No i coś się spierdolilo nie czuje tej przyjemności nagle jakbym otrzeźwiał ale nie miał przyjemnosci z koko., Ale czuję fizycznie że się pocę i lekko telepie. przeczytałem że musze dawać do pieca więcej i nakurwiam co 15; minut, a przed chwilą nawet na dwie dziury dobrze zajebałem. No i chuj zero euforii tylko stan bardzo dużej trzwosci i serce mi łupie i szczene wygina. Dodam że po ostatniej 'fajnej' kresce jebnalem się do wyra. Ktoś wie o chuj tu chodzi?

^ Przećpałeś się i doprowadziłeś do stanu przedzawałowego. Gratulacje.
Poza tym, co za idiota dawał takie złote rady? Prawdziwy geniusz ćpania, samouk praktyk, nie słuchajcie takich bredni, bo jak widać efekty potem są tragiczne.

____________________________________

Tymczasem ja przybywam dzielić się dobrem dzisiaj będzie:

Przepis na różową kokainę IV.

Zaopatrz się w towar. Jeśli okaże się mocny, ale na wejściu zamiast błyszczącej, migoczącej światełkami i dzwonkami lokomotywki, ma jakąś roklekotaną drezynę, która jedynie co, to gwałtownie wjeżdża na serce, że aż jej się deski łamią, to mamy odpowiedni materiał do proponowanego zabiegu.

Pro tip: Takiego typu sortu nie podawaj nigdy "na kopa", kopnięcie w kalendarz jest najbardziej przewidywalnym rezultatem.

Dodaj na łyżkę odrobinę sody, potem koksu, zalej wodą, zamieszaj, możesz podgrzać, ale nie gotuj. Powstały biały mętny płyn o konsystencji chmurki wpakuj w kabel, zaciągnij trochę krwi.
Wuala, oto różowa kokaina ifau.

I wjazd też bardziej adekwatny.

Pod żadnym pozorem nie próbuj z takiego gówna zrobić speedballa na gotowanej tradycyjnie helupie.
Albo spróbuj i daj znać jak poszło, niemniej to wyzwanie jest tylko dla ultraodważnych.

____________________________________

O temacie różowej kokainy (albo właśnie "kokainy") Vice zrobiło całkiem spoko dokument:

https://youtu.be/VOjAlLoXOhQ
The Pink "Cocaine" Wave.

Między innymi tutaj na forum pisali że trzeba zwiekszac dawki z każda linia.

@Melodyne Nie no, co do stanu przedzawałowego to bym aż tak nie przesadzał. Powodów może być wiele, organizm wypłukany z elektrolitow, lewy kokon albo po prostu przemeczenie. Organizm jest wytrzymały, ale do czasu, łatwo można go skatować.

BTW. Orientuje sie może ktoś czy można po sesji z kokonem i odrobiną alko uśpić się kwetiapiną? Generalnie to nidgy nie miałem jakiegoś sporego problemu żeby zasnąc po coco, ale chciałbym dzisiaj w miare wcześnie pójść w kime a zawsze mam tak, że leże przeglądam yt i chuj ze spania, musze pare godzinek poleżeć.

Pewnie, można. Sam nie raz brałem ketrel, wiele rzeczy z nim mieszałem ale koko i alko też się zdarzyło..