Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1410 z 1519
  • 1340 / 525 / 0
Zwiekszam swoja dyscypline palenia , zdecydowanie zbyt latwo jest przebimbac caly dzien w domu na jakis serialach , glupich filmikach , gierkach i zarciu nuggetsow :świnia: Nie zeby bylo w tym cos zlego per se ale moge to wszystko robic na trzezwo . Chcialbym wiecej spacerowac , wiecej marzyc sennie (ale bez faktycznego zasypiania !) , byc kreatywniejszym . Poczekac chociaz az wroci dziewczyna i spedzic romantyczny wieczor a nie zwalic konia tu i teraz jak impulsywne zwierze .
Po mj wszystko jest ciekawsze i bardziej absobrujace , szkoda tylko ze naturalnie tez grawituje w strone lenistwa i gnusnienia - wiecie pewnie o czym pisze . Przemoc samego siebie i swoje tendencje bez odgornej koniecznosci , ha ! To sie wlasnie nazywa dyscyplina i sila woli na cwiczeniu ktorych skupie sie nastepnym razem .
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 3 / / 0
Od palonej trawki są problemy z pamięcią i 'ogłupieniem'. Czy THC w formie olejku/makumby itp podobnie wpływa na organizm. Załóżmy że brałbym duże dawki co 2 tygodnie przez kilka/kilkanaście lat.
  • 2344 / 543 / 0
Wszystko kwestia częstotliwości,nie ważne w jaki sposób przyjęte.Co 2 tygodnie to myślę bardzo rozsądnie i nie było by powyższych ubokow.
  • 59 / / 0
Witam wszystkich, zapraszam do obejrzenia mojego filmiku jak zrolować lola oraz unboxing pewnego ,, albumu "
Daj łapkę w górę i suba jeśli Ci się spodobało. Wkrótce będzie więcej materiałów, pozdro 420 :)
https://youtu.be/M-Sf0gmHXLg
  • 1661 / 281 / 0
Spizgalem dziś się dwa razy na outowych warunkach. Dla odmiany bo tak to zamulam w domu. Najpierw promenada w kurorcie. Ranek. Pierwsi spacerowicze lufke spalilem jakby nic. Później las. Usiadłem otoczony absolutną zielenią i zjarany siedziałem słuchając śpiewu ptaków. Dodam, że bardzo konkretnie się upizgalem i bez żadnych dodatkow typu piwo. Polecam nastuk w odcięciu od cywilizacji.
  • 2344 / 543 / 0
No wiadomo.Uwielbiam długie spacery w lesie na spizgu.Tak zresztą spędziłem kilka pierwszych faz,były przekozackie.Hehe pamiętam ziolo w skarpetę,ze sobą folia aluminiowa,igła,zapalniczka,butelka.Na miejscu majstrowana kaczucha i palenie w stresie nawet w środku lasu,bosz...
Potem gruby trippin.Byli czasy.
  • 1661 / 281 / 0
To akurat u kumpeli było ona ma chatę w lesie, w sensie jej rodzice. I tak sobie siedziałem na tarasie upizgany należycie i tylko się gapiłem przed siebie, popijając herbatę. Jej ojciec schodził do garażu coś majsterkować i jak tylko znikał odpalałem luferkę kilka buhów i wczuwka w naturę. Mam też anegdotę jej ojciec znalazł w garażu gniazdo jakieś ptaki zrobiły. I polubił te małe w chuj xD No i jak siedziałem upizgany to on wychodzi z tego garażu zszokowany. Oświadcza, że jeden "młody" utopił się w wiadrze z wodą, że wgl dramat matka chciała ratować sama się utopił xD w dłoniach trzymał jego brata/siostrę i nie wiedzieliśmy co z tym zrobić. Wczytała się bomba, odczułem dyskomfort . Poszliśmy kawałek dalej głebiej w las i wypuściliśmy. Typ zroZpaczony, przywiązał się mówię "luz, przeżyje, znajdzie jakieś robaki xD". Przez moment nawet chciał POTEM wracać w głąb lasu go odebrać z depozytu, musiałem interweniować LOL wróciłem na taras i dopaliłem weedu był to critical kush, kilka dni temu <3
  • 1340 / 525 / 0
Ale przezylem ewolucje jaracza pamietam 5 lat temu to kupowalem smieszne ilosci typu 3.5g
Natomiast teraz jak mi tyle zostaje to juz sie rozgladam zeby nowa pake ziela skolowac xD

Skala zwiekszyla sie do uncji bo przeca nie bede latal co chwila do dila - wole kupic raz a porzadnie na rok . Juz mi sie nie miesci w szkatulce specjalnie na to przeznaczonej - estetyka cierpi ale no trudno reszta w oryginalnej torbie prozniowej . Wcale jakos wiecej nie jaram ilosciowo , natomiast lubie miec spokoj umyslu ze jest zapas . Coprawda nigdy nie doswiadczylem "posuchy" bo UK to niemal druga Holka i predzej piasku zabraknie na pustyni niz tu tematu :korposzczur:
Jaki jest Wasz "punkt krytyczny" po ktorym rozgladacie sie juz za paltem ? I jakie ilosci bierzecie na raz ?
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 2344 / 543 / 0
Jak byłem przy kasie to najwięcej brałem po 5g na raz i brałem kolejna pake jak się kończyła.
  • 1661 / 281 / 0
06 lipca 2022CieplaPoduszka pisze:
Ale przezylem ewolucje jaracza pamietam 5 lat temu to kupowalem smieszne ilosci typu 3.5g
Natomiast teraz jak mi tyle zostaje to juz sie rozgladam zeby nowa pake ziela skolowac xD

Skala zwiekszyla sie do uncji bo przeca nie bede latal co chwila do dila - wole kupic raz a porzadnie na rok . Juz mi sie nie miesci w szkatulce specjalnie na to przeznaczonej - estetyka cierpi ale no trudno reszta w oryginalnej torbie prozniowej . Wcale jakos wiecej nie jaram ilosciowo , natomiast lubie miec spokoj umyslu ze jest zapas . Coprawda nigdy nie doswiadczylem "posuchy" bo UK to niemal druga Holka i predzej piasku zabraknie na pustyni niz tu tematu :korposzczur:
Jaki jest Wasz "punkt krytyczny" po ktorym rozgladacie sie juz za paltem ? I jakie ilosci bierzecie na raz ?
10g ale w aptece. Jak kupowałem uliczny to lubiłem najbardziej brać pione na dwóch, najmniejsze ryzyko przycinki bo przy większych ilościach np 10 już lubią przycinać o lufkę czy dwie jak nie więcej. Mi zawsze ktoś ogarniał a nie na odwrót, taką 5. Ewentualnie sam brałem dla siebie only bezpośrednio od typa. Aczkolwiek obecnie 10 g biorę minimum w miesiącu a spożywam (99% wapuję) ok 15g/mies. Kiedy kolejna? Jak mam już resztki na 2-3 dni to dzwonię po następną receptę, umówić wizytę. Wcześniej, kiedy brałem z ulicy to zawsze dopiero jak pusty byłem zaczynałem kminić, nie widziałem sensu kontaktować się z wyprzedzeniem.
Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1410 z 1519
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.